Potrzebujący w realu dziewczyny.

[maxis]

Hejka. Z powodu nadmiernej samotności potrzebuję dziewczyny, do jakiejkolwiek relacji w realu i na jakichkolwiek warunkach, wszystko kwestia dogadania. 31 lat, 173 cm wzrost, 80 kg i 20 cm długość x 13,5 cm obwód... no wiadomo czego Ogłoszenie skierowane tylko do dziewczyn, występujących w realu, fizycznie istniejących w rzeczywistości do max 36 lat, ewentualne zainteresowane o więcej szczegółów na priv, jak będzie zainteresowanie to reszta jest kwestią dogania. Kraków.

 

[maxis]

Po prostu chciałbym spróbować jak to jest z jakąś dziewczyną, bo nigdy tego nie robiłem, a jeśli nie to chociaż ten lodzik abym poczuł jak to jest, mieszkam sam więc warunki idealne do takich igraszek a myślę że mój 20centrymetrowy, mógłby jakąś dziewczynę zadowolić oczywiście poczęstunek na miejscu kawa herbata, jakieś ciacho i nie tylko...

 

[Banisteriopsis2]

Tak, na pewno kobieta zgodzi się pojechać do domu obcego faceta, który coś ogłasza w sieci - na pewno tak będzie. xD

 

[maxis]

No wiesz, jeśli takowa kobieta zrozumie, że pod hasłem "i nie tylko" facet może coś w ten sposób dać, za takową usługę to co? nie pomoże?

 

[maxis]

No dobrze, skoro twierdzisz Banisteriopsis2 że kilka władków nie przekona ewentualnej takowej dziewczyny to jak szukać takowej dziewczyny do jakiejkolwiek relacji?

 

[maxis]

Zresztą podkreśliłem, że jakiekolwiek warunki są do dogania, jeśli będzie zainteresowanie i zresztą umówmy się Banisteriopsis2 przecież gdzieś Ci ludzie się ... no wiadomo co... na ulicy tego nie robią tylko się spotykają po domach, bo nie jest to przestrzeń publiczna, więc jeśli ewentualnie zainteresowanie będzie to spotkać się gdzieś trzeba, przecież nie na ulicy.

 

[Sex&Orgasm]

Czasem ręce opadają.
Chłopie co w twoim życiu poszło nie tak że takie posty dajesz?
Nie wiem forum to ostatnia deska ratunku?
To już kobiet w realu nie ma które byś potrafił sobą zainteresować, czy w czym jest problem?

Jeżeli miałeś w życiu podejście do tematu jak tutaj , to się nie dziwię.

Przynajmniej widzę że jesteś optymistą i te 20cm napewno będzie wstanie zadowolić kobietę.

 

[Zalotka]

Nie poznasz tak kobiety innej niż jakaś za kasę. Podchodzisz do tego od złej strony i tylko odpychasz, a nie przyciągasz.
Zamiast jakąś sobą zainteresować i nawiązać relację to ty nie dość, że w sumie chcesz jakiejkolwiek dziewczyny bo jesteś samotny (kup psa) to jeszcze wstawiasz wytyczne. Wszystko odwrotnie.

 

[dario_a_z]

"do max 36 lat". A jak spotkasz kobietę życia ale będzie miała 37 lat to co wtedy?
A tak serio to zgadzam się z Zalotką, bardziej odpychasz niż zachęcasz. Brzmisz trochę jak desperat, a to zdecydowanie magnes na kobiety nie jest...
Zainwestuj w siebie, nie musi być drogo, żeby było dobrze. Wyjdź do ludzi. Znam gościa, który prawie do 40tki mieszkał z rodzicami, bez żadnej kobiety itd. I nagle poznał. I bęc, są od 20 lat razem.

