Prosze o pomoc

[confused]

Witam.
Nie wiem jak mam zacząć ale potrzebuje pomocy.
W poskładania własnych myśli.
Mam narzeczonego, jesteśmy razem prawie 2 lata. Od początku właściwie nasze życie seksualne dosyć kulało. Zawsze z jakiegoś powodu- bolesny kręgosłup, dzieci, problemy , alkohol. Wiecznie jakąś wymówka.
Moj narzeczony od zawsze moim zdaniem wolał loda , aniżeli się pokochać.
On twierdzi , że to nieprawda ale jest uzalezoniny od alkoholu ( zaszył się), od marihuany oraz od jakiegoś czasu proponuje seks po narkotykach.
Nie wiem jakim cudem dałam się w to wkręcić. Może już sama z potrzeby seksualnej. Zdarzyło się to 2 razy. Zawsze podczas stosunku mu opada. Nawet po narko. A robienie loda przez 4 godziny jest dla mnie męczarnia. Podczas pierwszego razu zaproponował mi abym zrobiła mu dobrze wibratorem analnie. Po tym jak poszłam spać nagrywał sam filmiki jak robi sobie tam dobrze.
Ostatnio ta sytuacja znowu się powtórzyła. Znowu robił sobie dobrze wibratorem tam.
Dałam się na to namówić drugi raz. Ale seksu z tego nie było bo twierdził, że za słaby towar.
Nigdy nie miałam do czynienia z narkotykami , marihuaną i świat w jaki mi pokazał mnie przeraża ale to jest jedna kwestia.
Powiedzcie mi czy jeśli facet praktykuje seks analny sam że sobą... I cała ta historia wzięta w kupę zaczyna mnie martwić czy on aby nie jest gejem ? Czy jest ktoś w stanie się wypowiedzieć na ten temat?
Proszę o pomoc

 

[d0n0r]

Nie jest.

 

[jamesoon]

Nie jest ważne czy ćpa, pije itd ale czy jest gejem qrła bosze czy ty to widzisz? Co za patola....

 

[Sex&Orgasm]

Dokladnie, facet jest narkomanem a ty sie martwisz czy nie jest przypadkiem gejem.
Dziewczyno co z toba nie tak ?

 

[FikuMiku123]

Ale jak ?, seks analny z samym sobą ???. Seks czy masturbacja jakimś przedmiotem ?

 

[PaniMargaret]

Z całym szacunkiem ale skoro gość jest uzależniony od alkoholu i zażywa narkotyki to nie można go traktować jak zwykłego człowieka. Mam na myśli że zażywanie substancji psychoaktywnych mogło spowodować jakieś zaburzenia w jego głowie i on sam nie wie czego seksualnie chce. Skoro sam sobie wkłada to znaczy że może mu to sprawiać przyjemność. Nagrywanie tego moze oznaczać że to komuś wysyła więc nie wykluczone że szuka faceta, bo raczej niebogata tego później. Przerażająca historia biorąc odwagę że są tam jeszcze dzieci.

 

[confused]

Nie jest ważne czy ćpa, pije itd ale czy jest gejem qrła bosze czy ty to widzisz? Co za patola....

Wiesz powiem Ci, ze żeby ludzie tak szybko dostrzegali co się realnie dzieje , zamiast kierować się emocjami to mało kto wpadałby w toksyczny czy przemocowy związek. I na pewno świat byłby wtedy piękniejszy.
Pamiętaj też, że są ludzie którzy doskonale potrafią manipulować i zaburzać Twój światopogląd. U mnie trwało rok zanim dostrzegłam, że mój narzeczony który zmawia mi co dnia, że pije bo ulatwia mu to zasypianie, że pali maryhe bo wtedy wycisza emocje ma tak naprawdę problem i nie jest to normalne. Nawet nie wiesz ile ludzi, jest z kimś bo wierzy w to , że partner się zmieni, że będzie taki jaki był na początku. A kiedy zamieszkacie razem, kiedy łącza Was już wspólne rzeczy, naprawdę jest ciężko odejść. Już nie mówię o uczuciach , których dadzysz tym człowiekiem. Naprawdę nie masz pojęcia jak mnie na dzień dzisiejszy jest głupio. Za wszystkie wymówki , które usłyszałam, w które uwierzyłam, i czasem sama siedzę i zastanawiam jak dałam się tak zmanipulować. Nie nazywaj mnie patologia, bo być może gdybym kiedykolwiek miała do czynienia z alkoholem, ziołem czy narkotykami to może nie uwierzyłabym tak łatwo i nie szukała pomocy na forum. A, że nie mam już zaufania do niego to fakt, że jest gejem też przeszedł mi przez myśl, bo jest to kolejna rzecz , której doświadczam pierwszy raz.
Podsumowując moje wypociny, jest mi bardzo przykro z powodu Twojego komentarza.

