Ja chyba czegoś tutaj nie rozumiem.
Zacznijmy od początku smak spermy zależy chyba od tego co przyjmujemy do własnego organizmu oraz sprawność fizyczna. Czyli cukier, alkohol, tytoń i inne składniki odżywcze. W zależności co wrzucamy to smak gorzki, słony, kwaśny, słodki chyba nie może być ostra, jakiś koneser ostrych papryczek ma ostrą spermę?
Dobrze i teraz przechodzimy dalej część z mężczyzn może mieć obrzydliwy smak spermy, że nawet sami brzydzicie się ją posmakować to teraz wytłumaczcie mi po co chcecie mieć robione lody i nakarmić spermą aktualną partnerkę?
Najgorsze jest to, że pewnie niektóre smakują spermę jest niedobra a i tak łykają bo to wypada.
Ja tam smakuję od czasu do czasu bo czemu nie sprawdzić tego jaki ma smak w końcu też wiem, że może powinienem coś polepszyć?
Co do mojego smaku preejakulat mam przeźroczysty, słodkawy oraz lepki sam bardzo często lubię go smakować bo jest pyszny mogę porównać smak trochę do takiego lejącego się miodu. ^^
A co do mojej spermy, ciepła, lekko gęstawa, słodko-słonawa z takim matowym posmakiem.
Co do samych właściwości, ponoć spoko odżywia skórę czyli na sobie rozsmarować, a po 15/20minutach umyć się, jest całkiem odżywcza więc to co wytryśniemy wróci do organizmu. Więc sytuacja chyba win/win i kobiety mogą zazdrościć.