Witam.
Ja próbowałem wielokrotnie. W sumie w smaku nie jest bardzo smaczna, w zapachu kiepska, choć na świeżo lepsza niż po czasiem. Bardzo mnie podnieca strzelanie sobie w usta, albo zlizywanie z rąk. Choć przyznam, że najczęściej jak przed masturbacja mam ochotę na spermę, to po orgazmie ta ochota przechodzi.
Wracając do smaku i zapachu, to z czasem coraz lepiej jedno i drugie się kojarzy i dzięki temu łatwiej wchodzi.
Raz też się zdarzyło przejąć ejakulat z ust żony, gdy pierwszy raz strzeliłem jej w usta, ale więcej tego nie powtórzyliśmy, bo jej się zbiera na wymioty od spermy w ustach :-( Nie mam o to do niej pretensji, bo wiem, że próbowała, a lizać i mnie ssać lubi.
Nieraz specjalnie zjadam spermę z ręki trochę z musu, bo walę w jakimś miejscu, gdzie nie mam co z tym zrobić, podłogi brudzić nie wypada, a wolę zjeść, niż brudzić sobie ubranie, dość higieniczne rozwiazanie. Ręce i tak wypada potem umyć ;-)
Pozdrawiam