Wiec, jak pewnie nie ktorzy z was pamietaja moj topik o tym,ze nie wiem jak zainicjowac seks z partnerka. Tym razem jest inaczej -minelo troche czasu, partnerka ta sama i juz o tym rozmawialismy, chcemy tego oboje i sie zdecydowalismy na dany termin/tydzien. Mam do was mala prosbe. Glupio mi to pisac ,ale prosze: podajcie mi od A do Z co mam robic ,a czego nie. Z wlasnych doswiadczen wiecie lepiej. Czego moge sie wstydzic,a czego nie. Chce wiedziec jak to robic od samego rozebrania pratnerki to konca wspolzycia.Tzn wiem jak to robic,ale chce przeczytac dokladniej czego uniknac. Poza tym napiszcie mi jeszcze co jest w standardzie,jaka pozycja, jaka pozycja odpowiada najbardziej wam( pytanie szczegolnie do dziewczyn). Podsumowujac - Nie chce wyjsc na Debila. Dzieki pozdr
Pierwszy raz od A do Z - pomocy
- Rozpoczęty przez Nizzi
- Rozpoczęty
- Status
Jedna z waznych rzeczy jest uwazanie na dobor komplementow, zeby przypadkiem nie wyjsc na idiote.
Co do rozbierania trzeba to robic powoli i romantycznie, nie agresywnie bo zostaniesz uznany za zboczenca i mozesz speszyc partnerke, bo ona tez sie zesstresuje jezeli zobaczy taka reakcje po tobie.
Obowiazkowo musi byc klimat na pierwszy raz, najlepiej jakies male swiatelko, najlepiej cieplej barwy (pomaranczowy, czerwony).
na lozku moga byc plaatki róż.
Jako dodatku mozna uzyc w tle cichej spokojnej muzyki
Na sam poczatek proponowalbym pozycje klasyczna, bo nie ma co wydziwiac na samym poczatku.
Po skonczeniu wszystkiego przytulic do siebie ukochana osobe i rano obudzic sie w jej objeciach
Co do rozbierania trzeba to robic powoli i romantycznie, nie agresywnie bo zostaniesz uznany za zboczenca i mozesz speszyc partnerke, bo ona tez sie zesstresuje jezeli zobaczy taka reakcje po tobie.
Obowiazkowo musi byc klimat na pierwszy raz, najlepiej jakies male swiatelko, najlepiej cieplej barwy (pomaranczowy, czerwony).
na lozku moga byc plaatki róż.
Jako dodatku mozna uzyc w tle cichej spokojnej muzyki
Na sam poczatek proponowalbym pozycje klasyczna, bo nie ma co wydziwiac na samym poczatku.
Po skonczeniu wszystkiego przytulic do siebie ukochana osobe i rano obudzic sie w jej objeciach
Przede wszystkim się zabezpieczcie!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!
Jeśli nie bierze tabletek, to obowiązkowo dobre prezerwatywy i dobrze by było, abyś najpierw "na sucho" nauczył się je zakładać (jeśli tego jeszcze nie robiłeś), bo potem możesz być nerwowy itp. a Ona będzie na Ciebie patrzała... Jeszcze lepiej abyście się kochali w jej niepłodne dni.
Co do światła, czy płatków róż, to bez przesady moim zdaniem, ale muzyka by się jakaś przydała
Jeśli to jej pierwszy raz, to ja osobiście polecam pozycję na jeźdzca (ona na górze, ty leżysz na plecach), bo może wtedy sobie ona regulować tempo i głębokość. Przy pierwszych razach to ważne, bo może ją boleć (moją Ukochaną bolało strasznie) i wtedy będzie się czuła mniej "przytłoczona" i nijako "regulowała swój ból". Jeśli byś ty był na górze, a by ją bolało, to mógłbyś ją skrzywdzić zbyt mocnym "nacieraniem" na nią i na dzień dobry by się zraziła...
Uśmiechaj się też do niej, nie musisz nawet niczego konkretnego gadać. Możesz ewentualnie ją pytać o odczucie, czy nie za mocno, za szybko, za wolno, za słabo itp. Ale też za często nie pytaj. Wyczujesz
Podczas seksu ściaskaj ją też, aby poczuła, że się z nią KOCHASZ a nie uprawiasz seks. Jeśli to nie możliwe przez pozycję, to ją ręką "gładź" itp. Rób wszystko z uczuciem, a nie żeby "odwalić robotę". Zapytaj czy możesz w niej skończyć jeśli chcesz, bo ona może tego nie ccieć. Jeśli jednak nie bierze tabletek i boicie się ciąży, to lepiej wyciągnij tuż przed, nawet jak masz założoną prezerwatywę - bezpieczeństwa nigdy za mało.
