Tu już kilka osób pisało o tym, że to nie udaje się na zawołanie i oczywiście w moim przypadku też tak było. Potrzeba łącznie wielu godzin i dni skłonów i różnych fizycznych wykrzywień kręgosłupa i z każdym takim dniem i ćwiczeniami jest się bliżej celuNie wiem czy ja nie jest wygimnastykowany ale wcale nie dam rady sięgnąć ustami do penisa. Nie zegne się aż tak
