W takim razie co Cię podnieca Wilku?
O jejku, muszę przyznać, że to trudne pytanie.
Ogólnie chodzi o to, że ja inaczej podchodzę do życia niż chyba reszta świata. Jakoś do seksu mi się nie śpieszy, prawie wszyscy mówią, że "to tylko seks" jednak dla mnie jest to coś więcej. Nie patrzę na to jak duże kobieta ma piersi czy pupę. Patrzę ogólnie na całokształt.. twarz, oczy, usta, ręce, nogi itp.
Wiadomo całe ciało kobiety jest piękne i niezbyt przepadam za tym jak kobiety próbują je jeszcze upiększyć (czyt. powiększanie piersi itp.) To samo tyczy się tapety na twarzy. Oczywiście delikatny makijaż nie jest zły jednak wiele pań z tym dosłownie przesadza.
Ale wracając do tematu, co mnie podnieca? Hmmm chyba mam ten sam fetysz co Majewski czyli stópki. Nie wiem czemu ale jakoś tak po prostu mam. x]