"Po" oczywiście ją mocno przytul i leżcie tak, jak długo możecie. Podziękuj jej też potem, pewnie sie odwdzięczy, jeśli sie jej będzie podobało.
I nie zrażaj się za bardzo, jeśli coś nie wyjdzie, np. przez jej ból.
Jak jeszcze coś mi się przypomni to napiszę.
Jak juz będziesz "po", to podziel się tutaj na forum swoimi przeżyciami
Jeśli nie bierze tabletek, to obowiązkowo dobre prezerwatywy i dobrze by było, abyś najpierw "na sucho" nauczył się je zakładać (jeśli tego jeszcze nie robiłeś), bo potem możesz być nerwowy itp. a Ona będzie na Ciebie patrzała... Jeszcze lepiej abyście się kochali w jej niepłodne dni.
Co do światła, czy płatków róż, to bez przesady moim zdaniem, ale muzyka by się jakaś przydała
Jeśli to jej pierwszy raz, to ja osobiście polecam pozycję na jeźdzca (ona na górze, ty leżysz na plecach), bo może wtedy sobie ona regulować tempo i głębokość. Przy pierwszych razach to ważne, bo może ją boleć (moją Ukochaną bolało strasznie) i wtedy będzie się czuła mniej "przytłoczona" i nijako "regulowała swój ból". Jeśli byś ty był na górze, a by ją bolało, to mógłbyś ją skrzywdzić zbyt mocnym "nacieraniem" na nią i na dzień dobry by się zraziła...
Uśmiechaj się też do niej, nie musisz nawet niczego konkretnego gadać. Możesz ewentualnie ją pytać o odczucie, czy nie za mocno, za szybko, za wolno, za słabo itp. Ale też za często nie pytaj. Wyczujesz
Podczas seksu ściaskaj ją też, aby poczuła, że się z nią KOCHASZ a nie uprawiasz seks. Jeśli to nie możliwe przez pozycję, to ją ręką "gładź" itp. Rób wszystko z uczuciem, a nie żeby "odwalić robotę". Zapytaj czy możesz w niej skończyć jeśli chcesz, bo ona może tego nie ccieć. Jeśli jednak nie bierze tabletek i boicie się ciąży, to lepiej wyciągnij tuż przed, nawet jak masz założoną prezerwatywę - bezpieczeństwa nigdy za mało.
"Po" oczywiście ją mocno przytul i leżcie tak, jak długo możecie. Podziękuj jej też potem, pewnie sie odwdzięczy, jeśli sie jej będzie podobało.
I nie zrażaj się za bardzo, jeśli coś nie wyjdzie, np. przez jej ból.
Jak jeszcze coś mi się przypomni to napiszę.
Jak juz będziesz "po", to podziel się tutaj na forum swoimi przeżyciami
a ja proponuję, żeby nie nastawiać sie tak bardzo, jak ty to robisz bo wszystko się zepsuje, jak zobaczysz, że wam nie wychodzi, zobaczysz drobne niepowodzenia, zobaczysz jej ból. To po prostu trzeba przejść, jak wizytę u dentysty A potem już masz zdrowego ząbka i już możesz się bawić w przyjemności
Pierwszy raz nie jest przyjemny. Eh, potem dopiszę co nieco więcej- teraz musze zmykać do szkoły!
A 'nasz' pierwszy raz był właśnie z klimatem I był niewypałem, chociaż było miło. Potem to już sie tlyko śmialiśmy z samych siebie.
A potem już masz zdrowego ząbka i już możesz się bawić w przyjemności Pierwszy raz nie jest przyjemny. Eh, potem dopiszę co nieco więcej- teraz musze zmykać do szkoły!
A 'nasz' pierwszy raz był właśnie z klimatem
I był niewypałem, chociaż było miło. Potem to już sie tlyko śmialiśmy z samych siebie.Czyli rozmiem, ze mamy zarezyserowac Twoj pierwszy raz? Kompletnie bez sensu...
W milosci i na wojnie wszystkie chwyty dozwolone wiec nie za bardzo wiem czego bys mogl uniknac. No moze tego czego oboje nie lubicie, ale skad ja ma mwiedizec co to takiego? Ludzie, troszke inwencji tworczej, to ma byc Twoj seks, nie nasz.
Jedyne co moge Ci poradzic to to, byc nie planowal wszystkiego od A do Z bo prawie napewno to nie wyjdzie i bedzie niepotrzebny stres. Spontan sie liczy! Rob to na co masz w danej chwili ochote! Daj sie poniesc uczuciu i porzadaniu!