 

[Erien343]

Eh no powodzenia W sumie moze dobrze ze trafiles na to forum, jak bedziesz czytal ze zrozumieniem to za rok nie uwierzysz w to co napisales

 

[niezrozumiana]

Tak, na pewno kobieta zgodzi się pojechać do domu obcego faceta, który coś ogłasza w sieci - na pewno tak będzie. xD

Ten maxis jest obrzydliwy, zablokowałam go. Wiesz co on do mnie napisał? Że w moim wieku POWINNAM już z kimś być. To człowiek zacofany i ograniczony umysłowo. Z daleka od takich zakapiorów
https://sexforum.pl/threads/coraz-m...-w-poszukiwaniach-dziewczyn.19509/post-468212

 

[niezrozumiana]

@maxis Nie rozmnażaj się jak już kogoś poznasz. Wszczepisz spierdolenie w potomka i po co Ci to? Jeszcze dzisiaj na czacie narzekałeś na Polską mentalność a sam jesteś typowym, zgorzkniałym Polaczkiem. Ja nie jestem 18stką ale młodą osobą zdecydowanie. MAM CZAS na poznanie faceta i ja do szczęścia faceta na chwilę obecną nie potrzebuje. Jak można pisać takie teksty do kobiety w moim wieku? Chory jesteś. Tak pozatym nie oceniaj ludzi własną miarą i nie nazywaj mnie feministką ani lesbijką. Jakby to wogóle była obraza. Masz wstrętną osobowość. Przez takich jak Ty nie lubię ludzi. Wstydź sie. Jesteś mizoginem takim samym jak Shiro. Wasze małe, ptasie móżdżki nie potrafią przyjąć do wiadomości ze istnieją kobiety szczęśliwe bez partnera, męża. Wychowanie was skrzywdziło dlatego unikam takich jak wy. Jestem młoda I nawet mając 35 lat kogoś poznam. Napewno nie w tym chorym, patologicznym kraju gdzie 30latka jest uznawana za babcie. Polski motłoch jest mentalnie w Rosji lub Arabii Saudyjskiej. Jak ja wam współczuję tak spaczonego myślenia. Hahaha. Straszne. Masz bloka, nie czytam twoich chorych odpowiedzi. Nie rozmnażaj się.

 

[niezrozumiana]

"choć w Twym wieku już powinnaś kogoś mieć, więc jesteś feministką albo lesbijką i się przyznać do tego nie chcesz"

Nic nie powinnam tylko mogę, mentalny staruchu. Ty masz 31 lat i pisałeś że Twój pociąg odjechał. Lecz sie. Mając 40 lat idź już na emeryturę bo mentalnie to jesteś jedną nogą w grobie. Tworzysz szkodliwy obraz 30 letnich, młodych ludzi. Mój eks ma około 50 lat i jest "mentalnie" młodszy od ciebie. Dziadku.

 

[maxis]

Czasem ręce opadają.
Chłopie co w twoim życiu poszło nie tak że takie posty dajesz?
Nie wiem forum to ostatnia deska ratunku?
To już kobiet w realu nie ma które byś potrafił sobą zainteresować, czy w czym jest problem?

Jeżeli miałeś w życiu podejście do tematu jak tutaj , to się nie dziwię.

Przynajmniej widzę że jesteś optymistą i te 20cm napewno będzie wstanie zadowolić kobietę.

A wszystko nie poszło w mym życiu a za wiele szczęścia w życiu nie miałem. Forum to moja przedostatnia deska ratunku. Nie miałem takiego podejścia do kobiet i nadal nie mam, ja nie z tych, ale skoro w dzisiejszym świecie nie ma takich kobiet, które potrzebują romantyków, uczuciowych facetów takich jak ja a szukałem naprawdę i mi się po prostu możliwości/opcję pokończyły, a samotność mi doskwiera coraz bardziej, to obniżyłem swoje wymagania i szukam kogokolwiek, nawet na tą godzinkę raz na jakiś czas, aby móc tylko poczuć ,dotknąć kobiety. Po prostu potrafię oddzielić swoje prawdziwe podejście do kobiet, czyli że nie traktuję ich przedmiotowo, od sytuacji występującej w realu, czyli że kobietę można sobie wykupić o ile jeszcze takie w rzeczywistości występują. Podsumowując skoro nie istnieją takie kobiety, które by tak naprawdę chciały faceta na stałe i takiej potrzebuję to chociaż są takie co by na tą godzinkę chciały ze mną pobyć, bo wiadomo, że każdy facet potrzebuje bliskości z kobietą nie tylko seksu, aby chociaż móc się poprzytulać za kasę. Nawet poszedłem do klubu z striptizem i miałem 20 min za 1000 aby tylko poczuć i dotknąć a że żaden ze mnie Rockefeller to tylko raz w miesiącu mogę sobie na takie coś pozwolić, i po prostu szukam coś taniej i aby było częściej, ja się pogodziłem, że za wszystko w życiu muszę płacić abym był zauważalny przez innych i doceniony a naprawdę potrzebę mam ogromną aby móc jakąś dziewczynę pododykać, poobcować z nią sam na sam. Po prostu myślałem staroświecko, że najpierw muszę mieć czym zapewnić byt dziewczynie, która by chciała być na stałe i swoje rzeczy uporządkować w swoim życiu aby móc jej coś zapewnić, bo skoro sam miałem bałagan w życiu to jak mogłem coś komuś zapewnić, ale cóż chyba się myliłem, bo jak się to osiągnąłem, czyli jakąś stabilizację to jest już za późno, wszystkie są zajęte, albo są takie które faceta nie potrzebują z własnego wyboru, a że u mnie powstała siła wyższa i porobiło mi się na stare lata za późno dojrzewając do tych spraw to cóż... płaci sie za to, cóż takie życie, więc mam za swoje.

