Nie mogę ściągnąć skóry z żołędzia, a pierwszy raz tuż, tuż...

[SETH]

To takie coś, gdy napletek nie może powrócić na swoje miejsce tylko zostaje przed żołędziem i się coraz bardziej wrzyna i wrzyna. Nawet nie powiem jak to boli :? Ogólnie jestem odporny na ból, ale z powodu tych doznań nie spałem przez kilka nocy z rzędu, chyba że udało mi się zasnąć wyczerpany na godzinkę, dwie..

Jak ktoś kiedyś takie coś będzie miał to rada jest tylko jedna: od razu lecieć do szpitala na chirurgię. Przyjmą Cię bez kolejki.

 

[keniusz]

SETH ja tego nie robiłem na chama...jak nie szło to nie ściągałem...ale zawsze można spróbować..w moim przypadku widocznie to nie była stulejka tylko zwężenie napletka, który wystarczyło rozciągnąć

Gdyby nie dało sie rady u mnie zsuwac to tez udałbym sie do lekarza

tak na przyszłość..ja bedziecie miec male dzieci i bedą to chłopcy to sciągajcie im od małego napletek...podobno to pomaga.Mam mlodszego brata, mama mu sciagala jak byl maly i teraz mu schodzi bez klopotu.
Pozdrawiam

 

[Serenity]

No to temat dla mnie.
Jak bylem maly tez mialem zabieg na stulejke. Niestety chyba nie do konca poszlo bo teraz wlasnie mam taki problem ze owszem moge sciagnac w wzwodzie ale w zalerznosci od kata nachylenia calosci mniej lub bardziej opija ta skora. W wzwodzie sciagniecie i naciagniecie napletka coz latwo nie idzie. W zyciu troche bolu znioslem i w sumie ten tez toleruje. Ale powiem szczerze, ze chetnie bym cos z tym zrobil. Tylko ze jak mialbym byc obrzezany to ja juz wole pocierpiec... Byle z tego nie bylo kiedys tam jakichs komplikacji. Bo zadnemu doktorkowi nie dam sobie uciachac napletka...

 

[SETH]

Serenity zgłoś się do urologa. A potem idź na zabieg. Napletka na pewno Ci nie wytną, a tylko natną tak by bez przeszkód mógł się zsuwać.

 

[Szwagier]

Witam, przechodziłem zabieg usunięcia stulejki jakieś półtora miesiąca temu. Nie niejest to obrzezanie tylko kosmetyczny zabieg. Nie nie robią tego pod narkozą tylko ze znieczuleniem miejscowym (troche bolą zastrzyki w wacka ale potem się nic nieczuje. Po zabiegu w szpitalu leży się do trzech dni bo skórka wokuł wacka puchnie. Opuchlizna zchodzi do trzech miesięcy. A i zakładają kilka szwów na napletek i trzeba chodzić z wackiem owiniętym w opatrunek i skierowanym do góry.

P.S.
Coś na pocieszenie.
Jak będziesz miał szczęście to ładna siostrzyczka ogoli ci jajka, wacka i wokoło.

 

[Kriger]

Oo cos mi sie zdaje z emoj przypadek tu sie bardziej nada ^^'
bo niewiem czy zostalem dobze zrozumianay a tu cos wiecej an ten temat ^^'
w kazdym razie moj nappletek sie zsuwa tylko ze to boli troche i jak juz zsune go do konca zaskakuje za zoladz jest problem z naciagnieciem go spowrotem i sie wpija ale poradzielm sobie z tym 2 razy probowalem ale dalem za wygrana z tego co oblukalem na tej stronce stulejka.com to u mnei to troszke inaczejwyglada chyba ze sa ruzne rodzaje ja mam jakgdyby troszke zamaly otwor w napletku a pozatym wszyustko jest git i problem z tym ze troche sie wpija w nazad... u lekaza jeszcze niebylem narazie niemam odwagi ale chyba bede musial sie przejsc niedlugo ewentualnei jesli conieco przyblizylem sprawe to jest moze jakas rada ?:>

SETH ja tego nie robiłem na chama...jak nie szło to nie ściągałem...ale zawsze można spróbować..w moim przypadku widocznie to nie była stulejka tylko zwężenie napletka, który wystarczyło rozciągnąć

Gdyby nie dało sie rady u mnie zsuwac to tez udałbym sie do lekarza

dlugo trwalo zanim rozciagnales?:> btw. czy poprostu poprzez zsuwanie dalsze napletka czy poprzez nacviagnie skory w miejscach w ktorych uciskala ?
pozdro.