 

[confused]

Ale jak ?, seks analny z samym sobą ???. Seks czy masturbacja jakimś przedmiotem ?

Masturbuje się sam wibratorem i to nagrywa . Analnie

 

[confused]

Z całym szacunkiem ale skoro gość jest uzależniony od alkoholu i zażywa narkotyki to nie można go traktować jak zwykłego człowieka. Mam na myśli że zażywanie substancji psychoaktywnych mogło spowodować jakieś zaburzenia w jego głowie i on sam nie wie czego seksualnie chce. Skoro sam sobie wkłada to znaczy że może mu to sprawiać przyjemność. Nagrywanie tego moze oznaczać że to komuś wysyła więc nie wykluczone że szuka faceta, bo raczej niebogata tego później. Przerażająca historia biorąc odwagę że są tam jeszcze dzieci.

Niestety podobne mam myśli. Dlatego tu napisalam prosząc o pomoc. Nie wiem jak działają narkotyki,nie miałam styczności z alkoholem. W sensie osoby, uzależnionej. Może gdybym wiedziała, zorientowalabym się wcześniej. Po prostu syndrom gotującej się żaby.

 

[jereq]

Niestety podobne mam myśli. Dlatego tu napisalam prosząc o pomoc. Nie wiem jak działają narkotyki,nie miałam styczności z alkoholem. W sensie osoby, uzależnionej. Może gdybym wiedziała, zorientowalabym się wcześniej. Po prostu syndrom gotującej się żaby.

Daj sobie spokój z tym facetem... nawet jeśli macie dzieci to dla ich dobra daj sobie z nim spokój!
To, że lubi grzebać sobie w dupie to najmniejszy problem w tej sytuacji (tu zrozumienia nie znajdziesz, wielu facetów tutaj wsadza sobie przedmioty w odbyt).
Poszukaj pomocy psychologa, jeśli nie masz kasy to zgłoś się do PCPR, tan znajdziesz lepszą pomoc niż tu na forum gdzie jest wielu ludzi ze skrzywionymi preferencjami.

 

[elomelo1]

To, że się masturbuje analnie/chce takiego seksu - nie jest jednoznaczne z tym, że jest gejem. Ludzie mają różne fetysze, a z anatomicznego punktu widzenia stymulacja prostaty u faceta może dawać dużą przyjemność.

Opadająca faja może mieć dwie przyczyny:
1) Problem z psychą - dlatego ucieka w uzależnienia, żeby uciec od głównego problemu jaki ma sam ze sobą
2) Problemy kardiologiczne - mówisz, że miał problemy z alko, teraz narkotyki - może już serducho wysiada, dlatego penis nie utrzymuje erekcji lub jej w ogóle nie osiąga

Jeżeli bardzo mocno zależy Ci na tym chłopie to postaw mu ultimatum, że ma odstawić używki i idzie na terapie.
Jeśli to relacja już bardziej z przyzwyczajenia - po prostu pakuj mandżur i w długą, bo szkoda własnego zdrowia i emocji na takie relacje.

 

[CiekawiPrzyjemnosci]

