• Witaj na forum erotycznym SexForum.pl

    Forum przeznaczone jest wyłącznie dla dorosłych. Jeżeli nie jesteś pełnoletni, lub nie chcesz oglądać treści erotycznych koniecznie opuść tą stronę.

Podwójna penetracja

Mężczyzna

grigorek

Nowicjusz
Czy próbowaliście podwójnej penetracji cipki????? Podwójnej w sensie kutas i wibrator w cipie w tym samym czasie.Jeśli tak to jakie odczucia miały Panie i wy Panowie??? I w jakiej kolejności??- najpierw wchodził wibrator czy kutas???? Kutas od góry a wibrator od dołu czy odwrotnie?????
 
Kobieta

kamilaaa20

Nowicjusz
Próbowałam tylko z takim wibratorem dla par który ma wypustkę na łechtaczkę jak pingwinek i do środka wchodzi taka cieńsza część plus penis. Wszystko oczywiście wibruje. Jeśli o mnie chodzi to nic specjalnego, zabawka cały czas się przekręcała, spadała z łechtaczki więc było to trochę frustrujące. Zwykłego wibratora i penisa nie próbowałam wkładać jednocześnie do pochwy
 
Mężczyzna

Mkawa

Nowicjusz
Próbowałem z byłą i aktualną. Była uwielbiała wibrator w tyłku albo moje palce i język a penisa w sobie, ale niestety nie dała się namówić odwrotnie :p
 
Mężczyzna

Ciekawy doświadczeń

Nowicjusz
My podczas zabaw to dildo i kutas w cipke, albo skaczący i wibrujący korek w tylek i kutas w cipke. Zabawka i kutas w jednej dziurce powoduje lekki dyskomfort, bo zabawka gniecie w kutasa:) Po takich zabawach marzy się nam spróbowanie z prawdziwym ale niestety nikogo nie mamy.
 
Mężczyzna

cuckoldman

Seks Praktykant
My podczas zabaw to dildo i kutas w cipke, albo skaczący i wibrujący korek w tylek i kutas w cipke. Zabawka i kutas w jednej dziurce powoduje lekki dyskomfort, bo zabawka gniecie w kutasa:) Po takich zabawach marzy się nam spróbowanie z prawdziwym ale niestety nikogo nie mamy.
Próbowałem, kolega penetrował moją dziewczynę, ja dołączyłem, przyjemnie, próbowaliśmy też oczywiście klasycznej kanapki czyli penis w cipce i drugi w pupie rewelacja
 
Podobne tematy

Podobne tematy


Stripchat
Prywatne rozmowy
Pomoc Użytkownicy
    Nie dołączyłeś do żadnego pokoju.
    Do góry