• Witaj na forum erotycznym SexForum.pl

    Forum przeznaczone jest wyłącznie dla dorosłych. Jeżeli nie jesteś pełnoletni, lub nie chcesz oglądać treści erotycznych koniecznie opuść tą stronę.

Dlaczego mężczyźni nienawidzą kobiet?

Kobieta

MoonikaWaw

Podrywacz
Kto ma pomysł na siebie i jakieś zainteresowania, ten poznaje ludzi w kręgach zainteresowań.
Kto nie ma pomysłu na siebie, idzie po najniższej linii oporu i pojawia się na Tinderze, a więc poznałaś jednego z takich bez zainteresowań.
Nie można się po nich zbyt wiele spodziewać.
I tak, krytykuję również swoje zachowanie sprzed jakiegoś czasu.
Mądrego przyjemnie poczytać.

Byłam na wieczorze flamenco. Kilku gości męczyło struny, kilka lasek tańczyło. Potem można było pogadać z różnymi ludźmi, a po winku jest to łatwiejsze. Nikt się nie boczył, każdy jakoś tam próbował pogadać. Może nikt nie zakończył zaliczeniem, ale była możliwość poznania realnych ludzi w realnym świecie.
 
Mężczyzna

forg

Podrywacz
Może gdyby ludzie ze sobą zamiast "pisać" "rozmawiali" to byłoby inaczej?
To taki wtręt - bo co to znaczy "pisać ze sobą"? Ze sobą się rozmawia - czasami za pomocą głosu, czasami pisemnie.

A wniosek generalizujący na podstawie jednego buca, który chciał podymać jest .... mało inteligentny.
 
Mężczyzna

forg

Podrywacz
Kto ma pomysł na siebie i jakieś zainteresowania, ten poznaje ludzi w kręgach zainteresowań.
Kto nie ma pomysłu na siebie, idzie po najniższej linii oporu i pojawia się na Tinderze, a więc poznałaś jednego z takich bez zainteresowań.
A, bo w internecie - czy to w Tinderze czy w innych aplikacjach - nie można weryfikować czyichś zainteresowań? Cyli jeśli lubię czytać książki to według Ciebie mam zamieszkać w bibliotece czy księgarni?
 
Kobieta

kaami

Podrywacz
Może się sparzyła kiedyś. Mi powiedziała, że jest introwertyczką i boi się zranienia. Dalej nie drążyłem bo po co?
Nie oceniam dlaczego tak zrobiła, po prostu moim zdaniem to nie ma sensu, bo i tak zawsze po jakimś czasie wyjdzie kto jaki jest i szkoda poświęconego czasu. W sumie takim zachowaniem mogła odstraszyć kilkanaście osób, z którymi by miała perspektywę chociaż zajebistej koleżeńskiej relacji. 🙂
 
Mężczyzna

Greg.

Erotoman
Nie oceniam dlaczego tak zrobiła, po prostu moim zdaniem to nie ma sensu, bo i tak zawsze po jakimś czasie wyjdzie kto jaki jest i szkoda poświęconego czasu. W sumie takim zachowaniem mogła odstraszyć kilkanaście osób, z którymi by miała perspektywę chociaż zajebistej koleżeńskiej relacji. 🙂
Masz rację. Ale ja nie myślałem w kategoriach społeczno-religijnych i nie udawałem Ojca Pio, tak jak dziewczyny robią czasem za Matkę Teresę.
Myślałem tylko o sobie😌 i dobrze się skończyło:p
 
Mężczyzna

czuly_kochanek

Biegły Uwodziciel
A, bo w internecie - czy to w Tinderze czy w innych aplikacjach - nie można weryfikować czyichś zainteresowań? Cyli jeśli lubię czytać książki to według Ciebie mam zamieszkać w bibliotece czy księgarni?
Mam wrażenie jakby jedna osoba pisała poprzez kilka profili. Już nie będę się powtarzał z memami, że ten kto chce, znajdzie sposób itd.

Nie księgarni. Są wieczorki autorskie, są spotkania typu [CLICK], ale gdyby książki nie były jedynie argumentem, że się nie da, a faktycznie Cię interesowały to wiedziałbyś, gdzie chcesz się przejść i tam mógłbyś poznać ludzi.
 
Mężczyzna

forg

Podrywacz
Nie księgarni. Są wieczorki autorskie, są spotkania typu [CLICK], ale gdyby książki nie były jedynie argumentem, że się nie da, a faktycznie Cię interesowały to wiedziałbyś, gdzie chcesz się przejść i tam mógłbyś poznać ludzi.
Raz jeszcze - dlaczego w Internecie nie można szukać według zainteresowań? Nawet w Tinderze można zaznaczać co człowieka interesuje. Jak widzę np disco polo to uciekam od razu.
Ja próbuję dowiedzieć się co jest złego w poznawaniu ludzi poprzez internet. BO napisałeś jakąś bzdurę i nie potrafisz tego uzasadnić.
Tak zapytam - po ki chuj tu jesteś? Też nie masz żadnych zainteresowań? Czy tylko seks Cię interesuje?
 
