Osoby LGBT skąd to się bierze?

[Amoremio]

Ano właśnie, nikt tego kryzysu męskości nie jest w stanie dobrze opisać i wytłumaczyć. W istocie jest tak, że najbogatszymi, a co zatem posiadającymi władzę są nadal w większości mężczyźni. Źródłami majątku miliarderek jest zaś najczęściej spadkobranie po mężczyźnie (mężu lub ojcu) lub podział majątku po rozwodzie.

Ale nie ma kurwa żadnego kryzysu męskości, to że ktoś jest gejem, panseksualny, omniseksualny itd nie wynika z tego pieprzonego „kryzysu”, tylko z tego że się ktoś taki urodził. Po drugiw to nikt nie powinien nikomu w porfel zaglądać i na konta wchodzić. Kobieta może zarabiać dużo kasy, albo więcej niż jej partner jeśli tylko znajdzie odpowiednie miejsce którą ja do tego doprowadzi. Facet tak samo..

 

[stroiczek]

Ale nie ma kurwa żadnego kryzysu męskości, to że ktoś jest gejem, panseksualny, omniseksualny itd nie wynika z tego pieprzonego „kryzysu”, tylko z tego że się ktoś taki urodził.

Ano właśnie, przed rzekomym kryzysem męskości też byli geje i lesbijki były. Rzekomym, bo nigdy tego kryzysu nie było. Ludzie od wieków kierują się tymi samymi instynktami.
Co do wrodzonych skłonności homoseksualnych, to jest to nadal przedmiotem badań. Niemniej żadna tzw. homopropaganda nie zrobiła jeszcze z nikogo geja, nie nauczyła kochać, nie uczyniła nikogo bardziej emocjonalnym. I odwrotnie, jest wiele przykładów nieskutecznych terapii konwersyjnych, homoseksualizm nie jest zaburzenie psychicznym.

 

[Anek58]

Ale to już było. Potem Pan sprowadził na nich ogień.

 

[stroiczek]

Ale to już było. Potem Pan sprowadził na nich ogień.

Mit o Sodomie i Gomorze to powtórzenie mezopotamskiego Lamentu nad Uruk.
Po tej katastrofie na Bliskim Wschodzie nadal miały miejsce zachowania homoseksualne, co zaświadczają źródła pisane.

 

[Arno45]

Ano właśnie, przed rzekomym kryzysem męskości też byli geje i lesbijki były. Rzekomym, bo nigdy tego kryzysu nie było. Ludzie od wieków kierują się tymi samymi instynktami.
Co do wrodzonych skłonności homoseksualnych, to jest to nadal przedmiotem badań. Niemniej żadna tzw. homopropaganda nie zrobiła jeszcze z nikogo geja, nie nauczyła kochać, nie uczyniła nikogo bardziej emocjonalnym. I odwrotnie, jest wiele przykładów nieskutecznych terapii konwersyjnych, homoseksualizm nie jest zaburzenie psychicznym.

Ej no, i czasami naprawdę w punkt podsumujesz.