Hm, trudno powiedzieć, dziwnie. W każdym razie nie jest to zapach ryby, tak jak to się przyjęło ongiś :lol: . Akceptuję ten smak a i zauważyłem, że albo po tabletkach antykoncepcyjnych smak zmniejszył intenywność, albo się po prostu do niego przyzwyczaiłem.
Słyszałem, że jeżeli przed 'francuzikiem' partnerka zje jakieś owoce (pomarańcz, banan czy coś innego) to 'soki' wydzielane przez pochwę mają inny smak (z reguły bardziej słodki i 'owocowy').