Witam ! Mam problem tego typu iz mam 32 lata a moja Matka ma 52 i od młodzieńczych lat bardzo mnie podnieca. Matka jest sama nie ma męża ani faceta. Ja mam 32 lata ale też nie mam Kobiety na stałe. Zacznę może od tego, że moja matka i ja mamy bardzo dobry kontakt i ufamy sobie w stu procentach. Ja nie koniecznie chce od razu z nia uprawiać seks ale chciałbym ba nawet bym powiedział, że marzy mi się po prostu zobaczyć ją w seksownej bieliźnie. Oczywiście moim marzeniem jest zrobić jej minete albo wiem że na to szanse są marne ale myślicie, że gdybym jej powiedział a raczej ją zapytał czy pokaże mi się w seksownej bieliźnie to są na to szanse ? Usprawiedliwiłbym to tym, że powiedziałbym jej prosto z mostu że mam taki problem od dawna i czy jest w stanie mi jakkolwiek z nim pomóc gdyż uważam, że jakbym ją zobaczył w tej bieliźnie to bym może przestał tak to postrzegać jak marzenie. Oboje jesteśmy dorośli więc to żadna pedo czy coś. Zastanawiałem się nad tym żebym jej powiedzieć, że mam problem z Kobietami, że nie wiem jak wyglądają w seksownej bieliźnie i przez to nie mam Kobiety gdyż nie wiem jak postępować, myślę że mogła by albo zareagować śmiechem albo się zgodzić… ale nie wiem czy jest sens próbować jakkolwiek to zorganizować ale wiem że czas leci i za 10 lat może być już za późno na spełnienie tej fantazji czy marzenia a uważam że to pomogło by mi od tego się uwolnić.. pozdrawiam