Facet stchórzył;-/

[artkam]

Ambaras myślę, że jest w tym, że jemu jako zajętemu pasowało to, że było to tylko w kontekście rozmów, fantazji, cybrowania, seks telefonów, wymiany zdjęć oraz innych takich zabaw. Chęci nabrał na więcej ale okazało się, że wyszłoby wszystko na jaw i puf, zniknął niczym koła i szyby w moim samochodzie

 

[magdab]

Aż mi ciężko uwierzyć, że zostałam tak oszukana i to przez tyle miesięcy....ech.

 

[sajjanin86]

ale nadal nie napisałaś, kim on jest... więc chociaż podaj nick, to nie jest łamanie regulaminu

 

[magdab]

ale nadal nie napisałaś, kim on jest... więc chociaż podaj nick, to nie jest łamanie regulaminu

Buli. Dawno go tu nie było. Pisal kiedyś opowiadania erotyczne i sporo ostrych treści, ale ja na priv baaaardzo długo z nim gadałam,a potem również na smsy. Wiele miesięcy, serio. Poznałam go krótko po pierwszym moim wpisie, tym o braku orgazmu. Policzcie sobie ile minęło miesięcy...Łagodny chłopak, z fantazjami. Miły w rozmowie. Było spoko.
Pewnie teraz znajdziecie coś głupiego o nim i mnie skrytykujecie...;-(

 

[Basia]

prawdę mówiąc kompletnie nie kojarzę gościa

 

[onaion37]

Faceci już tak mają najpierw rozpalą potem uciekają poznałam kilku takich , nie ten to inny życie się na tym jednym nie kończy

 

[magdab]

prawdę mówiąc kompletnie nie kojarzę gościa

Bo On jak mnie poznał, to już odpuścił forum. tym samym myslałam, że jest wierny, dobry...nawet pytał czy z nikim nie psizę, bo nie lubi się dzielić. Dziwne...

 

[onaion37]

To nie dziwne bał się konkurencji

 

[Basia]

Bo On jak mnie poznał, to już odpuścił forum. tym samym myslałam, że jest wierny, dobry...nawet pytał czy z nikim nie psizę, bo nie lubi się dzielić. Dziwne...

Magda ja na forum jestem od 2016 r. i raczej kojarzę tym bardziej jak ktoś pisał opowiadania

 

[magdab]

Czyli co sugerujesz? Człowiek-duch??

 

[sajjanin86]

Pewnie teraz znajdziecie coś głupiego o nim i mnie skrytykujecie...;-(

Czemu krytykować? Nabrałaś ochoty na spotkanie, obydwoje przygotowywaliście się do spotkania i no facet olał bez podania przyczyny. Tak niestety bywa...

- - - Zaktualizowano - - -

Nie żaden człowiek duch, tylko był w pewien sposób kusicielem

 

[Basia]

Czyli co sugerujesz? Człowiek-duch??

raczej że moja pamięć nie mówi nic o tej osobie a powinna czyli raczej nie rzucał się zbytnio w oko żadnym zachowaniem (choć jak czytam teraz jego posty to tak troszkę czuję niesmak fakt że miałam prawo nie zwrócić na niego uwagi)

 

[magdab]

Już zapomniałam;-) Walę to. Trzeba or obować dalej i spróbować wyluzować, a ja tylko narzeka, opłakuję, mam mase fantazji i brak odwagi, by być kim chcę. Droga do nikąd.

 

[Mortimer]

MagdaB ja nie wystawiłbym Cię.

 

[magdab]

MagdaB ja nie wystawiłbym Cię.

WIem, że miała odejść, ale On się dziś odezwał./ jakby nbigdy nic spytał co u mnie. Odpisałam, że chyba sobie ze mnie żartuje? Sprzatnęłam dom , zrobiłam zakupy, a Ty mnie olałeś. Napisał, że pracował, a ja na to- to własnie należało mi napisać;-/ Wyznał, że mam rację i przeprasza, może nie powinien pisać, a co u mnie, bo u Niego praca, praca , praca i jedna przygoda.
No *****...zajebiscie. A moja przygoda nie dała znaku zycia;-/ I mnie ominęła...

 

[Basia]

Magda trzeba było spytać czy miał przygodę bo Cie wystawił (znaczy że to było taka przygodą)

ps., wybacz gość mnie rozwalił

 

[magdab]

Magda trzeba było spytać czy miał przygodę bo Cie wystawił (znaczy że to było taka przygodą)

ps., wybacz gość mnie rozwalił

Mnie też. Skreśliłam już Go, a On się nagle doezwał, jest nieodpowiedzialny! I teraz mam dac mu szansę i jednak coś z Nim przeżyć?;-/ Jak właściwie On to sobie wyobraża? To było w ogóle już trzy tygodnie temu. DOpiero teraz się odezwał, a wiedział, że byliśmy umówieni. pogrzebałam Go w pamięci. Zwariuuje...

 

[Basia]

Magda sie nie przejmuj już gościem
Stracił szansę to niech sobie sam w brodę pluje
A że jest co najmniej głupi to jego problem nie Twój

 

[artkam]

WIem, że miała odejść, ale On się dziś odezwał./ jakby nbigdy nic spytał co u mnie. Odpisałam, że chyba sobie ze mnie żartuje? Sprzatnęłam dom , zrobiłam zakupy, a Ty mnie olałeś. Napisał, że pracował, a ja na to- to własnie należało mi napisać;-/ Wyznał, że mam rację i przeprasza, może nie powinien pisać, a co u mnie, bo u Niego praca, praca , praca i jedna przygoda.
No *****...zajebiscie. A moja przygoda nie dała znaku zycia;-/ I mnie ominęła...

Czyż to nie zbieg okoliczności, że po tym jak pojechano po nim na forum nagle się odezwał... Ten typek to prawie tak jak te ameby, które zatrzymuję

Było mu napisać by spierd.... znaczy było mu napisać: zgiń, przepradnij, w gówno wpadnij maszkaro

 

[Basia]

art myślę że spier*** bardziej przemówiło by mu do wyobraźni no i jaka przygoda by była
ameby nie skumają rozwinięcia

Magda tak śmiechy śmiechami (bo w sumie cóż innego zrobić jak to przekracza ludzkie pojęcie) to chyba w sumie dobrze że nie spotkaliście się. Skoro jako wstępniak odwalił taki numer strach się bać co potem mógł "wymyślić". Przynajmniej nie wpadłaś w jego bagienko.