• Witaj na forum erotycznym SexForum.pl

    Forum przeznaczone jest wyłącznie dla dorosłych. Jeżeli nie jesteś pełnoletni, lub nie chcesz oglądać treści erotycznych koniecznie opuść tą stronę.

Fetysz podkładania dłoni pod koło samochodu

Mężczyzna

MawetNehero

Cichy Podglądacz
Cześć
Lubię podkładać dłoń pod koło samochodu(który prowadzi dziewczyna), najczęściej robię to w momencie jak odjeżdża np. z pod sklepu.

Jednak zawsze dziewczyny nie są świadome(albo przynajmniej tak mi się wydaje), że przejeżdżają kołem po mojej dłoni. Nie wiem może jakieś dziewczyny to zauważyły, tylko albo im się to podobało, że jadą po mojej dłoni, albo było im to obojętne, że rozjadą mi dłoń.

Kilka razy próbowałem pytać wprost jakiś dziewczyn czy mogły by przejechać samochodem po mojej dłoni, jednak ani razu żadna się nie zgodziła. I w sumie zawsze spotykałem się z dziwnymi spojrzeniami i czasami z komentarzami, że jestem nie normalny. Raz nawet jedna dziewczyna powiedziała, że "mogę przejechać, ale po Twojej głowie i upewnię się, że już nie wstaniesz"

Ogólnie jest to bezpieczne, dopóki dłoń leży płasko, a koło zwyczajnie przejedzie po dłoni, to nic się nie stanie. Nawet koło samochodu może się zatrzymać na dłoni na jakiś czas i wciąż nic się nie stanie.
Niebezpiecznie jest jeśli dłoń była by pod kątem lub dziewczyna zatrzymując się kołem na dłoni, zaczęła by mocno skręcać kołami.

A i ogólnie to nie jest to bolesne, choć w teorii mogło by się wydawać, że jest. Ale dzięki temu, że opona się ugina, to najeżdżając na dłoń przylega większą powierzchnią i zwyczajnie to nie boli. Czuć najwyżej po prostu mocniejszy ucisk.

I to co mi się w tym chyba podoba, to nie sam fakt najechania na dłoń, a to, że dziewczyna siedzi za kierownicą i to za jej sprawą samochód najeżdża mi na dłoń.

I zastanawiam się czy może tu są jakieś dziewczyny, które zgodziły by się świadomie przejechać samochodem po mojej dłoni?
 
Kobieta

Saanvi

Biegły Uwodziciel
To chyba najbardziej oryginalny fetysz o jakim czytam od dawna. A wiem prawie wszystko o fetyszystach kurtek puchowych, to coś więc znaczy. W życiu o tym nie słyszałam. Jak wpadłeś na to, że Cię to kręci?
 
Mężczyzna

col.Greg

Instruktor seksu
Kurcze, może to dziwnie zabrzmi, ale ja znam taka dziewczynę, która by to zrobiła. No na bank......ale to tylko informacyjnie, żeby twórca wątku wiedział, że nie dla wszystkich jest to nie takie zwyczajne. No nie ma powodów do dramatyzowania🤭
 
Mężczyzna

luzik27

Cichy Podglądacz
Wow, coś nowego 😅 A myślałem, że już ciężko z czymś nowym będzie 😁 Cholernie mnie ciekawi skąd Ci się to wzięło, w sensie w którym momencie Twojego życia przejeżdżanie samochodem po dłoni nabrało podtekstu seksualnego 🫣
 
Mężczyzna

MawetNehero

Cichy Podglądacz
To chyba najbardziej oryginalny fetysz o jakim czytam od dawna. A wiem prawie wszystko o fetyszystach kurtek puchowych, to coś więc znaczy. W życiu o tym nie słyszałam. Jak wpadłeś na to, że Cię to kręci?
Zaczęło się, że podkładałem palec pod nogę od krzesła na którym siadała potem nieświadomie dziewczyna.
Tylko tu czasami jak krzesło nierówno stało, to patrzyła dlaczego.
No ale generalnie uznawały chyba, że to przypadek i mówiły "sorry" i unosiły krzesło. A niektóre po prostu siedziały i nie zwracały uwagi, że krzesło nierówno stoi.
Choć przed tym też lubiłem podkładać dłoń, by nadepnęła, ale tu już było ciężko zrobić to tak, by nie zauważyła i nadepnęła na dłoń.
A z krzesłem było o wiele prościej.

