Czy wiek inicjacji wpływa na przyszły rozwój
- Rozpoczęty przez Jacek
- Rozpoczęty
- Status
Wiesz Młody18... trochę mnie poniosło, za co przepraszam, ale naprawdę mam uczulenie na takie zdania...
Goniu, piszesz o płaceniu, że facet - gumki, kobieta - tabletki. Z tym się zgadzam, ale jednak ja jestem we wszystkich kwestiach za pełną sprawiedliwością
i uważam, że powinno być tak: raz jedna osoba kupuje a raz druga (obojętne jaki środek anty stosują).
Chociaż u mnie w związku jest tak, że ja płacę za tabletki, a jak jest jakiś tydzień "ochrony dodatkowej", to facet martwi się o gumki.
Goniu, piszesz o płaceniu, że facet - gumki, kobieta - tabletki. Z tym się zgadzam, ale jednak ja jestem we wszystkich kwestiach za pełną sprawiedliwością
i uważam, że powinno być tak: raz jedna osoba kupuje a raz druga (obojętne jaki środek anty stosują).Chociaż u mnie w związku jest tak, że ja płacę za tabletki, a jak jest jakiś tydzień "ochrony dodatkowej", to facet martwi się o gumki.
a u mnie jest tak że to moje tabletki i ja je mam kupować, hmmm... tak czytam was drogie Panie i zainspirowałyście mnie nad zmianą tej zasady u siebie bo z gumkami to bylo tak, że nie pamiętam , ale ostatnio jakieś ze 2 pudełeczka walały się po mojej szafeczce, i jak się skończyły to luby nie kwapi się uzupełnic zapasu :] chyba mu się spodobało bez
bo z gumkami to bylo tak, że nie pamiętam , ale ostatnio jakieś ze 2 pudełeczka walały się po mojej szafeczce, i jak się skończyły to luby nie kwapi się uzupełnic zapasu :] chyba mu się spodobało bez Młody18 napisał:
Spoko ja się nie gniewam :wink: Chodziło mi o to, że w damskiej torebce gumki i globulki są bezpieczniejsze niż np. w kieszeniu, a czemu to są to już napisałem.[/quote:et81bo47]
Też pomyślałam, że tam dużo bezpieczniej
Poza tym nie raz już czytałam, że nie powinno się nosić w kieszeni, ani w portfelu, bo tam za ciepło :roll:OK, po wszystkich sporach trzeba wszystko podsumować. No to tak, sytuacja przedstawia sie następująco. Dzisiaj moja partnerka wyraziła i przypomiała mi o chęci odbycia pierwszego razu, wiec teraz to już napewno nie spasuję. Strategia odnośnie zabezpieczenia jest taka: dni nie płodne u dziewczyny(to około jeszcze 2 tygodnie czekania)+prezerwatywa (firmowa oczywiście, chyba nawet Durex: Extra Safe, nazwa mówi sama za siebie ale nie wiem jak jest w praktyce), no i jakaś globuka.Może środki te są troche przesadzone ale, chyba każdy rozumie. Napewno nie gwarantują tych 100%, ale już na 99% to chyba tak, chyba musiałbym mieć jakiegoś pecha żeby coś poszło nie tak. Dzieki wam za wszystkie rady, jeżeli macie jakieś sugestie odnoścnie tego co napisałem to prosiłbym o ich wyrażenie.Te dwa tygodnie dadzą mi czas na ostateczną batalię z niepewnością,wachaniem i przygotowaniem. Jak już będzie po, to napiszę jak było
Ja jeszcze odnośnie kupowania. Tak się u nas złozyło, że jak brałam tabletki, to nie stosowaliśmy żadnych dodatkowych zabezepieczeń i z początku to ja płaciłam za ochronę, a potem mój narzeczony. Teraz używamy tylko prezerwatyw i nawet nie wiem kiedy on je kupuje :roll: A miejsce przechowania? Jego plecak i moja torebka
jakieś rady na pierwszy raz? Dużo miłości, czułości, zaufania i roztropności, ale tego widzę u Was nie brakuje. Będzie dobrze, tylko faktycznie bezpieczny...spontan chyba jest najlepszym wyjściem. Pozdrawiam :wink:
jakieś rady na pierwszy raz? Dużo miłości, czułości, zaufania i roztropności, ale tego widzę u Was nie brakuje. Będzie dobrze, tylko faktycznie bezpieczny...spontan chyba jest najlepszym wyjściem. Pozdrawiam :wink:
- Status
Podobne tematy
Podobne tematy
Nie dołączyłeś do żadnego pokoju.