Nie wiem jak z kobietami, ale chyba nie ma faceta, który by się nie masturbował w plenerze. Nawet kiedyś jedna pani z psem mnie na tym przyłapała. Nie zwróciła mi uwagi, właściciele nic nie powiedziała, tylko przechodziła dość blisko. Głowy nie odwróciła dopóki nie przeszła. Więc kontynuowałem po kilkusekundowym zakłopotaniu.