A potem zobaczyłem na YT jakiś film jak ktoś podkłada dłoń pod samochód i stwierdziłem, że można spróbować. I w sumie okazało się, że to mniej boli niż podłożenie palca pod krzesło. Ba normalne najechanie na dłoń w ogóle nie boli, a podłożenie palca pod nogę od krzesła już boli. Bardzo lekko, ale jednak.

Jedynie jeszcze chciałbym na przykład spróbować, by jakaś dziewczyna nadepnęła na moją dłoń w szpilkach, ale to będzie już chyba trudne.

Kiedyś też jak miałem zajęcia w sali(na auli), były takie opuszczane krzesła. Czyli było oparcie i siedzenie było ruchome i jak się opuściło siedzenie, to siedzenie blokowało się oparcie.
I wtedy też włożyłem palec między oparcie i siedzenie, tam gdzie się stykały i siedzenie blokowało się o oparcie.

Ale jeśli zapytasz czemu mnie to jakkolwiek kręci, to nie mam pojęcia.
Mam w ogóle teorię, że nie jest to od nas zależne i jakby się rodzimy z tym.

Bo pamiętam jak byłem jeszcze w podstawówce, że wtedy raz poprosiłem koleżankę, by nadepnęła mi na dłoń i zrobiła to. Ale wtedy to nie miało żadnego podtekstu.
I dlatego mam wrażenie, że my fetyszy nie nabywamy, a rodzimy się już jakoś z nimi. No bo jak w wieku hmm 1-2 klasy podstawówki mogłem świadomie myśleć o nadepnięciu na dłoń jako o erotycznym podtekście? No właśnie nie bardzo.
W sumie nawet pamiętam, że w przedszkolu już przejawiałem jakieś początki. Więc no nie mogłem tego robić jakby świadomie. Znaczy inaczej robiłem to świadomie, ale nie wiedziałem ani po co, ani czemu ma służyć.

Jednak w tym wszystkim nie podnieca mnie sam fakt najechania przez samochód czy nadepnięcia, czy cokolwiek, tylko fakt, że jest to za sprawką dziewczyny.
Więc generalnie mogła by nawet usiąść mi na dłoni czy cokolwiek i to by mi się tak samo podobało jakby najechała samochodem czy no nie wiem cokolwiek innego.
I żeby nie było to też nie chodzi tu w tym o ból.

Choć to też chyba wszystko zależy jak ja do tego podejdę.
Bo jak raz na kolanach mi usiadła koleżanka, to okej było miło, ale nie czułem tutaj automatycznie jakiegoś ciśnienia z podtekstem erotycznym.
Więc to też nie jest tak, że dzieje się to automatycznie.


Piszesz że oryginalny fetysz, ale filmów na YT i w ogóle o nadepnięciu na dłoń czy najechaniu na dłoń jest od groma. On nie jest w sumie oryginalny.
 
Mężczyzna

MARSIM

Cichy Podglądacz
Kiedyśojcu wjachałem na stope autem, nie powiem zareagował, ale podniecony nie był raczej. Jak mu wjechałem miałem z 15lat i przekrciłem tylko zapłon i auto skoczyło.
 
Kobieta

Saanvi

Biegły Uwodziciel
@MawetNehero Dzięki za obszerną odpowiedź! Ja też uważam, że to jest coś co po prostu w sobie masz, chciałam tylko poznać drogę jaką przeszedłeś. Jak czytałam o palcu i krześle to mnie coś prawie fizycznie bolało, więc przynajmniej wiem, że tego akurat nie mam ;)
 
Mężczyzna

MawetNehero

Cichy Podglądacz
@MawetNehero Dzięki za obszerną odpowiedź! Ja też uważam, że to jest coś co po prostu w sobie masz, chciałam tylko poznać drogę jaką przeszedłeś. Jak czytałam o palcu i krześle to mnie coś prawie fizycznie bolało, więc przynajmniej wiem, że tego akurat nie mam ;)
Myślę, że każdy rodzi się z jakimś fetyszem, tylko kwestią jest czy odkryje to.
Więc jak Ty masz jakiś fetysz, to zapewne też się z tym urodziłaś.
Bo teraz zobacz. Na przykład kwestie seksu, pocałunku i innych czynności mamy jakby wkodowane w DNA i generalnie zwierzęta również.
Więc może fetysze również są jakoś domyślnie w nas zakodowane tak jak potrzeba seksu czy pocałunku.