 

[maxis]

"do max 36 lat". A jak spotkasz kobietę życia ale będzie miała 37 lat to co wtedy?
A tak serio to zgadzam się z Zalotką, bardziej odpychasz niż zachęcasz. Brzmisz trochę jak desperat, a to zdecydowanie magnes na kobiety nie jest...
Zainwestuj w siebie, nie musi być drogo, żeby było dobrze. Wyjdź do ludzi. Znam gościa, który prawie do 40tki mieszkał z rodzicami, bez żadnej kobiety itd. I nagle poznał. I bęc, są od 20 lat razem.

Ech ludzie, ludzie (nie do wszystkich, bo niektórzy mi pomogli i doradzili co nie co, wiec wszystkich nie wrzucam do jednej beczki), co wam się p..., bo miał szczęście ten 40 latek i poznał, przecież do ludzi wychodzę a ich ciągle nie ma, to dałem sobie spokój, przecież to bezsensu chadzać tam gdzie nikogo nie ma, nie masz informacji, nie chcesz się nimi dzielić to nie pisz, a nie komentuj bo szkoda Twojego czasu, odpycham odpycham czym k... jestem miły (dopóki mi nikt na odcisk nie stanie) tolerancyjny na co dzień elastyczny, tak jestem desperat, po jutrze dzwonię na escort i mam na to wyj... a te swoje posty to sobie wsadźcie w... buty, będziecie wyżsi. Komentujecie tylko oceniacie a nie pomagacie wstyd, że takie fora istnieją, choć wielce twierdzicie, że dzielicie się poradami i pomocą, no jak dzielicie jak się nie dzielicie. Wszystko fikcja i propaganda nawet tu na forum, jak wszystko w tym kraju, żal.

 

[maxis]

"do max 36 lat". A jak spotkasz kobietę życia ale będzie miała 37 lat to co wtedy?
A tak serio to zgadzam się z Zalotką, bardziej odpychasz niż zachęcasz. Brzmisz trochę jak desperat, a to zdecydowanie magnes na kobiety nie jest...
Zainwestuj w siebie, nie musi być drogo, żeby było dobrze. Wyjdź do ludzi. Znam gościa, który prawie do 40tki mieszkał z rodzicami, bez żadnej kobiety itd. I nagle poznał. I bęc, są od 20 lat razem.

Taaaa, no pewnie, sama do niego przyszła (do tego 40 latka), taki kit do dzieciom na dobranoc mów a nie mi, jeśli tak było to pewnie miał kasę i dlatego poleciała na niego i to pewnie młodsza, i pewnie jeszcze przystojny był, ech ludzie ludzie (nie wszyscy), życia nie znacie a mówicie takie baje ,że głowa mała, no po prostu wstyd i żenada. Przecież wiadomo, że trzeba mieć jakieś wytyczne aby kogoś szukać, a co? wy nie macie żadnych wytycznych? Wątpię w to, że wszyscy faceci młodsi chcieli przy przelatywać stare babcie aż by im sztuczne szczęki wylatywały. Wiem, że różni faceci mają potrzeby i upodobania, ale na litość, nie wszyscy takie potrzeby mają, przecież każdy jest inny i to wiem, jestem wyrozumiały i tolerancyjny w stosunku do tych spraw, już nie jedno widziałem i słyszałem.

