Żartujesz chyba? Jeśli już około 40 masz libido obniżone do poziomu zera, to nie jest na pewno norma!Czy ja wiem, czy drewnem. Jeśli przestali, gdy mieli koło 40stki, to w sumie nie ma w tym nic dziwnego. Im człowiek starszy, tym mniej seksu uprawia.
Nie, nie żartuję. Nadal np. częste jest podejście że seks tylko w celach spłodzenia dziecka. Więc po 40stce on już nie ma sensu wtedy, nawet jeśli jest libido. Plus ludzie uważają, że z pewnym wiekiem już nie wypada, itp.Żartujesz chyba? Jeśli już około 40 masz libido obniżone do poziomu zera, to nie jest na pewno norma!
Każdego posta Ci nie zalajkowałem, lecz tylko te posty, których treść na to zasługiwała.@stroiczek skończ kurna lajkować każdy mój post, ile razy mam mówić
@Randomowynick123 @stroiczek jeśli Ci dwaj nie będą kiedyś parą, to ja przestaję wierzyć w miłość
Za nieatrakcyjność żony, jeśli nie uległa ona wypadkowi, nie została pobita, oszpecona, mąż może obwiniać tylko samego siebie. Na pewno nie żonę.Żartujesz chyba? Jeśli już około 40 masz libido obniżone do poziomu zera, to nie jest na pewno norma!
Są dwie opcje: Albo nie czujesz popędu do kochanki z Jej winy, bo się zapuściła/stała się nudna/zmieniła nastawienie do ciebie, wybierz sobie - wtedy rozmawiasz i staracie się coś zmienić.
Słuchaj, wypowiedź do której się na początku odniosłem, była ewidentnie napisana w konwencji żalu, może nawet frustracji. Brak seksu u tego, kto to napisał na pewno nie wynika z wyboru, a z zaniedbań. Nie wnikam czyich.Nie, nie żartuję. Nadal np. częste jest podejście że seks tylko w celach spłodzenia dziecka. Więc po 40stce on już nie ma sensu wtedy, nawet jeśli jest libido. Plus ludzie uważają, że z pewnym wiekiem już nie wypada, itp.
Tak, mamy XXI. Od zakończenia ostatniej wojny minie w tym roku 80 lat. Mamy sporą nadwyżkę liczby Polaków nad liczbą Polek w wieku reprodukcyjnym, a do tego kilka milionów imigrantów (głównie mężczyzn). Jest mnóstwo samotników.Dobra wiadomość: mamy XXI wiek i to się leczy.
Zbyt mocno wszedł Ci redpill. Sexless marriage jest coraz szerzej omawianym zjawiskiem. Wina zawsze leży po stronie męża:Nie ma nic gorszego, niż simpienie u własnej żony.
Ale ci mama na beret wjechała.Wina zawsze leży po stronie męża:
Czy ja wiem, czy drewnem. Jeśli przestali, gdy mieli koło 40stki, to w sumie nie ma w tym nic dziwnego. Im człowiek starszy, tym mniej seksu uprawia.
Muszę się z Tobą nie zgodzić w życiu bywają nieraz takie sytuacje że jedna ze stron nie może uprawiać sexu z przyczyn zdrowotnych .To już nie żona, tylko współlokatorka.
Że, wam się chce z takim drewnem życie marnować...
O ile próbowaliście coś z tym zrobić, diagnozować, leczyć, operować, cokolwiek, a medycyna nie daje rady - to zwracam honory.Muszę się z Tobą nie zgodzić w życiu bywają nieraz takie sytuacje że jedna ze stron nie może uprawiać sexu z przyczyn zdrowotnych .
Moja żona mówiła że podczas stosunku i po bardzo boli ją podbrzusze ,a ja nie chciałem sprawiać jej bólu.
Żona rozumiała moje potrzeby i starała się sex zastąpić pieszczotami ,ja też nie chciałem być egoistą i musiałem się z tym pogodzić.
Ktoś powie że mogłem zostawić żonę i poszukać innej kobiety ale to nie leżało w mojej naturze przysięgałem miłość i wierność.
Nie liczyłem tutaj na jakąś wyrozumiałość i w sumie niepotrzebnie o tym pisałem.
Aż dziwi mnie, że Ci nie proponowali chodzenia na dziwki, czy jakiego cuckolda, czy nikt nie spytał, czy żona nie ma jakiejś koleżanki z którą mógłbyś... najlepiej żeby jeszcze żona patrzyła....Muszę się z Tobą nie zgodzić w życiu bywają nieraz takie sytuacje że jedna ze stron nie może uprawiać sexu z przyczyn zdrowotnych .
Moja żona mówiła że podczas stosunku i po bardzo boli ją podbrzusze ,a ja nie chciałem sprawiać jej bólu.
Żona rozumiała moje potrzeby i starała się sex zastąpić pieszczotami ,ja też nie chciałem być egoistą i musiałem się z tym pogodzić.
Ktoś powie że mogłem zostawić żonę i poszukać innej kobiety ale to nie leżało w mojej naturze przysięgałem miłość i wierność.
Nie liczyłem tutaj na jakąś wyrozumiałość i w sumie niepotrzebnie o tym pisałem.