Jesteśmy z żoną u jej koleżanki. Jest alkohol i po jakimś czasie schodzi na damsko-męskie tematy. Kobiety podpite gadają coś o technice w obciąganiu. Ale koleżanka żony mówi, że to by musiała pokazać, a nie ma na czym. Na co moja żona mówi "to mojemu obciągnij". Koleżanka pyta czy może, na co moja żona " oczywiście, że tak". Moja do mnie mówi wstań. Ja wstaję i żona ściąga mi spodenki. Koleżanka podchodzi i zaczyna delikatnie dotykać po czym klęka i zaczyna delikatnie muskać językiem, aż w końcu obciąga. Moja żona podniecona sytuacją po chwili dołącza do koleżanki. Akcja przenosi się na łóżko. Ja leżę na plecach, koleżanka siedzi mi cipką na twarzy, a żona obciąga i zmiana. Po jakichś 15 minutach przychodzi mąż koleżanki ( ja o tym nie wiem) do domu i widząc co się dzieje rozbiera się i zbliża do nas. Widząc to moja żona mówi do mnie. Kochanie a może chcesz korek w tyłeczek ( bo wie, że lubię) na co ja "mówię " yhy. Żona zaczyna mi masować otworek, daje żelu i mówi "mam coś lepszego) i pokazuje dla męża koleżanki, żeby wsadził swojego fiuta w moją dupkę. On przykłada fiuta i napiera. Ja czuję, że to nie korek i zaczynam się kręcić. Żona uspokaja i pokazuje koleżance, żeby ta trzymała mnie za rękę. Jak już wszedł, moja zeszła z mojej twarzy i trzymała drugą rękę. Oczom moim ukazał się nagi facet, który klęczy przede mną, a ja przed nim z nogami w górze. Moja żona mówi do mnie "niespodzianka". I facet tej koleżanki zaczyna pchać swojego fiuta co raz głębiej, aż po chwili siedzi cały i powoli zaczyna mnie "ruchać". Posuwa mnie tak ze 2 minuty, po czym podciaga do siebie i obraca na brzuch. Żona siada mi na plecach, a koleżanka siada przede mną. Żona bierze moja głowę do góry, koleżanka podsuwa sie bliżej i żona karze mi lizać jej cipkę. Tamten zaczyna mnie ładować od tyłu. Najpierw delikatnie, po czym zaczyna dobijać, aż czuję jak jego jaja obijają się o moje. Znowu po ok 2 minutach kładą mnie na plecy i zaczyna się jazda. Znowu wkłada fiuta i dobija patrząc mi w oczy. Moja żona widzi to i mówi. Podoba Ci się co? Ja nic nie mówię, na co ona mówi do niego "rżnij go mocniej". On mnie wali mocno i po chwili spuszcza we mnie, wyciąga fiuta i wstaje. Kobiety mnie puszczają, ja dalej leżę na łóżku. Koleżanka z mężem wychodzą z pokoju i zostawiają nas samych. Żona przytula się do mnie i mówi. Podobało Ci się? Ja szepczącym głosem mówię tak, na co ona mówi " tak czułam, że chcesz prawdziwego kutasa w dupci. I muszę Ci powiedzieć, że podobało mi się jak Cię zapinał.
Po czym idziemy spać.