Witam . Mam 30 lat , meza od 12 . I wlasnie tu zaczyna sie ale .... Meza niema calymi dniami , wraca o 19 obiad piwo tv i spac . Sexu chce codziennie jak przebudzi sie w nocy z tym niema problemu . Jednak drazni mnie z tym ze niejestem tu wazna powiem tak dobra do pobzykania bo panu sie chce . Oczywiscie nie zwalam winy tu na niego zle strony sa zapewne dwie . No i masz .Pani znudzona zainteresowala sie innym :-( wiem wiem zaraz ktos mi napisze , porozmawiajcie , kurestwo , puszcza sie itp . Wiem sama sie tego wstydze. Ale mam tak niesamowita fantazje o nim ze oochhh . Nie robie zandego kroku wobec tego innego nic zadnych rozmow sms itp. Problem pojawia sie ze 19 stycznia wszyscy bedziemy na jednej imprezie i chyba tego nie ogarne . Cos jest zemna nie tak .? Prosze o rady . Ogolnie maz jest wporzadku .