I zapewne dało by się naukowo to jakoś wyjaśnić jak to się dzieje.
Ale myślę, że jak to by się odkryło to również odkryło by się dlaczego każdy lubi to co lubi i dlaczego nie lubi tego czego nie lubi.
Czyli na przykład dlaczego lubisz jabłka, a nie lubisz arbuza. Przykładowo tylko.
Bo też myślę, że to już poniekąd jest w nas zakodowane. Choć znów preferencje mogą się zmieniać, więc może to jest na przykład w nas zakodowane, ale przykładowo jest nieaktywne i dopiero poprzez różne doświadczenia możemy ustawić to na 1 lub 0, czyli że albo to lubimy albo nie.

Tylko teraz to też nie musi dziać się świadomie, bo jak roczne dziecko czy nawet dwu letnie ma świadomie podejmować decyzję czy lubi banana albo jabłko, albo na przykład winogrono. Po prostu albo mu smakuje albo nie i to się dzieje podświadomie.

I myślę, że to jest tak samo z fetyszami, że jakoś podświadomie to aktywujemy w sobie.
Ale znów seksu też nie każdy lubi. Są osoby, które nie lubią seksu, więc nawet jak jest on w nas zakodowany jako potrzeba rozmnażania się, to jakimś dziwnym trafem są osoby, które nie lubią seksu.

Więc to może być poniekąd przydługa odpowiedź na to czy fetysze są dziwne i czy powinny być negatywnie odbierane, bo na pewno takie pytania się nie raz pojawiają.

Mam nadzieję, że Cie nie zanudziłem 😅
 
Kobieta

Saanvi

Biegły Uwodziciel
@MawetNehero nie zanudziłeś, doceniam rzeczowe odpowiedzi, często mi takich brakuje. Sama mam swój fetysz i też to odkrywałam w pewnym stopniu w sobie, pomógł mi jeden z partnerów. Tak czy siak dzięki za wyczerpującą odpowiedź. Tylko nie zrób sobie kiedyś krzywdy po drodze ;)
 
Mężczyzna

MawetNehero

Cichy Podglądacz
@MawetNehero nie zanudziłeś, doceniam rzeczowe odpowiedzi, często mi takich brakuje. Sama mam swój fetysz i też to odkrywałam w pewnym stopniu w sobie, pomógł mi jeden z partnerów. Tak czy siak dzięki za wyczerpującą odpowiedź. Tylko nie zrób sobie kiedyś krzywdy po drodze ;)
Nie zrobię, ale dzięki za troskę 😁
W sumie tak jakby to od długiego czasu jakby się cykam podkładać dłoń pod samochód, ale raczej z powodu, że zostanę przyuważony czy coś. A pewnie przy tym pozostałem, bo to najprostsze do zrobienia.
 
Mężczyzna

luzik27

Cichy Podglądacz
Myślę, że każdy rodzi się z jakimś fetyszem, tylko kwestią jest czy odkryje to.
Więc jak Ty masz jakiś fetysz, to zapewne też się z tym urodziłaś.
Bo teraz zobacz. Na przykład kwestie seksu, pocałunku i innych czynności mamy jakby wkodowane w DNA i generalnie zwierzęta również.
Więc może fetysze również są jakoś domyślnie w nas zakodowane tak jak potrzeba seksu czy pocałunku.

I zapewne dało by się naukowo to jakoś wyjaśnić jak to się dzieje.
Ale myślę, że jak to by się odkryło to również odkryło by się dlaczego każdy lubi to co lubi i dlaczego nie lubi tego czego nie lubi.
Czyli na przykład dlaczego lubisz jabłka, a nie lubisz arbuza. Przykładowo tylko.
Bo też myślę, że to już poniekąd jest w nas zakodowane. Choć znów preferencje mogą się zmieniać, więc może to jest na przykład w nas zakodowane, ale przykładowo jest nieaktywne i dopiero poprzez różne doświadczenia możemy ustawić to na 1 lub 0, czyli że albo to lubimy albo nie.

Tylko teraz to też nie musi dziać się świadomie, bo jak roczne dziecko czy nawet dwu letnie ma świadomie podejmować decyzję czy lubi banana albo jabłko, albo na przykład winogrono. Po prostu albo mu smakuje albo nie i to się dzieje podświadomie.

