• Witaj na forum erotycznym SexForum.pl

    Forum przeznaczone jest wyłącznie dla dorosłych. Jeżeli nie jesteś pełnoletni, lub nie chcesz oglądać treści erotycznych koniecznie opuść tą stronę.

Majtki Królowej Mithrellas!

Jak oceniacie moje opowiadanie?

  • Świetne 3/3

    Votes: 2 50,0%
  • Dosyć dobre 2/3

    Votes: 0 0,0%
  • Słabe 1/3

    Votes: 2 50,0%
  • Beznadziejna 0/3

    Votes: 0 0,0%

  • Total voters
    4
  • Poll closed .
Mężczyzna

Alvv

Cichy Podglądacz
Majtki Królowej Mithrellas.
Królestwo Królowej Mithrellas znajdowało się na zachodnich rubieżach Śródziemia, a jej władza była niepodzielna. Każdy mężczyzna w jej królestwie był poddany tylko i wyłącznie Królowej, która była uwielbiana i szanowana przez swoich poddanych. Królowa rządziła swoim królestwem z niezwykłą surowością. Mężczyźni mieli obowiązek służyć kobietom i spełniać wszystkie ich potrzeby, a za niewykonanie tych obowiązków groziły surowe kary, takie jak chłosta lub zakuwanie w dyby.
Każdy poddany Królowej musiał pokładać w niej całkowite zaufanie i oddanie. Królowa Mithrellas była wymagająca i surowa, ale jednocześnie sprawiedliwa i hojna wobec tych, którzy spełniali jej oczekiwania. Szczególnie lubiła nagradzać tych, którzy oddawali się całkowicie jej władzy i służbie, dając im dostęp do swojego nektaru, który był symbolem jej władzy i kobiecej mocy.
W królestwie panował rytuał pielgrzymki pod stopy królowej, który był przejawem oddania i lojalności wobec niej. Mężczyźni, którzy odważali się uczestniczyć w tym rytuale, musieli przejść przez kilka prób, aby udowodnić swoje oddanie i gotowość do służby. Próby te często były bolesne i wymagające, ale dla tych, którzy przetrwali, nagrodą było zaszczytne miejsce w służbie królowej.Królowa Mithrellas była mistrzynią sztuki kary i wiedziała, jak skutecznie ukarać każdego, kto nie spełniał jej oczekiwań. Jedną z najczęstszych narzędzi kar była chłosta, którą królowa zawsze wykonywała osobiście. Chłosty te były bolesne i upokarzające, ale jednocześnie miały służyć poprawie postawy i posłuszeństwa. Każdy, kto doświadczył chłosty od królowej, nigdy już nie odważył się sprzeciwić jej władzy.Tak Królowa Mithrellas rządziła swoim królestwem, a jej poddani służyli jej z oddaniem i lojalnością, wiedząc, że oddanie się w jej ręce oznaczało dla nich zarówno surową karę, jak i hojną nagrodę. Poddani czasami nie odróżniali nagrody od kary, bo chociaż chłosta z ręki Królowej lub dam jej dworu była bardzo surowa, to poddani tak uwielbiali swoją Królową, że pragnęli bardzo cierpieć przed jej majestatem.Tak, dla wielu poddanych Królowej Mithrellas cierpienie stało się nie tylko sposobem na zadośćuczynienie za swoje winy, ale i formą oddania czci swojej władczyni. Królowa, wiedząc o takim podejściu swoich poddanych, często wykorzystywała chłostę jako narzędzie kształtowania ich charakterów i dyscypliny. Jednym z najważniejszych obowiązków mężczyzn w królestwie Królowej Mithrellas było składanie hołdu, a w szczególności pielgrzymka na kolanach pod stopy Królowej. W ten sposób wyrazili oni swoje poddanie i oddanie swojej władczyni. Wielu poddanych uważało to za największą zaszczytną chwilę w ich życiu, a wybrani przez Królową na specjalnych wysłanników mieli okazję stać się jej najbliższymi i zaufanymi doradcami.

Jednym z tych wysłanników był młody i ambitny mężczyzna o imieniu Anarion. Był on jednym z najbardziej oddanych i lojalnych poddanych Królowej Mithrellas, a jego jedynym celem było zyskanie jej uznania i przychylności.


Jednym z najważniejszych obowiązków mężczyzn w królestwie Królowej Mithrellas było składanie hołdu, a w szczególności pielgrzymka na kolanach pod stopy Królowej. W ten sposób wyrazili oni swoje poddanie i oddanie swojej władczyni. Wielu poddanych uważało to za największą zaszczytną chwilę w ich życiu, a wybrani przez Królową na specjalnych wysłanników mieli okazję stać się jej najbliższymi

Kiedy w końcu dotarł na miejsce, został przywitany przez damy dworu Królowej, które od razu przyprowadziły go prowadzonego na smyczy na czworaka przed jej majestatem. Anarion uklęknął przed Królową, ucałował podeszwę Jej bucika i powiedział: "Wielka Królowo, przybywam do Ciebie, by oddać Ci hołd i ucałować Twoje boskie stopy. Pragnę służyć Ci z oddaniem i bezwzględną wiernością, a każde Twoje polecenie będzie dla mnie rozkazem".

