Przede wszystkim się zabezpieczcie!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!
Jeśli nie bierze tabletek, to obowiązkowo dobre prezerwatywy i dobrze by było, abyś najpierw "na sucho" nauczył się je zakładać (jeśli tego jeszcze nie robiłeś), bo potem możesz być nerwowy itp. a Ona będzie na Ciebie patrzała... Jeszcze lepiej abyście się kochali w jej niepłodne dni.
Co do światła, czy płatków róż, to bez przesady moim zdaniem, ale muzyka by się jakaś przydała
Jeśli to jej pierwszy raz, to ja osobiście polecam pozycję na jeźdzca (ona na górze, ty leżysz na plecach), bo może wtedy sobie ona regulować tempo i głębokość. Przy pierwszych razach to ważne, bo może ją boleć (moją Ukochaną bolało strasznie) i wtedy będzie się czuła mniej "przytłoczona" i nijako "regulowała swój ból". Jeśli byś ty był na górze, a by ją bolało, to mógłbyś ją skrzywdzić zbyt mocnym "nacieraniem" na nią i na dzień dobry by się zraziła...
Uśmiechaj się też do niej, nie musisz nawet niczego konkretnego gadać. Możesz ewentualnie ją pytać o odczucie, czy nie za mocno, za szybko, za wolno, za słabo itp. Ale też za często nie pytaj. Wyczujesz
Podczas seksu ściaskaj ją też, aby poczuła, że się z nią KOCHASZ a nie uprawiasz seks. Jeśli to nie możliwe przez pozycję, to ją ręką "gładź" itp. Rób wszystko z uczuciem, a nie żeby "odwalić robotę". Zapytaj czy możesz w niej skończyć jeśli chcesz, bo ona może tego nie ccieć. Jeśli jednak nie bierze tabletek i boicie się ciąży, to lepiej wyciągnij tuż przed, nawet jak masz założoną prezerwatywę - bezpieczeństwa nigdy za mało.
"Po" oczywiście ją mocno przytul i leżcie tak, jak długo możecie. Podziękuj jej też potem, pewnie sie odwdzięczy, jeśli sie jej będzie podobało.
I nie zrażaj się za bardzo, jeśli coś nie wyjdzie, np. przez jej ból.
Jak jeszcze coś mi się przypomni to napiszę.
Jak juz będziesz "po", to podziel się tutaj na forum swoimi przeżyciami