Poza tym musisz zadbac o to by miejsce bylo dobre, aby napewno nikt Wam nie mogl przeszkodzic. Wylacz telefony itd. Jezeli to jest jej pierwszy raz to poduszka pod pupe, nogi zgiete w kolanach (mocno) szeroko rozlozone i pozycja klasyczna. Choc niektore panie swoj pierwszy raz mialy w pozycji "na jezdzca" bo w klasycznej nijak nie mogly.
Pozdrawiam
W milosci i na wojnie wszystkie chwyty dozwolone wiec nie za bardzo wiem czego bys mogl uniknac. No moze tego czego oboje nie lubicie, ale skad ja ma mwiedizec co to takiego? Ludzie, troszke inwencji tworczej, to ma byc Twoj seks, nie nasz.
Jedyne co moge Ci poradzic to to, byc nie planowal wszystkiego od A do Z bo prawie napewno to nie wyjdzie i bedzie niepotrzebny stres. Spontan sie liczy! Rob to na co masz w danej chwili ochote! Daj sie poniesc uczuciu i porzadaniu!
Poza tym musisz zadbac o to by miejsce bylo dobre, aby napewno nikt Wam nie mogl przeszkodzic. Wylacz telefony itd. Jezeli to jest jej pierwszy raz to poduszka pod pupe, nogi zgiete w kolanach (mocno) szeroko rozlozone i pozycja klasyczna. Choc niektore panie swoj pierwszy raz mialy w pozycji "na jezdzca" bo w klasycznej nijak nie mogly.
Pozdrawiam
w moim przypadku- klasyczna jedynie wchodziła w grę no i taka boczna.
A na jeźdźca to mogłam dopiero po dwóch, trzech miesiącach- z powodu bólu przy głębokiej penetracji.
Najważniejszy plan- nie planować niczego Maverick ma rację, ważny jest spokój.
Więc:
1. Spokój, wyłączenie telefonów, można zgasić światło, zasłonić zasłony, żaluzje
2. Relax, kąpiel
3. Zabezpieczenie
4. Poduszka pod pupę, bardzo długa gra wstępna- ona musi byś kompletnie mokra w tym miejscu, podniecona i rozluźniona i ty także i wtedy następuje akt sexualny :wink: I idziecie na żywioł
5. po wszystkim przytulacie siebie i jest wam cholernie dobrze, chociaż ty miałeś orgazm, a ona nie i ją bolało. Ale ona będzie się cieszyć, ze tobie było dobrze
A jak wygląda u was kwestia zabezpieczenia?
I nie bój sie o żadne 'przypały' To sie zdarza najlepszym. Najważniejsze to sie wyluzować.
Aha, i nie traktujcie tego jak 'zerwanie puszku niewinności' czy 'utrata świętości- cnoty'. My tak mniej-wiecej w ten sposób potraktowaliśmy nasz pierwszy raz. Nastrój, świece, wszystko było przygotowane, ale byliśmy tacy spięci, przejęci tym wszystkim, że chociaż sam seks miał miejsce to stał się w końcu jedna wielką beką i śmialiśmy sie sami z siebie I wspominamy go bardzo miło, chociaż ani jemu ani mi nie sprawiło to wielkiej przyjemności
Za to kolejny raz.. W lesie był extra!
A na jeźdźca to mogłam dopiero po dwóch, trzech miesiącach- z powodu bólu przy głębokiej penetracji.
Najważniejszy plan- nie planować niczego
Maverick ma rację, ważny jest spokój.Więc:
1. Spokój, wyłączenie telefonów, można zgasić światło, zasłonić zasłony, żaluzje
2. Relax, kąpiel
3. Zabezpieczenie
4. Poduszka pod pupę, bardzo długa gra wstępna- ona musi byś kompletnie mokra w tym miejscu, podniecona i rozluźniona i ty także i wtedy następuje akt sexualny :wink: I idziecie na żywioł
5. po wszystkim przytulacie siebie i jest wam cholernie dobrze, chociaż ty miałeś orgazm, a ona nie i ją bolało. Ale ona będzie się cieszyć, ze tobie było dobrze
A jak wygląda u was kwestia zabezpieczenia?