Królowa Mithrellas spojrzała na niego surowo, ale jednocześnie z uznaniem. Wiedziała, że Anarion jest oddanym i wiernym poddanym, który zawsze będzie służył Jej z całym oddaniem. Postanowiła jednak sprawdzić, czy jest na tyle posłuszny, by spełnić Jej każde życzenie.

"Widzę, że jesteś bardzo oddanym poddanym, Anarionie" - powiedziała Królowa z lekkim uśmiechem na ustach. "Jednak, by udowodnić mi swoje oddanie, będziesz musiał poddać się karze".

Anarion poczuł dreszcz emocji przemijający przez całe jego ciało. Wiedział, że Królowa jest znana z surowych kar, ale był gotów na wszystko, by udowodnić swoją lojalność. "Zrobię wszystko, co tylko mi każesz, boska Królowo" - odpowiedział stanowczo.

Królowa spojrzała na niego z aprobatą i powiedziała: "Dobrze, Anarionie. Będziesz miał okazję udowodnić mi swoją posłuszeństwo. Przynieście dyby!".

Słudzy dworu przynieśli dyby, a Anarion został zakuty w kajdany. Królowa z przyjemność podniosła rękę w której dzierżył pejcz z wplecionymi kolcami, a ciosy pejcza spadły na plecy poddanego. Anarion zacisnął zęby, by nie krzyknąć, ale jednocześnie czuł dziwny dreszcz emocji, który przemijał przez całe jego ciało. Wiedział, że to jest jedyny sposób, by udowodnić swoje oddanie i posłuszeństwo Królowej.



Anarion wiedział, że Królowa Mithrellas nie znosi słabości u swoich poddanych, ale to podniecenie sprawiło, że nie mógł powstrzymać się przed dalszymi myślami o oddaniu się swojej Pani. Królowa Mithrellas spojrzała na niego surowo, ale jednocześnie z litością. Wiedziała, że Anarion był jednym z jej najwierniejszych poddanych i że nigdy wcześniej nie przekroczył granic swojego miejsca w hierarchii królestwa.

Królowa Mithrellas zniżyła swój tron i zapytała zakrwawionego o bata Anariona, co mu dolega. Anarion z trudem podniósł się na kolana i zaczął opowiadać o swoim wielkim oddaniu dla Królowej i o tym, jak chłosta z ręki jej dworu rozpaliła w nim namiętność. Królowa Mithrellas słuchała uważnie, ale jej twarz pozostawała niewzruszona. W końcu, kiedy Anarion skończył mówić, Królowa powiedziała mu sucho: "Twoje słabości nie są godne mojego królestwa. Otrzymasz karę za swoje zachowanie, ale też otrzymasz nagrodę za swoją lojalność."

Królowa Mithrellas kazała Anarionowi położyć się na ziemi i rozłożyła przed nim swoje stopy. Anarion natychmiast zrozumiał, co ma zrobić i zaczął pielgrzymować po kolanach, oddając hołd swojej Pani. Królowa Mithrellas zaczęła delikatnie masować swoje stopy, a Anarion czuł się, jakby został obdarzony największym darem od swojej Pani. W końcu Królowa podniosła swoją stopę i nakazała Anarionowi ją ucałować.

Anarion wiedział, że to nie koniec jego nagrody, czuł się szczęśliwy. Wiedział, że zawsze będzie wiernym poddanym Królowej Mithrellas i że nigdy więcej nie przekroczy granic swojego miejsca w hierarchii królestwa. Królowa Mithrellas widział, jak Anarion oddaje się jej woli z całkowitą oddaniem i pokorą. Zdecydowała więc nagrodzić go za jego wierność i oddanie. Zdjęła swoje majtki, które miała na sobie, i dała mu je jako pamiątkę i dowód swojego uznania.