Witam.
Nie wiem jak mam zacząć ale potrzebuje pomocy.
W poskładania własnych myśli.
Mam narzeczonego, jesteśmy razem prawie 2 lata. Od początku właściwie nasze życie seksualne dosyć kulało. Zawsze z jakiegoś powodu- bolesny kręgosłup, dzieci, problemy , alkohol. Wiecznie jakąś wymówka.
Moj narzeczony od zawsze moim zdaniem wolał loda , aniżeli się pokochać.
On twierdzi , że to nieprawda ale jest uzalezoniny od alkoholu ( zaszył się), od marihuany oraz od jakiegoś czasu proponuje seks po narkotykach.
Nie wiem jakim cudem dałam się w to wkręcić. Może już sama z potrzeby seksualnej. Zdarzyło się to 2 razy. Zawsze podczas stosunku mu opada. Nawet po narko. A robienie loda przez 4 godziny jest dla mnie męczarnia. Podczas pierwszego razu zaproponował mi abym zrobiła mu dobrze wibratorem analnie. Po tym jak poszłam spać nagrywał sam filmiki jak robi sobie tam dobrze.
Ostatnio ta sytuacja znowu się powtórzyła. Znowu robił sobie dobrze wibratorem tam.
Dałam się na to namówić drugi raz. Ale seksu z tego nie było bo twierdził, że za słaby towar.
Nigdy nie miałam do czynienia z narkotykami , marihuaną i świat w jaki mi pokazał mnie przeraża ale to jest jedna kwestia.
Powiedzcie mi czy jeśli facet praktykuje seks analny sam że sobą... I cała ta historia wzięta w kupę zaczyna mnie martwić czy on aby nie jest gejem ? Czy jest ktoś w stanie się wypowiedzieć na ten temat?
Proszę o pomoc

Nie wiem ile masz lat bo nie wspomniane jest aczkolwiek zakładam wstępnie i raczej młodego wieku jesteś i pewnie przed 30 jeśli nie przed 25.

Przechodząc do meritum.
Marycha wbrew pozorom pomaga i jest to udowodnione naukowo - aczkolwiek zaznaczeniem bo zaraz się znajdą znawcy, iż mówimy tu o ludzkich/normalnych ilościach w paleniu czy odstępach czasu.
Kiedyś poznałem dwóch gości (parą gejów oficjalnie) gdzie jeden z nich potrafił spalić 5g w ciągu dnia i wciąż funkcjonować. Był normalny, wesoły i spokojny chłop. Lubił się bawić. Nie ma co ukrywać.

Jednak tak jak mówię wszystko w przyzwoitych ilościach oczywiście do spożycia jest.

Z alkoholem to już nieco inna sprawa.
Wypic piwo po pracy to nie zbrodnia. Czy kilka w weekend.
Ale już codziennie się podpisać lub też uwalić jak świni to inna sprawa.
Tu wchodzi problem z alkoholem (z marycha również będzie pewnie uzaleznienie) i jego uzależnieniem od niego. On sam sobie z tym nie poradzi. Nagłe odstawienie alkoholu nie koniecznie jeszcze w jego przypadku acz możliwe, może powodować delirkę. A to z względów zdrowotnych nie jest na pewno fajnym wyjściem. Tu zalecałbym aby konsultacje odbył z lekarzem zanim przystąpi do odwyku.

Oczywiście warunkiem jest iż SAM MUSI CHCIEĆ, a nie bo dałaś mu ultimatum. Ulti.atum może zadziałać jako wspomagacz jeśli mu na was zależy bo rozumiem macie dziecko.
Ale to głównie od niego zależy. Jeśli nie będzie chciał to w moim odczuciu - przykre jednak (...) - powinnaś się spakować i odejść dla waszego dobra.

Dziecko nie powinno wychowywać się gdzie ojciec non stop nabombiony jest. Moje dzieciństwo było "wesole" powiedzmy. Bywały dni kiedy tata był wręcz nawalony jak nic. Nie wspominam tego dobrze ale dzięki temu w jakimś stopniu ja jestem całkiem inny.
Aczkolwiek u mnie tata - i to napawa mnie dumą - odpuścił. Przestał tak pić. Dzisiaj jak wypije sobie piwo bądź dwa majsterkujac sobie w garażu to jest swieto. Więc jest to możliwe. Ale on sam chciał.

Tu musisz sobie zadać pytanie czy chcesz być z tym człowiekiem na resztę życia. Jeśli tak to fajnie, ale patrz czy się uspokoi.
Jeśli nie to wiesz co robić.
Brutalna prawda, aczkolwiek prawdziwa.

Co do zabaw. Podłoże może mieć wiele aspektów. Zdrowotne czy psychiczne, ale również chęć spróbowania z innym facetem. Lub zwyczajnie kręci to go o tylko tyle.
Czemu ma do ciebie takie a nie inne podejście to już wy sami możecie ocenić. Zależy jak było na początku też.
Ale nie oznacza to iż jest gejem - chociaż wykluczyć nie można.

Nie mniej z mojej strony życzę powodzenia i odnalezienia szczęścia w życiu, w szczególności z uwagi na dziecko.
Trzymaj się i myśl przede wszystkim pozytywnie o sobie i dziecku. Nigdy się nie poddawaj i nie trać wiary.