Jak wyczuć czy kobieta sie z kimś spotyka?

[iloczyn]

Jakis czas temu poznalem swietna dziewczyne. Pomijajac jej urode (jest idealna) ma tez idealny charakter i osobowosc (jak dla mnie )
Na razie sie spotykamy niezbyt czesto bo srednio raz w tygodniu i lacza nas tylko stosunki sluzbowe, jednak zdaza sie "zboczyc" troszke i porozmawiac chwile na jakis inny luzny temat. Czasami wyczuwam, ze jest w jakis sposob zainteresowana moja osoba, intryguje ja troche.
Jak wyczuc, dyskretnie i z poczuciem humoru podpytac lub sprawic by sama powiedziala czy z kims sie spotyka?
Jesli kogos ma to odczuwane przeze mnie zainteresowanie ma tylko tlo kolezenskie, jesli jest sama moze cos z tego wyniknie

Jest ode mnie na pewno starsza, nie wiem ile bo nie wypada zapytac, ale moze to byc nawet 4 czy 5 lat.
Mam obecnie 22, wiec ona moze miec nawet 26 czy 27.
Co sadzicie o takim przypadku, nie jest to zbyt duza roznica?
Nie sprawia wrazenia jakby stanowilo to dla niej problem bo tez jest swiadoma roznicy wieku a traktuje mnie zupelnie normalnie, jakby tej roznicy nie bylo, mamy podobne zdania na rozne tematy, rozumiemy sie.

Co o tym sadzicie?

pozdrawiam

 

[Grusza]

Znacie się dopiero od tygodnia, może poczekaj dłużej i na pewno nadarzy się okazja, żeby jakoś naturalnie o to zapytać. Nie potrafie powiedzieć jak to zrobić, nie da się chyba nauczyć kogoś sztuki konwersacji. A może sam jakoś zasugeruj jej, że jesteś "wolny" i zobacz jak ona zareaguje. Różnica wieku? Moim zdaniem jeśli obie strony to akceptują, to nie ma problemu...przecież to tylko od Was zależy, czy dobrze się czujecie w swoim towarzystwie i opinia innych nie powinna tu mieć najmniejszego znaczenia. Mnie osobiście "fascynują" faceci dużo starsi, albo troszkę młodsi...rówieśnicy są jacyś dziwni...No ale przecież nie po metryce powinno się szukać drugiej połówki. Tak czy inaczej POWODZENIA!

 

[iloczyn]

znamy sie dluzej jak tydzien, widujemy mniej wiecej raz w tygodniu. Mysle ze to nie jest sprawa sztuki konwersacji, glupio mi tylko wprost zapytac czy kogos ma

 

[Młody18]

Hmm, jeżeli jesteście na dobrej stopie koleżeńskiej, to zapytaj ją o to jakoś w żartach. Nie powinna się obrazić. Delikatnie jakoś zasugeruj. Powiedz, że Ci się podba, miło z nią rozmawia i chciałbyś przejść o krok dalej niż tylko stopa koleżeńska. A różnica wieku to chyba nie problem, jeśli obojgu wam odpowiada.

 

[Yossarian]

Spytaj z nienacka pół-żartem pół-serio np. ....czy nie poszłaby na fajną imprezę/wystawe/film (to zależy od Was ) czy też jej facet sie wtedy obrazi? czy coś w tym stylu...Postawisz ją niejako pod ścianą, ale dowcip polega na tym że ona może też nie opowiedzieć całkiem na poważnie, także nie uroń żadnego jej słowa
Powodzenia :wink:

 

[Grusza]

Przepraszam, zdawało mi się, że widziałam, że się znacie od tygodnia. Ups

 

[Jacek]

Powiedz jej coś w stylu: "Apropo, nie wierze, że taka ładna kobieta jest sama" - gdy odpowie "a jednak jestem sama" - możesz odpowiedzieć "widocznie nie trafiłaś jeszcze na tego jedynego, wszystko przed Tobą". To tylko proste przykłady, kombinuj i jeszcze raz kombinuj a napewno sie uda.

 

[iloczyn]

A jak odpowie "Nie jestem sama" ?

 

[admirAlbar]

Ech odwieczny problem mężczyzny-czy kobietka, którą masz na oku jest do wzięcia czy nie.Ja zawsze obracam takie sprawy w żart i jakoś się dowiaduję nie polecam wypytywania jej koleżanek-zawsze sie któraś z nich wygada-to niezbyt dyskretna metoda. A może zrobicie w pracy jakiś wspólny wypad na piwko ? Pozdrawiam i życzę sukcesu

 

[iloczyn]

Jesli jeszcze nie w tym to w przyszlym tygodniu na pewno bede sie z nia widzial, sprobuje zaatakowac

 

[młoda]

Jestem za pytaniem ukrytym w jakimś żarcie - poczucie humoru jest dobre na prawie wszystko

 

[Jacek]

A jak odpowie "Nie jestem sama" ?

"Nie trudno było się domyśleć" i szeroki uśmiech.....i już masz dla Ciebie poważne pytanie obrócone w żart.