I myślę, że to jest tak samo z fetyszami, że jakoś podświadomie to aktywujemy w sobie.
Ale znów seksu też nie każdy lubi. Są osoby, które nie lubią seksu, więc nawet jak jest on w nas zakodowany jako potrzeba rozmnażania się, to jakimś dziwnym trafem są osoby, które nie lubią seksu.

Więc to może być poniekąd przydługa odpowiedź na to czy fetysze są dziwne i czy powinny być negatywnie odbierane, bo na pewno takie pytania się nie raz pojawiają.

Mam nadzieję, że Cie nie zanudziłem 😅
Tu się nie zgodzę :D Sam zagłębiałem dosyć długo skąd się biorą nietypowe fetysze 😅 Rodzimy się z pewną strefą seksualną owszem ale jest to po prostu popęd seksualny i chęć posiadania potomstwa (tak każdy zdrowy człowiek pierwotnie ma chęć posiadania potomstwa ale może to zostać zaburzone w trakcie rozwoju). Z tego wynika większość popularnych praktyk seksulanych z których człowiek po prostu odczuwa przyjemność w przysadce mózgowej ☺️ Czyli seks waginalny, analny, minetka, lodzik itd. Czyli w skrócie wszystkie te czynności które pobudzają strefy erogenne. Cześć z tego poznaliśmy bo sami byliśmy ciekawi, chcieliśmy polizać albo coś albo po prostu gdzieś o tym usłyszeliśmy / zobaczyliśmy.
Dlaej wszelkiego rodzaju fetysze i perwersje dzieli się na 3 kategorie względem źródła :
1. Fetysze związane ze strefami erogennymi
2. Fetysze które kojarzą nam się z czynnościami seksualnymi
3. Fetysze które w sposób skrajny pobudzają miejsca erogenne (coś co dla większości ludzi nie przejdzie)
Jeden fetysz można podpiąć do paru kategorii nawet :)
Np. U mnie pissing ma związek z grupą 1 i 2 - jest to powszechny fetysz bo związany z podstawową można powiedzieć strefą erogenną 😁 Ale dodatkowo pierwszy raz widziałem cipke na żywo właśnie podczas siku i to naprawdę blisko 😅
Ale krótko opisując
1. Wszystko co ma związek ze strefami erogennymi ale nie przynosi bezpośrednio przyjemności np. pissing, milking
2. Wszystko co nam się kojarzy z czynnościami seksualnymi, bo widzieliśmy, słyszeliśmy jakąś sytuację - jest to bardzo powszechne i często ma związek z jakimś pierwszym razem - kiedy np ktoś pierwszy raz rozebrał dziewczynę i w tym czasie był jakiś charakterystyczny element, weźmy, że to był plener i pogryzły ich mrówki. Jest bardzo prawdopodobne, że gościu będzie potem odczuwał przyjemność z tego że gryzą go mrówki 🤷
3. Tutaj mówimy o skrajnych praktykach, głównie bdsm, medical itp czyli np jakieś wziernikowanie, endoskop, klamerki, bondage - nie odczuwamy z tego przyjemności, często ból, ale mimo to pobudza to strefy erogenne.

Podsumowując. Nie uwierzę, że się urodziłeś z takim fetyszem 😅 Wybacz 😁 Ale jestem skłonny uwierzyć, że możesz nie pamiętać skąd u Ciebie taki fetysz się wziął :) Najbardziej pasuje mi do kategorii drugiej i podejrzewam, że jak byłeś mały coś widziałeś / słyszałeś i było to na tyle mocne, że gdzieś zostało Ci w podświadomości. Możliwe, że było też na tyle mocne, że może jako dziecko wyparłeś to z pamięci 🙂

Też mam nadzieję, że nie zanudzam ale temat ciekawy, w razie czego chętnie będę kontynuował 😁
 
Mężczyzna

Banisteriopsis2

Erotoman
Myślę, że każdy rodzi się z jakimś fetyszem
Raczej nie.
Chyba jedynym fetyszem, który można mieć wrodzony, przynajmniej w pewnym stopniu, jest fetysz stóp. I wynika to z bliskości w mózgu ośrodków pobudzania przez określone części ciała, nie pamiętam dokładnie.
Reszta fetyszy jest nabyta. Zwłaszcza związana z czynnościami jak np. nadeptywanie, zgniatanie itd.
 

Podobne tematy

Prywatne rozmowy
Pomoc Użytkownicy
    Nie dołączyłeś do żadnego pokoju.
    Do góry