Jakie leczenie jest stosowane wobec mężczyzn którzy sie nie masturbują?
- Rozpoczęty przez Zuzunka
- Rozpoczęty
W sumie może to i dobry pomysł? W końcu, czy facet, który tego nie robi jest całkiem zdrowy?
Ja miałem kiedyś taką sytuację, że dziewczyna zapytała mnie, czy się masturbuję. Zrobiłem się czerwony i zacząłem coś dukać a ona na to, że bałaby się spotykać z chłopakiem, który jest bez dziewczyny prawie rok i się nie masturbuje. Może coś w tym jest...?
Ja miałem kiedyś taką sytuację, że dziewczyna zapytała mnie, czy się masturbuję. Zrobiłem się czerwony i zacząłem coś dukać a ona na to, że bałaby się spotykać z chłopakiem, który jest bez dziewczyny prawie rok i się nie masturbuje. Może coś w tym jest...?
mnie osobiście zawszę w głębi ducha rozwalało jak kobieta na hasło masturbacja mówiła a feee! no co Ty! ja mam od tego chłopaka! brzydzę sie pornosami!
jednak po kilku głębszych byłaby w stanie ujeżdżać mnie dajmy na to nawet gdy byli by obok znajomymi
za to szanowałem szczere i luźne podejście do tego.
sam wale konia i nie uważam że to zło,a dłonie bede miał porośnięte włosami od tego, każdy czy to kobiety czy mężczyźni mają swoje potrzeby i lepiej jak dają im upust regularnie,niż mają tak być naładowani i mogą dopuszczać się czynu karalnego w efekcie brakuje rozładowania
jednak po kilku głębszych byłaby w stanie ujeżdżać mnie dajmy na to nawet gdy byli by obok znajomymi
za to szanowałem szczere i luźne podejście do tego.
sam wale konia i nie uważam że to zło,a dłonie bede miał porośnięte włosami od tego, każdy czy to kobiety czy mężczyźni mają swoje potrzeby i lepiej jak dają im upust regularnie,niż mają tak być naładowani i mogą dopuszczać się czynu karalnego w efekcie brakuje rozładowania
Włożę kij w mrowisko - czym innym jest masturbacja fantazjując a czymś innym masturbacja pod oglądanie porno. Dyskusja bez tego jest trochę kulawa. Najbardziej uzależniający potencjał ma właśnie ta ostatnia masturbacja - to ona może doprowadzić podczas stosunku z kobietą do syndromu miękki-twardy-miękki-twardy itd. Może ale nie musi - proszę się nie rzucać na mnie jak psy 
Osobiście uważam ,że wtedy kiedy mężczyzna nie ma stałej partnerki ,żony, dziewczyny to masturbacja jest niezbędna , ale oglądanie porno i masturbacja to moim zdaniem bardzo zły pomysł ,wtedy kiedy mogę w miarę regularnie uprawiać sex z kobietą z którą jestem w jakimkolwiek związku to o masturbacji nawet nie myślę , to substytut i sposób utrzymania penisa i nie tylko penisa w stanie przydatności do prawdziwego stosunku z kobietą , nic więcej
zdecydowanie lepsze jest fantazjowanie, kończąc lub w trakcie posiłkując sie pomocami w postaci zdjęć koleżanek lub video amatorek,Włożę kij w mrowisko - czym innym jest masturbacja fantazjując a czymś innym masturbacja pod oglądanie porno. Dyskusja bez tego jest trochę kulawa. Najbardziej uzależniający potencjał ma właśnie ta ostatnia masturbacja - to ona może doprowadzić podczas stosunku z kobietą do syndromu miękki-twardy-miękki-twardy itd. Może ale nie musi - proszę się nie rzucać na mnie jak psy
Masturbacja dla mnie to rytuał, minimum co dwa dni musze ją robić, często fantazjując potrafie walić kilka godzin, przedłużając odlot gdy nadejdzie
miota mną jakby szatan opętał moje ciało
Jeżeli się rzucę na Ciebie to tylko, żeby buzię polizać i dłonieWłożę kij w mrowisko - czym innym jest masturbacja fantazjując a czymś innym masturbacja pod oglądanie porno. Dyskusja bez tego jest trochę kulawa. Najbardziej uzależniający potencjał ma właśnie ta ostatnia masturbacja - to ona może doprowadzić podczas stosunku z kobietą do syndromu miękki-twardy-miękki-twardy itd. Może ale nie musi - proszę się nie rzucać na mnie jak psy
(co wy z tymi psami)Podobne tematy
Podobne tematy
Nie dołączyłeś do żadnego pokoju.