Ano właśnie, przed rzekomym kryzysem męskości też byli geje i lesbijki były. Rzekomym, bo nigdy tego kryzysu nie było. Ludzie od wieków kierują się tymi samymi instynktami.
Co do wrodzonych skłonności homoseksualnych, to jest to nadal przedmiotem badań. Niemniej żadna tzw. homopropaganda nie zrobiła jeszcze z nikogo geja, nie nauczyła kochać, nie uczyniła nikogo bardziej emocjonalnym. I odwrotnie, jest wiele przykładów nieskutecznych terapii konwersyjnych, homoseksualizm nie jest zaburzenie psychicznym.