Ja też jestem introwertykiem, a jednak wziąłem w nim udział. Czego obawiałbyś się na takim evencie?Nie mylę z lękiem społecznym. Sam jestem introwertykiem i to zdecydowanie nie byłby event dla mnie.
Tematy zawsze jakieś się znajdowały, najczęściej zaczynało się od śmieszkowania, że appka znów się zacięła, albo iPhone się przegrzewa, jeśli jednak wszystko działało, zaczynało się od fotki na dzień dobry i nie raz wynikały z tego różne zabawne sytuacje, albo gdy robiłeś kilka zdjęć kobiecie, ta zaczynała żartować, że gwiazdki chcesz sobie "nabić" (gwiazdkami odblokowujesz zdjęcia, które ktoś inny Ci zrobił, a z nimi kontakt do tej osoby), innym razem goniliście się po rynku i zaczynało się spotkanie np. słowami "Dlaczego tak uciekałaś przede mną? Nie mogłem Cię dogonić". Tak naprawdę w tej atmosferze, jakkolwiek nie zacząłbyś rozmowy, druga osoba była w na tyle dobrym humorze, że kontynuowała rozmowę.Nie potrafię rozmawiać z kimś kto sam nie przejmie inicjatywy w rozmowie, druga sprawa że to też musi być odpowiednia osoba którą jak to określiłeś wyczuje.
Na raz tylko jedna osoba, na początek jeśli nie chcesz brać udziału to przejdź się na takie miejsce eventu bez appki w telefonie i po prostu zobacz jaka jest tam atmosfera, ile ludzi, jak dobrze się bawią.Za dużo ludzi na raz
Słuchaj @Saanvi widzę ,że jesteś pojętna i mądra, więc powinnaś zrozumieć to co napisałem, że szczęście tu (z moją Panią) mam na myśli, że nie tylko seks, ale też przytulanie, pocałunki, dobre słowo, obcowanie ze sobą, rozmowa, czyli bliskość jakąś tam mam, tylko zapomniałaś przeczytać/ głodna byłaś i zjadłaś cześć mego poprzedniego postu dość kluczowa część, więc uznam jako Twoje nie dopatrzenie i pomyłkę z Twej strony, z powody zmęczenia czy itp.rzeczamiZyskiem jest bliskość, uczucie, najlepszy przyjaciel na świecie i wiele wiele innych. Musisz wziąć pod uwagę, że są na świecie kobiety, które bardzo dobrze zarabiają i to nie kasa jest dla nich najważniejsza. A właśnie bliskość.
Widzę tu kolejnego eksperta od kobiet. Wibrator nigdy nie zastąpi mężczyzny/kobiety - drugiego człowieka, bo tak jak wspominałam, nie chodzi o orgazm, a o bliskość.
Istnieją też samotne kobiety. Nie mylić z singielkami, można być singlem i nie czuć się samotnie, można też być w związku i tak się czuć. Samotność nie dotyczy jednej płci.
Pamiętaj, nie masz jej na stałe, to nie to. Jak sobie to będziesz wmawiał to będziesz się bardziej ranił.
Tu nie chodzi o buziaka z zaskoczenia, chodzi o to aby cały czas mieć kogoś w swoim narożniku kto Ci dopinguje, wspiera, służy radą, jest obecny, jak trzeba to przytuli, a jak trzeba to i da kopa na rozpęd. Tu nie chodzi o sam seks.
