Niestosowne pytanie?

[LoveForLove]

Hej
Od jakiegoś czasu podczas sexu widzę, że mój mąż za każdym razem zamyka oczy ( nie na chwilkę), przez większość stosunku ma zamknięte jak jestem na nim, wcześniej tak nie robił.
Przytyłam parę kilo w ciągu ostatnich lat i zastanawiam się czy to dlatego zamyka oczy bo nie podoba mu się widok mojego nagiego ciała.
Zapytałam więc go dziś o to ( bo już kilka razy zauważyłam tą sytuację)
Powiedział że nie będzie bawił się w moje gierki.
Odpowiedzial mi że nawet oczu nie może zamknąć bo ze wszystkiego się musi tłumaczyć.
Chciałam tylko dowiedzieć się o co chodzi, czy może ubierać się jakoś fajnie do sypialni, czy przybierać inną pozę, czy może wgl nie myśli o mnie tylko wyobraża sobie kogoś innego, kto ujeżdża mu sprzęt gdy ją to robię.
Dla mnie było to normalne pytanie, bez złości.
Czy nie powinnam go zadawać?

 

[Takitam77]

Skoro tak Ci odpowiedział, to nie wzięło się to z powietrza. Zgadza się, że to było tylko pytanie z Twojej strony ale wcześniej musiałaś mu nie raz dać popalić i odebrał to już jako kolejną próbę. Podejrzewam, że on może coś fantazjować, nawet z Tobą w roli głównej ale jakieś wcześniejsze akcje doprowadziły do tego, że się przed Tobą już nie otworzy, nie wyzna Ci na co ma ochotę, co moglibyście seksualnego razem zrobić. On już nie chce więcej kłótni, niedomówień czy nawet zarzutów, zaczął zamykać się w swoim świecie a na zewnątrz po prostu trwać i mówić, że jest super.

 

[niebieski]

Kolega , przedmówca ma rację.
Gdzieś wcześniej popełniliście błąd,czy Ty czy on ,nie wiem.
Dla świętego spokoju będzie mówił ,że jest ok abyś nie czepiała się go .
A gdzieś skrycie myśli o czymś innym,nie koniecznie chodzi o Twój wygląd .

 

[jereq]

Może wyobraża sobie, że robi to z inną?

 

[Kris426]

Albo wyobrażał sobie coś nieseksualnego żeby nie dojść za szybko - sam tak robię, gdy już jest bardzo źle a chcę jeszcze dać przyjemność partnerce. Też bym tak odpowiedzial, bo trochę głupio się przyznać i odpowiadać na kolejne pytania (a o czym dokładnie itd.)

 

[C_N]

Przyczyn zamykania oczu może być mnóstwo - wyobrażania sobie czegoś, unikanie widoku, skupianie się na odczuciach, itp. itd.

Niepokojące jest jednak tak naprawdę to zachowanie, o którym napisałaś. Tak jak mówili moi przedmówcy - coś ostro poszło między wami nie tak wcześniej i dochodzi do "odcięcia" światów.

Przemyśl sobie to co ci powiedział, jeżeli poczujesz, że faktycznie zawiniłaś to pora posypać głowę popiołem i naprawić co zepsuto. Możliwe, że interwencja specjalisty będzie potrzebna. W każdym razie - nie zostawiaj tego tak po prostu, bo to może być początek końca.

 

[Lenka85]

A nawet jeśli wyobraża sobie kogoś innego w tej chwili, to co w tym złego? Czy tobie coś ubędzie z tego powodu? Myślę, że nawet może tu i tam trochę przybyć w obwodzie, z korzyścią dla waszego seksu nie róbmy z małżonków naszych niewolników umysłowych, wystarczy, że są już cieleśnie zniewoleni w małżeństwie. Wyczuwam też, że możesz być trochę mało pewna siebie (może przez te dodatkowe kg?), ja w takiej sytuacji skierowałabym energię na poprawę sylwetki, zamiast na rozkminianie o czym on tam sobie myśli. To będzie tylko z korzyścią dla aas obojga.

