Poniekąd jest to prezentKobieta dostanie orgazmu.... Dostać to można kataru, albo prezent.

Poniekąd jest to prezentKobieta dostanie orgazmu.... Dostać to można kataru, albo prezent.
Dobrze, że nie trzeba liczyć na faceta i możemy się same obdarowaćPoniekąd jest to prezent![]()
Po to się właśnie pyta. Żeby zrozumieć.Jak kobieta jest spełniona podczas sexu, to nie ma dla niej znaczenia, czy był jeden orgazm czy pięć, czy też tym razem nie było. Dla faceta niezrozumiałe chyba![]()
Nieee, jednak z facetem jest lepiej. Ja np. sama sobie nie wycałuję. Masturbacja to leży pięć pięter niżej od sexu.Dobrze, że nie trzeba liczyć na faceta i możemy się same obdarować![]()
To super, jak facet chce poznać, jak działa kobieta.Po to się właśnie pyta. Żeby zrozumieć.
Hmm czyli moja żona jest w tej nie licznej grupie jeśli nie ma orgazmu podczas stosunku/penetracji? W sensie jeśli stymuluje jej łechtaczkę podczas stosunku to doświadczy orgazmu ale tu chyba nie o to chodzi?A teraz trochę faktów naukowych w temacie
Z badań i statystyk wynika, że ok. 46 proc. kobiet doświadcza orgazmu prawie lub prawie zawsze, 27 proc. kobiet nie przeżywa orgazmu w trakcie stosunku, a 8-10 proc. kobiet nigdy w życiu nie przeżyło orgazmu.
A to zależy od faceta. Pewnie zgodzimy się, że jest inaczej.Nieee, jednak z facetem jest lepiej. Ja np. sama sobie nie wycałuję. Masturbacja to leży pięć pięter niżej od sexu.
Masa kobiet dojdzie tylko przy stymulacji łechtaczki. Może to wynikać np z blokady psychicznej - kiedyś podczas penetracji myślała tylko o tym czy gumka pęknke, czy zaliczy wpadkę. A to zostaje na lata.Hmm czyli moja żona jest w tej nie licznej grupie jeśli nie ma orgazmu podczas stosunku/penetracji? W sensie jeśli stymuluje jej łechtaczkę podczas stosunku to doświadczy orgazmu ale tu chyba nie o to chodzi?![]()
No myślę że blokada psychiczna idealnie się tu może wpasować, moja kiedyś tylko w gumce i mimo to finał tylko na zewnątrz, czyli praktykowała taki seks przerywany tyle że jeszcze w gumce. Skądś to się wzięło, szkoda bo chciałbym jej sprawić przyjemność orgazmu podczas stosunku a wydaje się to niemożliweMasa kobiet dojdzie tylko przy stymulacji łechtaczki. Może to wynikać np z blokady psychicznej - kiedyś podczas penetracji myślała tylko o tym czy gumka pęknke, czy zaliczy wpadkę. A to zostaje na lata.
Wydaje mi się, że masz chyba mocno stereotypowe myślenie o facetach. Wystarczy chwycić za przyrodzenie, poruszać i tylko czekać na happy end. Albo że opierają swoje doświadczenia jedynie na porno. Proste, myślące kutasem osobniki. Czy ma to związek z Twoimi życiowymi doświadczeniami?To super, jak facet chce poznać, jak działa kobieta.
Im wcześniej zrozumie, że to nie jest tak, jak w pornosach, tym większe ma szansę, że fajnie zaliczy![]()
Sprawiaj jej tak przyjemność, tak jak ONA chce.No myślę że blokada psychiczna idealnie się tu może wpasować, moja kiedyś tylko w gumce i mimo to finał tylko na zewnątrz, czyli praktykowała taki seks przerywany tyle że jeszcze w gumce. Skądś to się wzięło, szkoda bo chciałbym jej sprawić przyjemność orgazmu podczas stosunku a wydaje się to niemożliwe
Nie. Ja piszę, jak działają kobiety. O panach niech piszą panowie.Wydaje mi się, że masz chyba mocno stereotypowe myślenie o facetach. Wystarczy chwycić za przyrodzenie, poruszać i tylko czekać na happy end. Albo że opierają swoje doświadczenia jedynie na porno. Proste, myślące kutasem osobniki. Czy ma to związek z Twoimi życiowymi doświadczeniami?
Na podstawie wielu rozmów z koleżankami mam nawet pewność, że wielu facetów ma popieprzone w głowie właśnie poprzez porno.Albo że opierają swoje doświadczenia jedynie na porno.
U mnie to też kwestia odpowiedniego kąta "natarcia"Masa kobiet dojdzie tylko przy stymulacji łechtaczki. Może to wynikać np z blokady psychicznej - kiedyś podczas penetracji myślała tylko o tym czy gumka pęknke, czy zaliczy wpadkę. A to zostaje na lata.
Skąd ja to znamU mnie to też kwestia odpowiedniego kąta "natarcia"W pewnych pozycjach mogę osiągnąć orgazm dopiero w momencie gdy partner ma lekko zakrzywionego kutasa. Jakby wreszcie ktoś trafiał tam gdzie trzeba. Poduszka pod tyłkiem zazwyczaj nie była wystarczająca.
Szkoda czasu na takich, lepiej skupić się na tych normalnych. Życzę szczęścia w poszukiwaniach Twoim koleżankom.Na podstawie wielu rozmów z koleżankami mam nawet pewność, że wielu facetów ma popieprzone w głowie właśnie poprzez porno.
Wystarczy zobaczyć wątek na SF, gdzie panowie wklejają linki do filmów, które ich podniecają.
No to teraz oszacuj, jaki % facetów ma już namieszane w głowie od porno. Pisałam kiedys o mnie, jak trafiłam na takiego silnie uzależnionego.Szkoda czasu na takich, lepiej skupić się na tych normalnych. Życzę szczęścia w poszukiwaniach Twoim koleżankom.
Żeby 10 razy dojść to pewnie trzeba więcej czasu poświęcićMasturbacji
Ciężko powiedzieć bo niezbyt interesują mnie faceci. Ale zdaje sobie sprawę z tego, że pornografia jedynie szkodzi i prowadzi do chociażby zaburzeń erekcji.No to teraz oszacuj, jaki % facetów ma już namieszane w głowie od porno. Pisałam kiedys o mnie, jak trafiłam na takiego silnie uzależnionego.
Co to znaczy- dany mężczyzna?Widzę jak temat się rozwija, obserwując co się dzieje, postawię tu ciekawe pytanie, niech będzie nauką dla reszty
Czy dla kobiety ilość jej orgazmów ma takie samo znaczenie co dla danego mężczyzny?