Jak w temacie.
Czy osoby ogólnie mówiąc brzydkie,małourodziwe,nieprzystojne,są gorsze w kwesti sexu.
Słyszałem dyskusję na przystanku,że brzydkie kobiety są tragiczne w te klocki.
Są zakompleksione,zamknięte na nowości i experymenty.
Drugi rozmówca natomiast,przekonywał go,że to nie ma znaczenia. Argumentował,że super atrakcyjne kobiety,też takie są i nie ma tu reguły.
Chcę poznać wasze zdanie na ten temat.
Sam się nie wypowiem,gdyż jestem w związku z jedną kobietą od 20 lat.
Czy osoby ogólnie mówiąc brzydkie,małourodziwe,nieprzystojne,są gorsze w kwesti sexu.
Słyszałem dyskusję na przystanku,że brzydkie kobiety są tragiczne w te klocki.
Są zakompleksione,zamknięte na nowości i experymenty.
Drugi rozmówca natomiast,przekonywał go,że to nie ma znaczenia. Argumentował,że super atrakcyjne kobiety,też takie są i nie ma tu reguły.
Chcę poznać wasze zdanie na ten temat.
Sam się nie wypowiem,gdyż jestem w związku z jedną kobietą od 20 lat.