 

[seattle]

Praca nad sobą by dobrze wyglądać, również dla partnera jest jak najbardziej ok. Trzeba wyczuć partnera co lub jakie sylwetki mu się podobają i iść w podobnym kierunku. Może Jak zobaczy, że zaczynasz ćwiczyć i ciało się zmienia to jego podejście też się zmieni.
Co do postu Lenki, że nic złego jest w wyobrazaniu sexu z kimś innym, kochając się z żoną, według mnie jest to złe. Mnie by to bardzo emocjonalnie zabolało, gdyby żona podczas seksu ze mną, wyobrażałam sobie kogoś innego. Kochamy się, fizycznie się sobie podobamy i nie wyobrażam sobie by myślała o kimś innym kochając się ze mną.

 

[wuefistazb3]

Hej
Od jakiegoś czasu podczas sexu widzę, że mój mąż za każdym razem zamyka oczy ( nie na chwilkę), przez większość stosunku ma zamknięte jak jestem na nim, wcześniej tak nie robił.
Przytyłam parę kilo w ciągu ostatnich lat i zastanawiam się czy to dlatego zamyka oczy bo nie podoba mu się widok mojego nagiego ciała.
Zapytałam więc go dziś o to ( bo już kilka razy zauważyłam tą sytuację)
Powiedział że nie będzie bawił się w moje gierki.
Odpowiedzial mi że nawet oczu nie może zamknąć bo ze wszystkiego się musi tłumaczyć.
Chciałam tylko dowiedzieć się o co chodzi, czy może ubierać się jakoś fajnie do sypialni, czy przybierać inną pozę, czy może wgl nie myśli o mnie tylko wyobraża sobie kogoś innego, kto ujeżdża mu sprzęt gdy ją to robię.
Dla mnie było to normalne pytanie, bez złości.
Czy nie powinnam go zadawać?

Następnym razem usiądź tyłem na tyłek na pewno będzie się patrzył

 

[marow87]

A może zamyka oczy i delektuje się chwilą

 

[Arno45]

Co z tego że komuś przychodzi na myśl ktoś inny przez chwilę, w czym problem, jest ktoś komu to nigdy w trakcie nie przeleciało przez myśl? Sądzę że nie, a odnośnie pytań? Wg mnie nie ma złych pytań, które można zadać partnerowi, jeśli ktoś się boi o coś zapytać to sorki ale gdzie tu partnerstwo i zaufanko,

 

[lysy100%]

Hej
Od jakiegoś czasu podczas sexu widzę, że mój mąż za każdym razem zamyka oczy ( nie na chwilkę), przez większość stosunku ma zamknięte jak jestem na nim, wcześniej tak nie robił.
Przytyłam parę kilo w ciągu ostatnich lat i zastanawiam się czy to dlatego zamyka oczy bo nie podoba mu się widok mojego nagiego ciała.
Zapytałam więc go dziś o to ( bo już kilka razy zauważyłam tą sytuację)
Powiedział że nie będzie bawił się w moje gierki.
Odpowiedzial mi że nawet oczu nie może zamknąć bo ze wszystkiego się musi tłumaczyć.
Chciałam tylko dowiedzieć się o co chodzi, czy może ubierać się jakoś fajnie do sypialni, czy przybierać inną pozę, czy może wgl nie myśli o mnie tylko wyobraża sobie kogoś innego, kto ujeżdża mu sprzęt gdy ją to robię.
Dla mnie było to normalne pytanie, bez złości.
Czy nie powinnam go zadawać?

Tak na szybko Ci powiem - nie szukaj problemu na siłę i nie wyobrażaj sobie niepotrzebnie różnych powodów. Ja też potrafię zamknąć oczy i nie jest to wyobrażanie sobie kogoś innego lub to że partnerka niezbyt się podoba itd.