• Witaj na forum erotycznym SexForum.pl

    Forum przeznaczone jest wyłącznie dla dorosłych. Jeżeli nie jesteś pełnoletni, lub nie chcesz oglądać treści erotycznych koniecznie opuść tą stronę.

Dlaczego mężczyźni nienawidzą kobiet?

Kobieta

MoonikaWaw

Podrywacz
Tak trudno się dogadać w związku?

Trudno, jeśli jedna/każda strona podchodzi egoistycznie. Czasami jest to wyniesione z domu, gdzie było się "obsługiwanym"

Łatwo, jeśli obie strony dostrzegają potrzeby partnera i ogólnodomowe np. jestem pierwsza w domu - rozpakuję zmywarkę. On jest pierwszy - włącza pralkę. Oczywiście faceta po takim wyczynie trzeba pochwalić, jak to bohatersko poradził sobie z wlaniem płynu, odkręceniem wody (jeśli zdarzy się, że posortuje rzeczy kolorami, to zrobienie laski to jest minimum nagrody).

Jak jest częściej w realu? Nie wiem, ale słyszałam od koleżanek, że ich faceci nie potrafią włączyć, ani pralki, ani zmywarki, za to doskonale radzą sobie z konsolą do gier.
 
Mężczyzna

obserwator_4

Cichy Podglądacz
Tak trudno się dogadać w związku?

Czasem bardzo trudno na wielu płaszczyznach. Czasem tylko na kilku.
Co para, to inne problemy.
One bardzo często biorą się z zupełnie odmiennych systemów wartości i czasem są praktycznie nie do rozwiązania.

Na przykład bardzo często źródłem problemów są dzieci i ilość "zasobów", które chcą przeznaczyć oboje rodziców na te dzieci. Mam na myśli zarówno czas jak i środki finansowe. Z moich obserwacji wynika, że zazwyczaj mamy wolałby przeznaczać więcej tych zasobów w kierunku dzieci. Z kolei mężczyźni mniej. I już konflikty gotowe, ponieważ do głosu dochodzą emocje, które często nie mają nic wspólnego z rozsądkiem.
I tak dalej, i tak dalej :)
 
Mężczyzna

ergo.

Seks Praktykant
Trudno, jeśli jedna/każda strona podchodzi egoistycznie. Czasami jest to wyniesione z domu, gdzie było się "obsługiwanym"

Jak jest częściej w realu? Nie wiem, ale słyszałam od koleżanek, że ich faceci nie potrafią włączyć, ani pralki, ani zmywarki, za to doskonale radzą sobie z konsolą do gier.
Jak koleżanki mają problemy z ustalaniem granic to jest niestety ich wina. Analogicznie w sytuacji, gdy facet jest typowym pantoflem będąc na każde skinienie swojej królowej.
 
Mężczyzna

łukowianin40

Seks Praktykant
To że jeden facet zwyczajnie nie był Tobą zainteresowany nie oznacza, że faceci nienawidzą kobiet. Moze rzuciłas do niego jakieś zdanie z które go uraziło? Może liczył tylko na szybki seks i nic więcej? Może ma problemy psychiczne i nie radzi sobie z życiem? Szkoda analizować takie przypadki, życie toczy się dalej i nie ma się co przejmować.
Mam takie samo zdanie. Pracowałem z około 2000 samców. Żaden nie miał takiego nastawienia. Trafiłaś na jednego buca i już mówisz "mężczyźni"
 
Kobieta

MoonikaWaw

Podrywacz
Jak koleżanki mają problemy z ustalaniem granic to jest niestety ich wina. Analogicznie w sytuacji, gdy facet jest typowym pantoflem będąc na każde skinienie swojej królowej.

Wiesz, ja bym tu nie szukała winy, tylko dziwię się, że

a) dorośli ludzie czasem nie potrafią o tym rozmawiać,
b) niektóre dziewczyny chętnie się w to pakują, żeby potem błyszczeć, jakie to są bohaterskie męczennice.

