Ja zawsze byłem fetyszystą pupy najmocniej. Cipka mnie nigdy nie jarała jakoś mega. Jest fajnie minetę strzelić, ale gdybym poznał np. kogoś tak normalnie, np. na apce randkowej. Nie wiedząc, że ma penisa w spodniach, a np. byłaby tak piękna, tak seksowna i uwielbiałbym ją i z wyglądu i charakteru to w momencie, gdy wyjawiłaby mi, że ma penisa ach poszedłbym w to na całego! Nawet włączając w to miłość i związek na stałe