Mężczyzna

czuly_kochanek

Biegły Uwodziciel
Raz jeszcze - dlaczego w Internecie nie można szukać według zainteresowań?
Nawet w Tinderze można zaznaczać co człowieka interesuje. Jak widzę np disco polo to uciekam od razu.
Możesz szukać wg zainteresowań. Dziewczyny, które interesują się muzyką, po prostu słuchają radia w pracy.
Te które interesują się samochodami, lubią być wożone i oglądać "ładne furki", a uprawiające sport, lubią iść na siłownie by zaspokoić swoją potrzebę atencji. Tak, generalizuję w tym miejscu. Z moich doświadczeń... trudno jest spotkać na Tinderze dziewczynę, która się czymś na poważnie pasjonuje, przy okazji jeszcze Ciebie "zmaczuje" i mieszka w rozsądnej odległości od Ciebie. Szczęście do takiej dziewczyny na Tinderze miałem raz, lecz jak się okazało po kilku latach... priorytety życiowe nam się rozjechały z racji "kończącego się u niej czasu". I dlaczego podaję taki przykład? Bo trochę siedziałem na Tinderze jako ja, a trochę jako fake profile facetów-oblechów, facetów-ciach i różnych kobiet, by przeanalizować jak działa ichniejszy algorytm - pisałem już o tym kiedyś. Serwisowi nie chodzi o to byś kogoś znalazł, chodzi o to byś się frustrował, szukał, szukał, oglądał reklamy i najlepiej kupował premiumy.

Ja próbuję dowiedzieć się co jest złego w poznawaniu ludzi poprzez internet. BO napisałeś jakąś bzdurę i nie potrafisz tego uzasadnić.
Częściowo odpowiedź masz wyżej. Ponadto, poznając kogoś (na potrzeby tego wywodu, zakładam, że jesteś hetero) przez internet nie poznajesz kobiety. Poznajesz to co ta kobieta chce Ci opowiedzieć o sobie, najczęściej bez pokazywania swoich wad lub przymykając oko na niektóre negatywne aspekty. Budujesz w ten sposób przez jakiś czas idealny obraz tej kobiety w swojej głowie. Następnie dochodzi do spotkania, na nim dowiadujesz się, że to zdjęcie z profilu jednak celowo było dobrze skadrowane, ma jakieś cechy które Ci przeszkadzają, dodatkowo dużo trudniej się z nią rozmawia na żywo niż pisało. Oczywiście w tym miejscu nie mówię tylko o kobietach. Patrząc na doświadczenia jednej znajomej, gość "nie wziął portfela" i ona zapłaciła za całą randkę, dodatkowo okazał się totalną życiową "cipą", mimo, że na zdjęciach wyglądał na bardzo męskiego.

Idąc dalej, dużo lepiej wyczuwamy vibe z drugą osobą, współdziałając z nią.
Czy to wspólnie pływając na żaglach, jeżdżąc na rowerach czy nawet grając na PS4 w "Overcooked 2".
Swoją drogą, ta gra powinna być obowiązkowa dla każdej pary. Jeśli nie zabiją się grając w nią, to mają szansę na całkiem udany związek.

Tak zapytam - po ki chuj tu jesteś? Też nie masz żadnych zainteresowań? Czy tylko seks Cię interesuje?
Widać, nie przygotowałeś się, bo pisałem o tym jakiś czas temu w dedykowanym wątku. Jestem tutaj, ponieważ lubię poznawać ludzi, dyskutować z nimi, nie raz taką dyskusję na argumenty traktuję jak partyjkę szachów. Ponadto piszę tutaj z całkiem już sporą grupą kobiet i mężczyzn na priv o różnych tematach. Do tego kilka osób miałem okazję poznać na żywo. I nie, nie szukam tutaj związku, ani seksu, a jedynie fajnie jest poznać ludzi z którymi mamy wspólne nieseksualne zainteresowania, a zarazem możemy powymieniać się przemyśleniami z zakresu seksu bez podtekstów czy fizycznych interakcji. O sposobach w jaki poznaję kobiety, również założyłem osobny temat, lecz jak większość... zszedł na dziwki...
 
Mężczyzna

obserwator_4

Cichy Podglądacz
I razem z przyjaciółką doszłyśmy do takiej refleksji, że wielu mężczyzn po prostu skrycie nienawidzi kobiet albo, ze Wy się chyba nas zwyczajnie boicie. Bo to już nie te czasy, że baba miała siedzieć w domu, położyć na stół talerz zupy, a później dać dupy. Najlepiej żeby była trochę głupia i uważała swojego męża za swojego Pana i władcę, bez którego jej życie się zamieni w czarną rozpacz. Teraz kobiety są inteligentne, nierzadko lepiej wykształcone niż Wy, mają dobre zarobki i praktycznie do niczego Was nie potrzebują. I to Was boli. Że kobiety mają ambicje, chcą w życiu coś osiągać, a nie tylko rodzić dzieci i siedzieć cicho jak mysz pod miotłą.
Sam tytuł Twojego postu wyglądał tak, jakbyś autorko przeprowadziła badania na próbie 1000 mężczyzn. W samym poście okazało się, że spotkałaś się z JEDNYM osobnikiem. A następnie razem z koleżanka "uradziłyście", że wielu facetów nienawidzi lub się boi.
Naprawdę aż trudno to komentować, ale spróbuję - poziom Waszej infantylności jest zatrważający.
Oczywiście ten człowiek zachowywał się fatalnie. O ile oczywiście Twoja relacja jest wierna i niczego nie pomijasz, albo nie dopowiadasz.
 
Mężczyzna

Marcin 43

Erotoman
Liczyłam, że nasze spotkanie zakończy się wielokrotnym wspólnym orgazmem, ale zachowałeś się jak buc, więc żałuj.
No np taki mógłby być 😁😉
Ja np piszę dokładnie, co mi się nie podobało. Chodzi o to, że nie znikam bez słowa. Skoro z kimś pisałem przez jakiś czas, lub nawet się spotkałem, to czuję, że nie wypada odejść bez słowa wyjaśnienia. Inaczej to byłby "ghosting". Tak to się chyba nazywa.
 

Podobne tematy

Prywatne rozmowy
Pomoc Użytkownicy
    Nie dołączyłeś do żadnego pokoju.
    Do góry