a Ty z Nią tylko 20 minut spędzaszPanią na godzinkę,
20-25 min od wejścia do wyjścia. No dla mnie to i tak sukces, bo innego wybory nie mam, więc nie wiem, z czego się śmiejesz?Piszesz:
a Ty z Nią tylko 20 minut spędzasz![]()
Nic nie zjadłam, znam te posty, czytałam wielokrotnie, mówię tylko, że może jeśli sądzisz, że to co masz to jest namiastka relacji, to dodatkowo wyłącza Ci motywację do szukania czegokolwiek. A nie jest, jak jednak kiedyś wejdziesz w normalny związek (mimo przeciwności, o których często piszesz) to zobaczysz jak daleko byłeś od tego. I w sumie tego doświadczenia Ci życzę 🫶Słuchaj @Saanvi widzę ,że jesteś pojętna i mądra, więc powinnaś zrozumieć to co napisałem, że szczęście tu (z moją Panią) mam na myśli, że nie tylko seks, ale też przytulanie, pocałunki, dobre słowo, obcowanie ze sobą, rozmowa, czyli bliskość jakąś tam mam, tylko zapomniałaś przeczytać/ głodna byłaś i zjadłaś cześć mego poprzedniego postu dość kluczowa część, więc uznam jako Twoje nie dopatrzenie i pomyłkę z Twej strony, z powody zmęczenia czy itp.rzeczami![]()
Bo zachwycasz się kimś kto na to nie zasługuje...divą,która idzie na akord20-25 min od wejścia do wyjścia. No dla mnie to i tak sukces, bo innego wybory nie mam, więc nie wiem, z czego się śmiejesz?
Nie wejdę nigdy w żaden normalny związek, zrozum to kobito (już tak powiem) no nie da się w dzisiejszych czasach nawet jakbym jeszcze chciał, już normalnej dziewczyny nie szukam i coraz bardziej jestem bardziej przekonany, że taka Pani na godzinę jest bardziej normalniejsza od tych normalnych dziewczyn, więc nie życz mi tego co nigdy nie nastąpi, weź się zajmij czymś bardziej twórczym.Nic nie zjadłam, znam te posty, czytałam wielokrotnie, mówię tylko, że może jeśli sądzisz, że to co masz to jest namiastka relacji, to dodatkowo wyłącza Ci motywację do szukania czegokolwiek. A nie jest, jak jednak kiedyś wejdziesz w normalny związek (mimo przeciwności, o których często piszesz) to zobaczysz jak daleko byłeś od tego. I w sumie tego doświadczenia Ci życzę 🫶
A czemu miałbym się nią nie zachwycać? W końcu ona pierwsza w mym życiu mi pokazała choć trochę namiastkę miłości i obcowania z kobietą niż te niby normalne dziewczyny.Bo zachwycasz się kimś kto na to nie zasługuje...divą,która idzie na akord![]()
Nie przeszkadza Ci,że Cię oszukujeA czemu miałbym się nią nie zachwycać? W końcu ona pierwsza w mym życiu mi pokazała choć trochę namiastkę miłości i obcowania z kobietą niż te niby normalne dziewczyny.
Nie oszukuje, tylko to jest jej praca, czyli daje szczęście facetom. Zresztą, lubię takie jej oszustwo, bo chociaż coś z tego mam, nie raz zostałem gorzej oszukany nic nie mając, więc wg Ciebie jej oszustwo to wg mnie nie jest oszustwo.Nie przeszkadza Ci,że Cię oszukuje![]()
Ja wiem, ja serio to rozumiem, ale jestem zakochana i wszystkim życzę tego samego, dlatego też nie przestanę trzymać za Ciebie kciukówNie wejdę nigdy w żaden normalny związek, zrozum to kobito (już tak powiem) no nie da się w dzisiejszych czasach nawet jakbym jeszcze chciał, już normalnej dziewczyny nie szukam i coraz bardziej jestem bardziej przekonany, że taka Pani na godzinę jest bardziej normalniejsza od tych normalnych dziewczyn, więc nie życz mi tego co nigdy nie nastąpi, weź się zajmij czymś bardziej twórczym.
Wiem, że masz dobre chęci i życzysz tego samego wszystkim, ale nie trzymaj za mnie kciuków, zachowaj sobie dla innychJa wiem, ja serio to rozumiem, ale jestem zakochana i wszystkim życzę tego samego, dlatego też nie przestanę trzymać za Ciebie kciuków![]()
Mi się to nie marnujeWiem, że masz dobre chęci i życzysz tego samego wszystkim, ale nie trzymaj za mnie kciuków, zachowaj sobie dla innych![]()
Oj żebyś potem nie żałowała, że nagle są Ci potrzebne, a tu nie masz dla kogoś naprawdę potrzebującego, ale ok, nie wnikam dalej w to, przecież to Ty wiesz sama najlepiej.Mi się to nie marnujespokojnie