 

[jakub915]

[...] aby chociaż móc się poprzytulać za kasę. Nawet poszedłem do klubu z striptizem i miałem 20 min za 1000 aby tylko poczuć i dotknąć a że żaden ze mnie Rockefeller to tylko raz w miesiącu mogę sobie na takie coś pozwolić, i po prostu szukam coś taniej i aby było częściej,

20 min za 1000zł? Pewnie pierwszą lepszą dziewczynę z roksy miałbyś pewnie za połowę tego lub mniej i to na kilka razy dłużej.

[...] ja się pogodziłem, że za wszystko w życiu muszę płacić abym był zauważalny przez innych i doceniony

Masz jakieś zainteresowania w których jesteś dobrze ogarnięty o których mógłbyś porozmawiać z ludźmi? Albo ciekawe historie?
Możesz zabłysnąć, dzieląc się z ludźmi takimi historiami lub wiedzą o Twojej pasji. Pamiętaj tylko by nie była to wiedza podręcznikowa, inaczej zanudzisz ich na śmierć.

[...] a naprawdę potrzebę mam ogromną aby móc jakąś dziewczynę pododykać, poobcować z nią sam na sam

Bez urazy, ale po takim tekście nie sądzę byś otrzymał jakieś PW - bardzo creepy tekst.
Czy nie lepiej zabrzmiałoby: "Chciałbym być blisko z kobietą, ciesząc się jej obecnością i wspólnie realizując nasze potrzeby"?

Po prostu myślałem staroświecko, że najpierw muszę mieć czym zapewnić byt dziewczynie, która by chciała być na stałe i swoje rzeczy uporządkować w swoim życiu aby móc jej coś zapewnić, bo skoro sam miałem bałagan w życiu to jak mogłem coś komuś zapewnić, ale cóż chyba się myliłem, bo jak się to osiągnąłem, czyli jakąś stabilizację to jest już za późno, wszystkie są zajęte, albo są takie które faceta nie potrzebują z własnego wyboru, a że u mnie powstała siła wyższa i porobiło mi się na stare lata za późno dojrzewając do tych spraw to cóż... płaci sie za to, cóż takie życie, więc mam za swoje.

Jeśli masz bałagan w swoim życiu to na pewno nie pchaj się w jakąkolwiek relację. Będziesz miał totalny chaos. Jeśli sam ze sobą nie czujesz się dobrze to zamiast na randkę, idź do psychoterapeuty. To nie złośliwość, pomoże Ci poukładać bałagan i określisz swoje priorytety.

W kwestii kobiet, sporo dziewczyn szuka 10-15 lat starszego faceta. Ostatnio będąc u masażystki (21 lat), luźno w trakcie rozmowy wyszło, że rozstała się z chłopakiem i rozgląda się za nowym, optymalnie 13-15 lat starszym. W moim bliskim otoczeniu też jest kilka kobiet które mają partnerów po 8-15 lat starszych.

To nie kwestia wieku czy kasy, to kwestia umiejętności miękkich. To po terapeucie drugi temat na który powinieneś zwrócić uwagę.

Taaaa, no pewnie, sama do niego przyszła (do tego 40 latka), taki kit do dzieciom na dobranoc mów a nie mi, jeśli tak było to pewnie miał kasę i dlatego poleciała na niego i to pewnie młodsza, i pewnie jeszcze przystojny był, ech ludzie ludzie (nie wszyscy), życia nie znacie a mówicie takie baje ,że głowa mała, no po prostu wstyd i żenada.

Był taki jeden na tym forum, który narzekał że jest zbyt niski będąc kilka cm wyższym ode mnie, a miał ponoć sporo kasy. Jak widać nie pomogło. Tutaj kwestia nastawienia robi robotę. Mylisz "sama do niego przyszła" z " I nagle poznał." - mój dobry kolega swoją narzeczoną poznał przez przypadek. Miał jechać ze znajomymi na imprezę, a Ci poprosili go czy może po drodze zgarnąć ich koleżankę która też ma dołączyć i bach. W przyszłym roku biorą ślub. Inni znajomi poznali się na Babiej Górze, gdy koleżance odkręcił się termos i nie miała nic ciepłego na szczycie. Zagadała nieznajomego czy by się nie podzielił herbatą - obecnie narzeczonego.

