• Witaj na forum erotycznym SexForum.pl

    Forum przeznaczone jest wyłącznie dla dorosłych. Jeżeli nie jesteś pełnoletni, lub nie chcesz oglądać treści erotycznych koniecznie opuść tą stronę.

Czy mogę powiedzieć dziewczynie co mi się w niej nie podoba?

Status
Zamknięty.

kasiulla

Biegły Uwodziciel
Mael napisał:
Jestes pewna, ze tak lekko by ci poszlo rzucanie chlopaka? Znam cie na tyle na ile sama sie opisujesz na forum wiec nie mam pewnosci, ale wydaje mi sie, ze jednak nie przeszloby ci tak latwo przez gardlo "spadaj". Jak dla mnie takie cos jest nieodpowiedzialne i szczeniackie. Nazwiesz moze zwiazkiem (przykladowo) 2 lata bycia ze soba i skonczenie tego w ciagu minuty przez zwrocenie uwagi a czyjas wade?

Przede wszystkim nie związałabym się z chłopakiem, który nie zaakceptuje w pełni mojego wyglądu. Mam kompleksy na punkcie niektórych spraw związanych z moim ciałem, jeżeli chłopak by mi o tym wspomniał , to rozpłakałabym się, załamała. Kompleksy to jednak bardzo delikatna sprawa i jeśli na taki naciśniesz, to może być naprawdę przykro.

Ja nie mówię o delikatnych uwagach, mówię jedynie o uwagach typu "Weź, masz cellulitis i ważysz za dużo. Jak nie schudniesz to mi sie z tobą nie chce być.". I z takim chłopakiem zaraz bym zerwała.

Na szczęście sama jestem w dwuletnim związku (tzn niedługo dwa latka), w którym od początku mój wygląd jest w pełni akceptowany. I wiem, że nie usłyszę żadnej uwagi na temat mojego wyglądu typu "wyglądasz fatalnie, zmień się, jesteś brzydka itp" bo dla niego jednak jest co nieco ważniejszego niż wygląd. Wygląd jest nieistotny, jest bardzo miłym dodatkiem do tego, co jest w srodku. Podobam mu się fizycznie, on mi także i podobalby mi się również, gdyby ważył 10 kilo więcej, a ja bym mu się podobała, gdybym miała owłosione uszy i miała 20 cm więcej w pasie. I tyle. Wiec zmienianie wyglądu dla drugiej osoby to naprawdę przesada!
 

sii

Biegły Uwodziciel
Mere napisał:
Tak naprawdę, to nie wiemy co MATIsmg chciałby zmienić u swojej dziewczyny i chyba dobrze, że sie pyta, jak delikatnie zrwócić jej na coś uwagę. Może to chodzi o jakąś cechę charakteru? Uważam, że Szarka bardzo dobrze odpowiedziała na jego problem. Amen :wink:

i o to chodzi :X a nie - nie podoba sie to cu :O rozwiazanie tak samo dobre jak wymaganie zmian na zyczenie
 

Młody18

Biegły Uwodziciel
A ja trochę odwrócę cały temat :p Może ktoś wie, jak to powiedzieć swojej 2 połówce, że naprwdę mi się podoba ?? Cały czas jej powtarzam, że jest piękna, cudowna, że podoba mi się taka jaka jest. A ona ciągle mówi, że jest brzydka, za gruba (wcale nie jest gruba, więc tu jej zupełnie nie rozumiem, aha anoreksji/bulimii też nie ma jakby ktoś na taki pomysł wpadł :roll: ) itp. itd. Wogóle nie dociera do niej to co mówię i próbuje się na siłę upiększać, a ona mi naprawdę taka odpowiada.
 

Yossarian

Biegły Uwodziciel
Ech, co za dużo to niezdrowo..tyczy się to także komplementów, podobnie jak gadanie co 5 min "kocham Cie" powoduje że słowa te tracą całą swoją moc, urok i znaczenie. :)
 

Mael

Cichy Podglądacz
kasiulla napisał:
Wygląd jest nieistotny, jest bardzo miłym dodatkiem do tego, co jest w srodku. Podobam mu się fizycznie, on mi także i podobalby mi się również, gdyby ważył 10 kilo więcej, a ja bym mu się podobała, gdybym miała owłosione uszy i miała 20 cm więcej w pasie. I tyle. Wiec zmienianie wyglądu dla drugiej osoby to naprawdę przesada!

