Ilość spermy przy wytrysku

[grze]

Czy dlugosc stosunku ma wplyw na ilosc jej przy wytrysku

 

[Jing]

Hmmm wydaje mi sie że w dość małym stopniu ma wpływ. Ja gdy kocham się z moją panią to przy krótkich stosunkach czy długich - ilość "napoju bogów" jest stosunkowo wymiarowa

 

[ted]

Wplyw ma dlugosc abstynencji, poziom podniecenia, ilosc stosunkow jakie odbyto.

 

[donna]

dlugosć stosunku i pieszczot moze najwyzej wplynąc na siłę wytrysku i doznan, chociaz u mojego mencyzny wlasciwie jakis wplyw to ma na ilosc to chyba zalezy od faceta

 

[vantes]

Jest taki mały myk którym mozna regulować ilość
Jako iż skłąda się ona w większości z wody jesli bedziesz duzo pił i na pewien czasa zatrzymasz ta wode w organiźmie to ilość twojej spermy sie zwiększy - oczywiści obniży się jej jakość ale nie o zapłodnienie Ci chyba chodzi

 

[rose]

kompletna bzdura.. w skład osocza nasienia wchodzi wydzielina m.in prostaty, pecherzykow nasiennych i gruczołów opuszkowo- cewkowych.. a z tą wodą to bajka..

 

[vantes]

Bzdura - dziecko poczytaj więcej Ok? I wtedy porozmawiamy - do tego sprawdź do czego prowadzi zatrzymanie wody w oragniźmie - wtedy wszystko zwiększa swoją objętość...

 

[fraszka]

A u mojego mężczyzny zawsze jest dużo, i z ta "łyżeczką" ( chodzi o objętość) to jakaś mitologia. Zawsze to znaczy bez względu na to czy jest dłuższa abstynencja czy często się kochamy, ale jeśli za często(np. kilka razy w ciagu tej samej nocy) to nie ma wcale. A rozwodnienie "napoju bogów" to chyba świadczy o mniejszej zawartości spermy "tresciwej". A woda jest wszędzie, w każdym płynie ustrojowym. Pozdrawiam.

 

[fraszka]

Aaaa, i słyszałam gdzieś,że faceci grający w porno filmach spożywaja ogromne ilości białka by mieć przy końcu "akcji" czym "wypalić" po którejś próbie z kolei. Nie wiem jednak ile w tym prawdy.

 

[rose]

ventes sam poczytaj trochę podręczników anatomii i fizjologii polecam 3 tom pana Konturka i poczytaj troszke o gospodarce elektrolitycznej u człowieka, i nie ograniczaj sie do stwierdzenia że woda jest wszędzie bo to troszke zbyt ogólne, woda nie pobudza produkcji spermy!! wszystko jest usuwane przez nerki, a kiedy woda zostaje w ustroju.. to jest kiepsko, bo obrzęki powstaja i jest to zaburzenie.. pozdrawiam :wink:

 

[fraszka]

no, nie ma to jak przyatakować z naukowej flanki :wink: .

 

[Serenity]

Fraszka i jak twoj facet juz spermy nei ma i sie kochacie dalej i on dochodzi to go nie boli ?

 

[fraszka]

jak już nie ma spermy to nie dochodzi

 

[AdrianX]

jak już nie ma spermy to nie dochodzi

Oj chyba orgazm nie ogranicza sie tylko do wytrysku
Naukowo nie wiem od czego zalezy ilośc ładunku ale wydaje mi sie ze jednak ma jakis wpływ długość stosunku

 

[wolfin]

Moim zdaniem to podniecenie wplywa na ilosc ale znajac zycie to oboje racje mamy

 

[Halred]

Długość abstynencji wpływa. Po paru dniach bez walenia jest chlust jak u konia, a np. 3 raz z rzędu bez przerwy już wychodzi ledwo łyżka tak mniejwięcej.

 

[Eroticking]

To dosyć indywidualna kwestia i zależna od kilku czynników, jak chociażby to jak długą przerwę mamy i jaki jest stopień podniecenia naszego partnera. Kilka orgazmów dziennie nie zapewni już takiej satysfakcji i przyjemności jak jeden lub dwa co kilka dni, to zupełnie inne doznania.

 

[lickoneg]

Częstotliwość stosunków na pewno ma na to wpływ, a nie długość trwania.

Zauważyłem jedną rzecz.. im częściej się kocham (uprawiam seks) tym częściej tego potrzebuję i ilość spermy wzrasta.
Przy dłuższej abstynencji potrzeba seksu paradoksalnie zanika.

 

[Sath]

im częściej się kocham (uprawiam seks) tym częściej tego potrzebuję i ilość spermy wzrasta.
Przy dłuższej abstynencji potrzeba seksu paradoksalnie zanika.

Potwierdzam!

 

[mezulek]

Długość abstynencji wpływa. Po paru dniach bez walenia jest chlust jak u konia, a np. 3 raz z rzędu bez przerwy już wychodzi ledwo łyżka tak mniejwięcej.

Potwierdzam w 100%. Tydzień bez walenia i jak żonkę dorwę i chce skończyć na piersi to aż buźka cała zalana takie ciśnienie i ilość.