Założę się, że mój facet jest w stanie przyszyć guzik, ale przychodzi do mnie z tym. Ja też sobie radzę ze słoikami, ale zwykle jego wołam. To taka nasza gra, że dajemy coś z siebie, mino że wcale to nie jest konieczne.
 
Mężczyzna

obserwator_4

Cichy Podglądacz
Trudno, jeśli jedna/każda strona podchodzi egoistycznie. Czasami jest to wyniesione z domu, gdzie było się "obsługiwanym"

Łatwo, jeśli obie strony dostrzegają potrzeby partnera i ogólnodomowe np. jestem pierwsza w domu - rozpakuję zmywarkę. On jest pierwszy - włącza pralkę. Oczywiście faceta po takim wyczynie trzeba pochwalić, jak to bohatersko poradził sobie z wlaniem płynu, odkręceniem wody (jeśli zdarzy się, że posortuje rzeczy kolorami, to zrobienie laski to jest minimum nagrody).

Jak jest częściej w realu? Nie wiem, ale słyszałam od koleżanek, że ich faceci nie potrafią włączyć, ani pralki, ani zmywarki, za to doskonale radzą sobie z konsolą do gier.
Święta prawda! :)
Warto jednak dla porządku pokazywać też drugą stronę. Zdarza się, że kobiety doskonale potrafią rozpracować instrukcję obsługi pralki lub zmywarki, ale gdy już trzeba przeprowadzić instalację drukarki do komputera razem z dołączoną instrukcją, to nagle stają kompletnie "nietechniczne" :)
Po prostu nasze mózgi w niektórych obszarach pracują trochę inaczej i każda z płci jest predystynowana do innych czynności:)
 
Kobieta

Saanvi

Dominujący
Święta prawda! :)
Warto jednak dla porządku pokazywać też drugą stronę. Zdarza się, że kobiety doskonale potrafią rozpracować instrukcję obsługi pralki lub zmywarki, ale gdy już trzeba przeprowadzić instalację drukarki do komputera razem z dołączoną instrukcją, to nagle stają kompletnie "nietechniczne" :)
Jest też tak, że jak nie mam potrzeby uczenia się tego jak wieszać półki w pokoju, bo wiem, że zrobi to mój partner, to tego nie robię, ale po tym jak wzięłam rozwód to okazało się, że umiem więcej niż sądziłam.
 
Kobieta

MoonikaWaw

Podrywacz
Jest też tak, że jak nie mam potrzeby uczenia się tego jak wieszać półki w pokoju, bo wiem, że zrobi to mój partner, to tego nie robię, ale po tym jak wzięłam rozwód to okazało się, że umiem więcej niż sądziłam.

Jak tak długo mieszkałam sama, że nawet kran w kuchni wymieniłam :) Ale jak teraz jestem z kimś, to uczę się trochę bezradności, żeby miał szansę o mnie zadbać.
 
Kobieta

MoonikaWaw

Podrywacz
Raz jeszcze pytam - według czyjej sprawiedliwości? Bo użyłeś tego słowa. BO nie ma jakiejś uniwersalnej, jednej.

Nie ma różnych sprawiedliwości. Sprawiedliwość to inaczej uczciwe postępowanie.

Jak żona ogarnia dzieci, robi obiad i nastawia pralkę, to mąż siedzący na forum nie postępuje uczciwie.
Jak mąż musi jechać na przegląd auta bo coś warczy i stuka, a żona trajkocze, że teraz powinien jej pomóc podlewać pelargonie na balkonie, to żona nie postępuje uczciwie.
 
Mężczyzna

ergo.

Seks Praktykant
Raz jeszcze pytam - według czyjej sprawiedliwości? Bo użyłeś tego słowa. BO nie ma jakiejś uniwersalnej, jednej.
Ktoś robi pranie, ktoś prasuje. Ktoś robi śniadanie, ktoś obiad. I tak dalej, i tak dalej. Widzisz chyba problem tam, gdzie ja go nie zauważam, więc wyjaśnij mi co Cię tu boli. Myślę, że sprawiedliwość ma to do siebie, że raczej nie jest "czyjaś".
 