Na to wychodzi, ze mam zupelnie inne podejscie do spraw, bo dla mnie wyglad jest znaczacy. Nie chodzi o to, ze wybieram sobie ta dziewczyne ktora ma proste plecy i duze cycki. Rozchodzi mi sie o to, ze wyglad to dla mnie dosc spora czesc zwiazku i chce zeby droga polowka mi sie podobala. Fakt, kocham ja i zaakceptuje ja jakkolwiek by nie wygladala, ale napweno jezeli cos nie bedize tak jak ja chce to napewo zwroce jej na to uwage. I nie chodzi mi o cos w stylu: 'sluchaj, albo schudniesz 10 kg albo koniec z nami'. Po prostu jestem chamem i prostakiem i chce zeby wszystko bylo tak jak ja chce, lacznie z wygladem mojej 2 polowki (z ktora zreszta stuknie nam w przyszlom miesiacu 2 latka :) ). I chodzi mi wlasnie o drobne sprawy, latwe do korekty... jezeli posiadalby jakies wielkie, niemozliwe do zaakceptowania przezemnie wady to napenwo bym sie z nia nie wiazal.

A co do kompleksow to ja niestety jestem w nieciekawej sytuacji, poniewaz moja milosci ma kompleksy odnosie czesci ciala ktore mi sie najbardziej u niej podobaja i najchetniej je ogladam. A niestety zadko mam okazje poniewaz moja luba z racji kompleksow jest swiecie przekoana, ze ow czescie ciala sa paskudne i nikomu, lacznie za mna (pomimo czestych dyskusji i tlumacznenia) nie moga sie podobac :-(.
 

sii

Biegły Uwodziciel
tak samo jest u mnie tylko ze to ja sie sobie nie podobam :lol: u mnie to bylo tak ze moja Dziewczynka najpierw mi sie spodobala bo mialem ja okazje ogladac w mojej szkole - ledwo Ja znalem a ze okazalo sie ze jest takze normalna ciekawa Dziewczyna to postanowilem sie z Nia spotkac i zobaczyc jaka jest naprawde. no i jakos tak wyszlo - nie to zeby wyglad nie byl wazny , gazdy ma inny gust i dziwiloby mnie gdyby komus sie 2 osoba z ktora decyduje sie zyc nie podobala fizycznie . i to nie jest tak jestes brzydka ochydna ale ja Cie taka akceptuje........tylko raczej to ze sie podoba bo jest ladna sliczna itd itd i juz ; ) i to nie dlatego ze milosc jest slepa ;p
 

Młody18

Biegły Uwodziciel
Przecież każdy ma jakiś system wartości i według siebie ocenia wygląd innych. Jednym się to podoba, inny co innego. Napewno jak się kogoś kocha, to się go powinno akceptować.
Odnośnie kompleksów to moja Luba też ma niezłe, czasami ją tak napadają, że nawet trochę ciuszków nie chce uchylić :oops:

A co do wyglądu to sądzę, że dla nas wszystkich jest on ważny, przecież na początku widzimy ludzi, potem zaczynamy coraz głębiej się przyglądać i jeżeli coś nam się podoba, to podejdziemy do danej osoby i zagadamy. Także nie sądzę aby nie było ludzi, dla których wygląd się nie liczy.
Dla każdego się liczy, tylko każdy co innego uważa za piękne np. niektórzy duże pupeczki, inni małe. Jak to mówią są gusta i guściki.
 

Szarka

Erotoman
no wlasnie - zauwaz mlody sam napisales - jezeli nam sie podoba to podchodziy i nawiazemy kontakt ...

po co wiec wiazac sie z osoba, u ktorej cos nam nie odpowiada, nie podoba sie ....

jeszcze raz powtorze: TAK mozna powiedziec o zmianie, jezeli jest ona delikatna i taktowna i dotyczy fryzury, makijazu itp.

