Witam to mój pierwszy post tutaj więc proszę o wyrozumiałość nie wiem czy taki temat był ale zastanawiam się czy jestem sexoholikiem, mianowicie muszę dosłownie muszę zmasturbować się chociaż raz dziennie , jestem w związku i nie zawsze mamy czas i możliwość uprawiać seks ale nawet po bzykanku potrafię sobie jeszcze raz ulżyć np podczas kąpieli czy przed snem . Nie raz próbowałem się nie masturbować to chyba max kilka dni wytrzymałem . Walczyć z tym czy dać spokój ? W sensie z masturbacją