Zostawię Cię z jednym cytatem do przemyślenia: "Zmień słowa, a zmienisz swoje życie".

 

[maxis]

No i wreszcie jakieś konkret i konkretny użytkownik jakub915 słuchaj to może po kolei. Mam główne zainteresowanie i pracuję w tej branży może to nie jest jakieś wysokie stanowisko ,ale pracuję z pasją ,tylko nie wiem czy by ona mogłaby kogoś zainteresować. Mam też i inne, ale to wiadomo jedna z nich to kwestia gustu a na temat gustów się nie wypowiada. Wiesz jak z`polaka kiepski byłem więc piszę co mi ślina na język przyjdzie, a też trzeba mieć to na uwadze, że ta druga strona, czyli dziewczyna może podejrzewać że to kant, jak tak ładnie bym napisał, więc już wolałem napisać to co myślę aby było bardziej wiarygodnie. Co do bałaganu w swoim życiu, to obecnie właśnie mam już uporządkowane i dlatego postanowiłem kogoś szukać, dlatego też wcześniej nie szukałem, bo ten bałagan miałem, choć zawsze chciałem kogoś mieć, ale nie zawracałem komuś głowy ze względu na ten bałagan w życiu, który miałem.Ok w takie przypadki to co napisałeś to wierzę, że tam gdzieś coś jakaś sytuacja, to kupuję , bo fakt że gościu siedział w domu i nagle bach, to to słabe, jakby tak było tak też bym miał, bo sama by jakaś przyszła do mnie, ale przecież tak nie ma, więc z tymi słowami, przemyślę, ale mówię im piękniej czy tam ładniej napisane to dziewczyna może wyczuć, że to wszystko kant.

 

[Nameless]

Myślę, że na to ogłoszenie nie będziesz miał tłumu kandydatek. Kobiety tutaj mają wielu wielbicieli, więc to Ty musisz szukać kobiet, a nie one Ciebie xD. I co to za zabawa jeśli sama przyjdzie do Ciebie podana na tacy? To ogłoszenie wygląda jakbyś nudził sie wieczorem i szukał filmu do obejrzenia wieczorem ( jakikolwiek, cokolwiek, byle by coś leciało).
To że masz 20 cm wiele nie zmieni, jeśli nie masz doświadczenia. Kobiety 30+ często będą miały jakieś wymagania łóżkowe, a Ty nie jesteś obiecującym kandydatem na pierwszy rzut oka dlatego musisz je zachęcić czymś innym, np rozmową, poczuciem humoru, hobby, muzyką etc.
Nie pisze tego posta złośliwie, tylko uważam że w taki sposób nie znajdziesz fajnej dziewczyny.

Ps: jeśli to ma być tylko znajoma to dlaczego 40 latka już nie wchodzi w grę? Niektóre są atrakcyjniejsze od 20 latek, w końcu ślubu z nią nie bierzesz (chyba)

 

[maxis]

Powiedzmy sobie szczerze, żadnej nie poznam, bo juz takich nie ma, chociaż zaskoczony jestem, bo jedna się odezwała, ale to jeszcze nic nie wiadomo. Ja jestem konkretny ,ja lubie jak mi sie podaje na tacy, bo lubię zdecydowane kobiety a zdobywane siłą juz nie raz próbowałem i dostawałem wiecznie kosza i sie wyśmiewały ze mnie, wiec sobie odpuściłem szukania kogoś na stale. Ta dziewczyna co sie do mnie odezwała jest ostatnią próbą znalezienia kogoś na stale, jak sie nie uda to tylko escort albo burdele, bo jest ostatnią dziewczyną, którą jest mną zainteresowana i która sie uchowała, w dzisiejszym zwiarowanym świecie, bo naprawdę potrzebuje dotyku drugiej osoby, nawet mógłbym pójść do takiej Pani na godzinkę, zapłaciłbym tyle ile trzeba, nawet bym z nią seksu mógłbym nie uprawiać, tylko aby jakaś kobieta chciała spędzić ze mną czas, poprzytulać, bo przecież żadna inna za darmo, czyli z czystej miłości, która by mnie chciała na stale nie istnieje dla mnie, coz taki mój los, a że wam sie udało to gratuluje, że za wszystko musze płacić, a że ta jedyna się do mnie odezwała i wygląda obiecująco to jakiś cud sie zdarzył w moim życiu.