I nie bój sie o żadne 'przypały'
To sie zdarza najlepszym. Najważniejsze to sie wyluzować.Aha, i nie traktujcie tego jak 'zerwanie puszku niewinności' czy 'utrata świętości- cnoty'. My tak mniej-wiecej w ten sposób potraktowaliśmy nasz pierwszy raz. Nastrój, świece, wszystko było przygotowane, ale byliśmy tacy spięci, przejęci tym wszystkim, że chociaż sam seks miał miejsce to stał się w końcu jedna wielką beką i śmialiśmy sie sami z siebie
I wspominamy go bardzo miło, chociaż ani jemu ani mi nie sprawiło to wielkiej przyjemności Za to kolejny raz.. W lesie
był extra!Dokładnie zgadzam się z przedmówcami z wyjątkiem tego że długa gra wstępna.... rzaczej nie poprostu będzie bardziej bolec i krwawić. zamiast czekac na naturalne nawilżenie kupcie srodek nawilżający NA BAZIE WODY!!!!!!!!! BO ZNISZCZYCIE GUMKI!!!!!! a potem tak jak jusz pisali.....
A właśnie, że nie do końca od faceta zależy nawilżenie. Każda dziewczyna ma inaczej - jedna bardziej, inna mniej jest nawilżona. Nawet jedna dziewczyna po tych samych "zabiegach" faceta raz jest mocno nawilżona, raz prawie wogóle - zależy to od jej dnia.
Wracając do tematu, to też zgadzam się z tym, że nie ma za bardzo co planować i się nastawiać. Mój pierwszy raz też nie wyszedł, kolejne też nie były jeszcze "Tym". Powoli jednak było coraz lepiej: najpierw przestało Ją po kilku razach boleć, a dopiero po następnych kilku(nastu) razach zaczęła odczuwać przyjemność.
Co do moich powyższych rad, to jednak będę się ich trzymał, czyli:
1. zabezpieczenie
2. pozycja
3. gesty i porozumienie
4. uczucie
5. po.......
Wracając do tematu, to też zgadzam się z tym, że nie ma za bardzo co planować i się nastawiać. Mój pierwszy raz też nie wyszedł, kolejne też nie były jeszcze "Tym". Powoli jednak było coraz lepiej: najpierw przestało Ją po kilku razach boleć, a dopiero po następnych kilku(nastu) razach zaczęła odczuwać przyjemność.
Co do moich powyższych rad, to jednak będę się ich trzymał, czyli:
1. zabezpieczenie
2. pozycja
3. gesty i porozumienie
4. uczucie
5. po.......
Jeśli w waszym związku jest sporo zrozumienia, zaufania i miłości (tak, wiem, że to brzmi tak sentymentalnie ) to na pewno nic się nie stanie, jeśli skończysz zbyt szybko lub skończysz zanim zaczniesz. Poczekacie i spróbujecie od nowa Im bardziej będziesz się przejmował tym będziesz bardziej przejęty i spięty.
Wiesz co by tobie zrobiło dobrze? Troszeczkę alkohol przed. Na rozluźnienie.. Nie tak, że będziesz nachlany jak świnia, ale że bedziesz miał małego szmerka.
) to na pewno nic się nie stanie, jeśli skończysz zbyt szybko lub skończysz zanim zaczniesz. Poczekacie i spróbujecie od nowa Im bardziej będziesz się przejmował tym będziesz bardziej przejęty i spięty.Wiesz co by tobie zrobiło dobrze? Troszeczkę alkohol przed. Na rozluźnienie.. Nie tak, że będziesz nachlany jak świnia, ale że bedziesz miał małego szmerka.
stary to mam pomysła czytałem gdzieś że jak sobie za porzeproszeniem zwalisz wcześniej (kilkanaście minut) to można dłużej czyli brak przedwczesnego wytrysku
No właśnie!kasiulla napisał:no dobra, ale żeby mu W OGÓLE stanął
Nie rób tego!!!!!!!!!!!!!!!!!
Mi się niestety raz tak zdarzyło (było to dawno, bo dawno, ale był to ogromny błąd i już tego nie mam zamiaru więcej robić.
Wogóle jeśli masz stałą partnerkę, to najlepiej sobie wogóle odpuść masturbację.
- Status
Podobne tematy
| Rozpoczęty przez | Tytuł | Forum | Odp | Data |
|---|---|---|---|---|
| L | Pierwszy raz nago | Pierwszy raz | 8 | |
| A | Pierwszy raz w klubie dla swingersów | Seks | 80 | |
| S | 17 pozna kobietę na swój pierwszy raz - Warszawa | Ogłoszenia | 0 | |
| P | Pierwszy raz lodzik bez gumki. | Pierwszy raz | 22 | |
| C | Zrobię loda pierwszy raz | Ogłoszenia | 0 |
Podobne tematy
Nie dołączyłeś do żadnego pokoju.