Anarion, przyjmując majtki Królowej, czuł się jeszcze bardziej uduchowiony i oddany jej władzy. Było to dla niego przeżycie że wszech miar mistyczne. Uścisnął je mocno w dłoni, ściągając nozdrzami z nich niebiański zapach cipy swojej Królowej. Czuł, że zawsze będą przypominać mu o tym, jak bardzo kocha swoją Panią i jak bardzo jest dla niej oddany. Anarion poprosił swoją Królową o zaszczyt noszenia jej majtek na głowie przez 7 dni oraz o to bym mógł w swoim herbie używać jej majtek. Obiecał też zbudować na swoich włościach sanktuarium z jej majtkami tak by jego kompani mogli na kolanach czołgać się przed oblicze jej majtek i godzinami oddawać pokłon. Królowa Mithrellas z uśmiechem na twarzy przyjęła prośby Anariona i obdarzyła go swoimi majtkami, widząc w nim oddanego i wiernego sługę. Znając jego oddanie i oddanie jego kompanów, Królowa zezwoliła na budowę sanktuarium z jej majtkami na jego włościach, co zrobiło z niego jednego z największych czcicieli Królowej. Anarion, pełen wdzięczności i miłości dla swojej władczyni, poświęcił wiele miesięcy na budowę sanktuarium, a każdego miesiąca odbywały się tam uroczyste ceremonie poświęcone majtkom Królowej, które przyciągały licznych pielgrzymów z całego królestwa. Każdy poddany już 200 metrów przed ołtarzem majtek Królowej Mithrellas czołgał się przed ich oblicze. Każdy myślał o ich boskim zapachu i każdy składał sowite dary, które później zabierali na dwór jej wysłannicy. Jednak nikt nie miał odwagi unosić oczu by kalać nimi tę świętość - majtki samej boskiej Mithrellas. Anarion myślał o tym jak by oddać najwyższy hołd swojej Pani. Wysłał więc list na dwór z pytaniem czy może oddać siebie i 10 swoich ludzi na dożywotnią służbę w toalecie swojej Pani. Wiedział jednocześnie jak ogromny to zaszyt. Jednak wizja by dokonać swych dni pod podłogą kloaki Królowej, była niedoopisania. Królowa Mithrellas była zdumiona propozycją Anariona. Nie spodziewała się, że jej poddani będą gotowi do takiego poświęcenia. Po namyśle zgodziła się na propozycję Anariona i przyjęła go oraz jego ludzi do służby w toalecie królewskiej. Anarion i jego towarzysze byli zaszokowani, ale jednocześnie pełni radości, że będą służyć swojej Królowej w tak bliski sposób.

I tak Anarion i jego ludzie spędzili resztę swojego życia w służbie toalecie Królowej Mithrellas, dbając o jej higienę i zapewniając najwyższy poziom czystości. Byli podziwiani przez innych poddanych za swoją oddaną służbę, a sam Anarion stał się legendą w królestwie, jako przykład oddania dla swojej Pani. Anarion czując zimny, śliski brud pod swoimi palcami, nie mógł uwierzyć, że spełnia swoje marzenie - być najbliżej swojej boskiej Królowej. Czuł, jak przepływa przez niego fala ekscytacji i podniecenia, pomieszana z nieodpartą pokorą i oddaniem. Czasem jego ręce trzęsły się ze zmęczenia, a jego gardło krztusiło się od mdłego zapachu, i gorzkiego posmaku, ale wiedział, że to wszystko jest dla niej. Dla Królowej Mithrellas, której boskość i władza była ponad wszystkim innym. I to wystarczało, by Anarion czuł się spełniony i szczęśliwy. Anarion nie tylko pracował ciężko, ale także używał języka, by dokładnie wyczyścić każdy zakamarek toalety swojej Pani. Robił to z ogromną pieczołowitością. Z chęcią oddawał się temu zadaniu, wiedząc, że tym samym spełnia swoje marzenie i służy swojej ukochanej Królowej. Język był dla niego narzędziem, które służyło do zaspokajania potrzeb swojej Pani, a jednocześnie dawało mu nieopisane podniecenie. Czuł się spełniony, gdy mógł w ten sposób wyrazić swoją miłość i oddanie.
 
Mężczyzna

Alvv

Cichy Podglądacz
Anarion z wielką czcią oddaje cześć majtkom, Królowej Mithrellas, której wdzięk nie przemija jak smak rosołku. Zawiera w nich swe modlitwy i prośby, Bo wierzy, że Królowa na nie odpowie.

Majtki wyróżniają się pięknymi haftami, A ich kolorystyka wydaje się niemal magiczna. Anarion czuje, że zyskuje w nich błogosławieństwo, Bo takie jest przeznaczenie tych cudownych majteczek.
Wierzy, że Królowa Mithrellas go chroni, Przed nieszczęściami i ciemnością, która go otacza. A majtki, jako przedmioty poświęcone, Dopełniają tę świętą więź, której nie można zlekceważyć.

Anarion uważa, że Królowa Mithrellas, To kwintesencja kobiecego piękna i siły. Oddając cześć majtkom, których noszenie na głowie jest zarezerwowane. P. S. O to taki wierszyk w nawiązaniu do powyższego opowiadania.
 
Podobne tematy

Podobne tematy

Prywatne rozmowy
Pomoc Użytkownicy
    Nie dołączyłeś do żadnego pokoju.
    Do góry