Ja się wybieram na jakieś studia informatyczne albo cybernetyczne na Politechnice.
Odnośnie matury i całej reformy to dużo na ten temat myślałem, gdyż ja też należę do rocznika królików doświadczalnych '86. Ogólnie maturę uznaję za trochę trudniejszą niż stara ze zwzględu na (rozpatrzmy plusy i minusy
):
+polski jest łatwiejszy, ustny, bo się przygotujemy z jednego tematu tylko, a pisemny, bo nie trzeba za dużo pisać tak jak na starej maturzy, gdzie trafiały się prace po 18 stron, jednak trzeba się konkretnie wstrzelić w schemat odpowiedzi, nie można się już na niej wykazać indywidualnym spojrzeniem na temat
+ angielski został chyba na takim samym poziomie, poza tym, że listening był trochę niezrozumiały, zwłaszcza info o pogodzie.
- matma, fizyka bo za dużo zadań na taką ilość czasu, gdzie na starej maturze była podobna ilość godzin i z 5 zadań wybieraliśmy 3 albo 4, a tutaj normalnie 28 zadań (profil podst. i rozsz.), gdzie jak to określiła moja prof. od matmy 3-4 zadania są na poziomie starej matury.
A odnośnie reszty przedmiotów nie mogę się wypowiedzieć, bo ich nie zdawałem
Cała reforma jest trochę dziwna i dla mnie niezrozumiała, bo gimnazjum to przecież rozbicie starej 7 i 8 klasy na trzy lata, ale cierpi na tym liceum, bo zamiast 4 lat są trzy, a materiał do przerobienia jest taki sam, jeżeli chodzi o objętość. Może ktoś się kiedyś puknie w głowe i porządnie zreformuje naszą edukację, zresztą jak i wszystko w naszym kraju :wink: