Masz rację w 100 procentach... Ja również uwielbiam gdy mój twardy fiut pakuje się jak najgłębiej się da w moje gardło... Podnieca mnie gdy czuję jak mój napalony mąż zbliża się do zalania cieplutką spermą mojego gardła gdy dociska moją głowę jeszcze mocniej do swojego ciała, trzyma mocno, mówi do mnie brzydko i wulgarnie aż w końcu pompuje spermę do ostatniej kropli... Nieraz się krztuszę nie raz jest jej tyle że ucieka gdzieś kącikiem ust, co powoduje u mnie ekstazę.... Na kolanach z kutasem głęboko w gardle wypełniania ciepłym nektarem, który jak czuję kąpie na moje cycuszki, czekam aż mąż wyciągnie fiuta i wtedy proszę żeby rozsmarował dobrze po piersiach...Z bo dlaczego by nie
Choc zalezy, tak jak facet chce. Czaswm chce skonczyc na twarzy albo cyckach, to proszę bardzo.
Pierwszy raz polknelam.
Spust w gardlo - tez ok, byle nie w tym miejscu, gdzie sie ma odruch wymiotny, tylko glebiej.
Mam podobnie jak nauczycielka37, wystrysk to musowo albo w usta i polyk albo na piersi, niesamowicie smakuje to chyba najseksowniejszy zapach na swiecie. To jak reaguje i kutas i jego wlasciciel... Nie mozna sie oprzec bo opor jest daremny. Szaleje na punkcie kutasow ogolnie. Lodzik dziala na mnie jak kryptonit.Pytanie raczej do Kobiet.
Czy robicie raczej loda z połykiem czy bez?
Jak i czy wam smakuje sperma partnera ?
Jaki był wasz pierwszy raz jak zrobiłyście loda z połykiem ???