Wiecie co ? Naprawde ciekawa dyskusyjka :idea:
To teraz ja dam do pieca :twisted:
Poison - brawo ! Jest jakiś cholerny (też mam dawać te *** czy "cholere" przełkniecie
) archetyp samca co zalicza i jest Bożo-Wporzo i dziewczęcia które jak nie dajbóg podłoży sie raz w życiu z powodu innego niź "M(!)iłość" to już po prostu bliać . Powody takie jak ciekawość, samotność czy po prostu cholerny smutek i pustka które czasem można (fakt że zwykle na zasadzie chwilowego znieczulenia ale czasem i to ratuje życie) choć częściowo przytłumić w sobie fizyczną bliskością innego człowieka (specjalnie nie użyłem słowa "seks"), nie przystają do narzuconej przez naszą kulturę, postaci kobiety-dziewicy-żony-matki. Wszystko co napisałem powyżej odnoszę do osób w miarę dojrzałych. 15- i 16- latki (hihi) sekszą się często ze zwykłej głupoty i naiwności (oraz z nadmiaru alkocholu :lol: ). Było tak, jest i bedzie. Bo 15-latka też ludz
i jako taki prawo do błędów posiada. Jak i konsekwencji owych błędów.
Mara, April. Dla mnie (no już dobra :] ) k***a to taka zwykle dosyć miła pani która za pieniążki może zapewnić ci a) towarzystwo, b) ciało, c) tę miłą świadomość że możesz leżeć kołkiem a ktoś i tak się tobą zajmie :lol: :lol: :lol:, przez ściśle określony - przez CIEBIE czas
. (dla jasności i Ewci 23 - już nie korzystam
)
Wiem że przyczepiłem się słowa ale wydaje mi się że zbytnio upraszczacie. Co znaczy "bawienie się drugim człowiekiem" ? Pamietajcie że do tanga trzeba dwojga. Oczywiscie że są przypadki wyrachowanych skurwieli i suk którzy z pełną premedytacją wykorzystują czyjeś emocje, kompleksy, potrzeby zeby tylko i wyłącznie "zaliczyć" ale TA dyskusja zaczęła się od uderzająco szczerego (brawo) i dosyć dokładnego szkicu sytuacji który mi do tego schematu nijak nie pasuje. Tak samo zreszta jak słowa Poison.
Kwestia tego kto jest większą Q*** to dla mnie bicie piany bo nigdy ale to nigdy nie jesteś w stanie powiedzieć jakie skutki w przyszłości niesie dane zachowanie dla niej i dla niego. To są naprawdę skomplikowane mechanizmy i to niezależnie od wieku "sprawców"
.
Mozna pewne zachowania akceptować albo nie ale raczej nie ryzykowałbym takiego mocnego szufladkowania. W koncu nigdy nie wiadomo czy niestety i jak skończą się NASZE związki i jakie się wtedy demony odezwą a można się baaaardzo zdziwić tym co w tym moim "mojstwie" niby spokojnym siedzi.
Nie zgadzam sie też z tym, że mężczyzna mniej ryzykuje. To dosyś trudna do zrozumienia prawda ale ... uwaga... mężczyzna to też człowiek ! Myśli (sic!) i czuje (sic, sic!). W psychice człowieka dużo rzeczy dzieje się automatycznie pod wpływem tylko i wyłącznie bodźców i przeżyć bez wpływu rozsądku czy moralnej auto-oceny. Choćby to oklepane " z kim przestajesz takim sie stajesz". Siejesz zło ? Zbierasz zło-chcesz czy nie. Meżczyzna czy kobieta - człowiek, który nie liczy sie z uczuciami innych niszczy samego SIEBIE a to chyba największa krzywda jaką mozna zrobić istocie ludzkiej. Tym bardziej, że nie żyjemy sami, nasza psychika (choćby sposób wartościowania takiego "zabawowicza") ma później wpływ na jego ew. rodzinę, znajomych, przyjaciół. To wszystko jest powiązane. To "ryzyko", ja powiedziałbym raczej - zagrożenie, jest dokładnie takie samo.
W tym najbardziej drastycznym przypadku - ciązy, o czym pisałeś April, kobieta ma faktycznie trudniej bo zostaje z dzieciaczkiem na całe życie. Tylko że nie można zakładać że wszyscy faceci to skurwiele którzy wypinają sie na zmajstrowane własnorę ... no nie :lol: czymśtam dzieci a wszystkie takie "wpadkowe" mamy to czyste, boguduchawinne i w dodatku świetne mamusie.
Jezu, ale napisałem. Zaraz przyjdzie Manveru i mnie zrypie z góry na dół. Pozdrowionka Man :twisted: .
Odnośnie pytania April "dlaczego one tak szybko i bezmyślnie...". Obserwowałem i wyszło mi tak ... . Szybko - bo w tym 1-razowym wieku czas zwykle tak człowiekowi zapiernicza, że po prostu szybko + pewna organiczna i związana z wiekiem naiwność + brak doświadczenia co do typów ludzkich. Bezmyślnie bo patrz wcześniej + niesamowita, szczególnie u młodych dziewcząt, potrzeba akceptacji, przeglądania się w cudzych oczach. Naprawdę niewiele potrzeba, czasami po prostu zapomnieć o wieku i traktować jak dorosłą kobietę żeby dziewczynę owinąć dookoła palca lub czegoś innego.
Kwestie oceny moralnej zostawiam, zresztą już chyba i tak o tym napisałem.
Na koniec Minia - po pierwsze BRAWO :!: :!: :!: za szczerość i przełamanie się. Po drugie, wydaje mi się że jak Go spotkasz to poznasz po tym, że nie będziesz MUSIAŁA nic tłumaczyć bo bedziesz po prostu szczęśliwa i "normala". Ale ... oczywiście będziesz MOGŁA tłumaczyć bo my lubimy takie "tłumaczenia" w zaciszu hmmm ... a poza tym jak tak paplacie to się wam zajebiscie pieknie wargi poruszają. I biust :lol: :lol: :lol:
pozdrowka dla wszystkich.
PS. Mam nadzieję że komuś podeptałem po zwojach i ... BEDZIE SIE DZIAŁO !!!
PS1. Tak mnie naszło - a może faktycznie na forum "Miłość" pogadać czasmi o miłości :shock: eeee tam ... seks, seks, seks
(on się ślini !)