Jaki macie stosunek do pornografii / filmów porno?

[Tynka]

Skoro tak kręci Cię intelekt, to dziwi mnie, że jeszcze kolegi nie rozebrałaś. To byłby dowód na jego atrakcyjność.

Prrzecież nie mogę mu wyskubać futerka, bo to by bolało. Dla mnie może być taki jaki jest.

 

[Techniczny95]

Porno jak porno, oglądam, żeby się wprowadzić w stan wrzenia. Przeważnie szukam czegoś dziwnego, sytuacji, w których sam mógłbym uczestniczyć oczami wyobraźni. Czy w realu to nie wiem. I przeważnie jest to coś wyglądającego na realne, nie specjalnie przygotowane i idealne figury i ąę. Zdarza się również zabłądzić nieco dalej, ale to już zależy od humoru .

 

[Monia00]

Traktuje to jako odskocznię, albo inspirację w łóżku, a nie jako filmy dokumentalne

 

[stroiczek]

Prrzecież nie mogę mu wyskubać futerka, bo to by bolało. Dla mnie może być taki jaki jest.

To zdejmij mu chociaż spodnie, buty i skarpetki, a potem uklęknij! Okaż pożądanie, a mężczyzna uzna, że jest dla Ciebie atrakcyjny.

 

[Tynka]

To zdejmij mu chociaż spodnie, buty i skarpetki, a potem uklęknij! Okaż pożądanie, a mężczyzna uzna, że jest dla Ciebie atrakcyjny.

Skarpetki niech niech zostaną.

 

[jacek1987]

Traktuje to jako odskocznię, albo inspirację w łóżku, a nie jako filmy dokumentalne

I słusznie. Zresztą te filmy są tak sztuczne jeśli chodzi o fabułę i dialogi, że nie wiem, kto je bierze na poważnie albo tworzy sobie na ich podstawie wyobrażenie o seksie.

 

[stroiczek]

I słusznie. Zresztą te filmy są tak sztuczne jeśli chodzi o fabułę i dialogi, że nie wiem, kto je bierze na poważnie albo tworzy sobie na ich podstawie wyobrażenie o seksie.

Kto tworzy sobie wyobrażenia - samotni chłopcy, którymi kobiety gardzą.

 

[Ustieno]