NIE - mowie gdy partner kaze mi sie odchudzac, powiekszyc biust, itp.
 

sii

Biegły Uwodziciel
ja tam sam biore dupsko w troki bo moge / mam taka mozliwosc a nie chce wygladac jak moi starsi :x
 

Młody18

Biegły Uwodziciel
Szarka napisał:
no wlasnie - zauwaz mlody sam napisales - jezeli nam sie podoba to podchodziy i nawiazemy kontakt ...

po co wiec wiazac sie z osoba, u ktorej cos nam nie odpowiada, nie podoba sie ....

Hmm, wiesz nie wszystko widać na pierwszy rzut oka :p A mnie w mojej Ukochanej nie będę owijał w bawełnę urzekły jej piękne piersi a raczej tyle co się "uwypuliło" przez jej bluzkę jaką miała tamtego dnia :wink: Potem gadka, gadka, miło nam się rozmawiało, zacząłem zauważać coraz więcej rzeczy jakie mi się w niej podobają i jesteśmy razem już prawie 2 lata.
A jeżeli się kocha, to się kocha całą osobę, a mi Szarko chodziło o jakiś taki szczególik w wyglądzie, który nas urzeka i sprawia, że jesteśmy gotowi podejść do tej osoby.
 

kasiulla

Biegły Uwodziciel
mnie zainteresowała w nim jego pasja oraz to, że na pierwszy rzut oka był zupełnie inny od reszty chłopaków, którzy noszą włosy na żel, modne spodnie, obcisłe koszulki itp.
Ale przede wszystkim pasja i zwykłe trampki :D
 

Mirela

Seks Praktykant
kasiulla napisał:
mnie zainteresowała w nim jego pasja oraz to, że na pierwszy rzut oka był zupełnie inny od reszty chłopaków, którzy noszą włosy na żel, modne spodnie, obcisłe koszulki itp.
Ale przede wszystkim pasja i zwykłe trampki :D

:roll: mnie dokladnie to samo urzeklo:) przyslowiowa "głowa w chmurach" i taka fajna kostka 8) :roll:
 

Młody18

Biegły Uwodziciel
Zazwyczaj tak jest, że faceci zwracają uwagę najpierw na wygląd a potem na resztę, a kobiety na odwrót, ale i tu są wyjątki.
W każdym bądź razie sądzę, że każdy z nas jest z osobą, która ma coś w sobie wyjątkowego nie musi być super piękna, ale liczy się ta jedna jedyna rzecz, która wyróznia ją/jego z tłumu.
Zresztą każdy ma swoje pojęcie idealnej osoby.
 

Mirela

Seks Praktykant
Zgadzam sie z Toba Młody18 :)
kazdy z nas jest z osoba ktora jest dla nas wyjatkowa,z ktora bysmy byli najchetniej caly czas i chcieli okazywac jak bardzo jest dla nas wazna...i chociaz te nasze ideały maja wady to je minimalizujemy i akceptujemy ich takimi jakimi sa bo ich kochamy i oddajemy im siebie:) ach :roll: :roll:
 

młoda

Podrywacz
Ja napiszę jeszcze coś od siebie: mój Chłopak od jakiegoś czasu pyta się mnie, czego ma już nie robić, co mi się nie podob,a co ma zmienić, a wszystko podsumowuje słowami "nie chcę cię stracić". Ja Mu powtarzam, że mnie nie straci, nie chce, żeby czegokolwiek zmieniał, bo ja nie chcę Go zmieniać. Jest jaki jest i to mi pasuje, aże czasem robi głupstwa... - każdy robi. Tym bardziej, że ja Jego wybryki już zaakceptowałam i się przyzwyczaiłam, nie przeszkadzają mi. Jak mam Go przekonać, że naprawdę nie musi się mnie już pytać o to, co ma zmienić albo czego nie robić? Powoli te pytania zaczynają mnie męczyć... Przecież kocham Go, jestem z Nim, a gdyby coś nie pasowało mi, to poprostu nie zaczynałabym tego związku.
 
Status
Zamknięty.

Podobne tematy

Prywatne rozmowy
Pomoc Użytkownicy
    Nie dołączyłeś do żadnego pokoju.
    Do góry