Co do tematu przewodniego, to ja wczoraj pierwszy raz ( :!: ) kochałem się w pozycji 69
Moja Ukochana 3 raz w życiu robiła mi dobrze ustami, ja chyba z 50. raz
Nie wiem czemu, ale zawsze mam jakieś dziwne wyrzuty sumienia, źle mi się trochę kojarzy "robienie lodzika", a z drugiej strony tego chcę i mile się zaskoczyłem wczoraj, gdy robiąc Jej minetkę Ona ściągnęła mi spodenki i zabrała się za mojego "wacka"
Zwykle, to ja dochodzę bardzo prędko, a Ona po dłuuuuugim czasie i to tylko przy minetce. Ale wczoraj byłem już po jednym orgaźmie, więc tym razem Ona dosżła do końca, a ja nie i dokończyłem w sposób tradycyjny, bo ustami chyba by nie dała rady (zbyt delikatne i miękkie)
Co do prezerwatyw, to ja używam Unimil New Cares. Tanie, bo idzie kupić je nawet w niektórych miejscach za 2,5 zł. za 3 sztuki, ale używam je tylko dlatego aby przedłużyć stosunek (Ona bierze tabeltki). Z przyzwyczajenia kupujemy żółte (plemnikobójcze - jeszcze, jak nie brała tabletek), albo brązowe (strenght) które przedłużają stosunek. W tych brązowych to czasem aż za bardzo jestem znieczulony :? ale czasem jestem tak podniecony, że by się z kolei przydały