Duży biust - a relacja?

[SottakuDoji]

Kwestia wygląda następująco - lubię kobiety wartościowe ale troche perwersyjne + fizycznie po prostu pociągają mnie z dużym biustem, musiałem odpuścić odgórnie kilka relacji ( zanim któraś ze stron w jakikolwiek sposób się zaangażuje żeby nie robić nikomu krzywdy itd.) ale efekt jest taki, że jestem już sporo czasu sam i nie jest to w żaden sposób satysfakcjonujące a ja nie mogę sobie takiej kobiety znaleźć. Totalnie nie wiem jak to dalej pchać do przodu bo jestem osobą która nie podbija gdzie popadnie, portali randkowych mam dość bo też tam jest to z góry skazane porażkę jak w ten sposób zacznę.

Ktoś ma podobnie?

Może tutaj się trafi jakaś rozsądna, zabawna dziewczyna do rozmowy?

 

[NormalnieNienormalny]

Kwestia wygląda następująco - lubię kobiety wartościowe ale troche perwersyjne + fizycznie po prostu pociągają mnie z dużym biustem, musiałem odpuścić odgórnie kilka relacji ( zanim któraś ze stron w jakikolwiek sposób się zaangażuje żeby nie robić nikomu krzywdy itd.)

Czyli tylko bzykanie?

ale efekt jest taki, że jestem już sporo czasu sam i nie jest to w żaden sposób satysfakcjonujące

Zaakceptuj sam siebie

a ja nie mogę sobie takiej kobiety znaleźć. Totalnie nie wiem jak to dalej pchać do przodu bo jestem osobą która nie podbija gdzie popadnie, portali randkowych mam dość bo też tam jest to z góry skazane porażkę jak w ten sposób zacznę.

Po raz kolejny zapytam "czego" "kogo" szukasz?

Ktoś ma podobnie?

Miałem, dzięki bogu (z małej bo nie wierzę) udało mi się kogoś tutaj poznać. Nie poddawaj się. Jedyne co mogę napisać to to, że będzie dobrze? Zresztą nieważne co ja napiszę. Ważne w co wierzysz sam

Może tutaj się trafi jakaś rozsądna, zabawna dziewczyna do rozmowy?

Oczywiście, że znajdziesz. Wredne, mniej wredne. Wybredne i nie wybredne. Daj się poznać

 

[SottakuDoji]

Czyli tylko bzykanie?

Zaakceptuj sam siebie

Po raz kolejny zapytam "czego" "kogo" szukasz?

Miałem, dzięki bogu (z małej bo nie wierzę) udało mi się kogoś tutaj poznać. Nie poddawaj się. Jedyne co mogę napisać to to, że będzie dobrze? Zresztą nieważne co ja napiszę. Ważne w co wierzysz sam

Oczywiście, że znajdziesz. Wredne, mniej wredne. Wybredne i nie wybredne. Daj się poznać

Absolutnie, to jest jeden z elementów relacji ale nie da się bazować tylko na tym, tzn. Da się, można ale w moim przypadku nie na dłuższą metę, raczej potrzebuje w jakimś choć małym stopniu też tej emocjonalnej więzi. Myślę że fajnie gdyby było naturalnie takie troche friends with benefits, ale stanowczo idące raczej w tą stronę czegoś 'lepszego' z założeniem, że może coś z tego jednak wyjdzie, a nie tylko i wyłączenie seks na chwilę i potem każdy w swoją stronę, choć z drugiej strony jeśli ktoś jest dłużej sam to też bym się zupełnie od tego nie odcinał ale stanowczo lepiej jeśli po czasie mogło to ewoluować po prostu w coś na dłużej, jakiś związek.

To zazdroszczę, że miałeś taką szansę, okazję.