Mężczyzna

forg

Podrywacz
Nic mnie nie boli - często w parze nie potrafią znaleźć wspólnej sprawiedliwości. I tyle.

Jak mąż musi jechać na przegląd auta bo coś warczy i stuka, a żona trajkocze, że teraz powinien jej pomóc podlewać pelargonie na balkonie, to żona nie postępuje uczciwie.
No właśnie .... I tu mamy różne "sprawiedliwości". Może pelargonie właśnie umierają a samochód będzie potrzebny za pół roku dopiero?
 
Mężczyzna

forg

Podrywacz
Związek to sztuka kompromisów.

W drobnych sprawach i owszem. Ale generalnych? Bez sensu. Ludzie się czasami na siłę ze sobą wiążą i potem żaden kompromis nie ma racji bytu. BO po prostu do siebie nie pasują. Zagrało pożądanie, przysłoniło różnice, przyszła codzienność i się zaczynają problemy z kompromisami - które są mocno na siłę niestety i rozwalają wszystko.
 
Mężczyzna

Greg.

Erotoman
Trudno, jeśli jedna/każda strona podchodzi egoistycznie. Czasami jest to wyniesione z domu, gdzie było się "obsługiwanym"

Łatwo, jeśli obie strony dostrzegają potrzeby partnera i ogólnodomowe np. jestem pierwsza w domu - rozpakuję zmywarkę. On jest pierwszy - włącza pralkę. Oczywiście faceta po takim wyczynie trzeba pochwalić, jak to bohatersko poradził sobie z wlaniem płynu, odkręceniem wody (jeśli zdarzy się, że posortuje rzeczy kolorami, to zrobienie laski to jest minimum nagrody).

Jak jest częściej w realu? Nie wiem, ale słyszałam od koleżanek, że ich faceci nie potrafią włączyć, ani pralki, ani zmywarki, za to doskonale radzą sobie z konsolą do gier.
Na jeden raz nie ustawię pieczenia w kuchence "Teka"🤷‍♂️
Jestem w temacie:unsure::p
 
Kobieta

Nieśmiała

Podrywacz
To że jeden facet zwyczajnie nie był Tobą zainteresowany nie oznacza, że faceci nienawidzą kobiet. Moze rzuciłas do niego jakieś zdanie z które go uraziło? Może liczył tylko na szybki seks i nic więcej? Może ma problemy psychiczne i nie radzi sobie z życiem? Szkoda analizować takie przypadki, życie toczy się dalej i nie ma się co przejmować.
Jak go tylko zobaczyłam to się serdecznie uśmiechnęłam, a on nic. Od razu miał minę skwaszoną, Ok, może mu się nie spodobałam ale to on nalegał na spotkanie i przecież widział moje zdjęcia na tinderze.

Ale takich przypadków jest zdecydowanie więcej, że mężczyźni w pewnych sytuacjach są chamscy tylko dla kobiet, a analogicznie w takiej samej sytuacji dla mężczyzn nie - czy to w sklepie, czy dla kelnerek, w urzędzie itp.
 
Mężczyzna

Greg.

Erotoman
Po prostu, baby to chuje i tyle 😉
Absolutnie się nie identyfikuję z tym stanowiskiem. Mało tego potępiam taką postawę
I w ogóle, ja jestem ten dobry, który kobiety kocha i jest w stanie wiele dla nich zrobić
To napisałem ja, Greg i proszę drogie panie, aby mi to poczytały, jako wyraz uwielbienia, solidarności z ich problemami i co tam jeszcze potrzeba..😊 Aha, mam prawie 180 cm wzrostu i prawo jazdy i gotuję czasem i sprzątam (zawsze)
Jak będzie trzeba to coś tam jeszcze znajdę dobrego w sobie;)
 

Podobne tematy

Prywatne rozmowy
Pomoc Użytkownicy
    Nie dołączyłeś do żadnego pokoju.
    Do góry