Mam taka sytuacje. Zona (lvl32, dwojka dzieci, z wygladu dalej 10/10 uznala ze jej sie nudzi i sciagnela sobie aplikacje zeby ogladac Panow. Dosc szybko napisal do niej jeden bezposredni czy by nie miala ochoty na sex z mlodszym, widzial obraczke na jej palcu wiec dodal ze zapewnia dyskrecje ale nawet 3katy mu nie obce. Po dniu erotycznej dyskusji ustalilismy ze odwiedzi ja w piatek, na spotkanie zapoznawcze bez rozbierania. Chce byc pewna ze jej sie tez spodoba na zywo i chce ustalic granice.
Ale ”nie moge ci zagwarantowac ze sie nic nie wydarzy bo moze mnie poniesie…”
Teraz background calej sytuacji: malzenstwo 12 lat, mmk, kkm podczas studiow, dluuugo namawialem ja na kolejny trojkat. Wczoraj uznala ze da szanse temu co ja podrywal, pobawi sie z nami dwoma rownoczesnie ale najpierw chce sama. Takze moja urodziwa malzonka ktora ma jednego partnera od ponad dekady jutro mozliwe ze da dupy obcemu facetowi. I wysle mi zdjecia co jej robi. Ew zadzwoni na facetime jak bedzie dochodzic.
Oboje jestesmy poddenerwowani ta sytuacja, bardziej podnieceni, ona bo bzyknie sobie mlodszego, zdradzi mnie rownoczesnie informujac co i jak robi, wie ze mnie to kreci.
A mnie podnieca to ze ona dala sie namowic, czuje sie jak 20 latka majaca romans (jej slowa) i ze bede mogl robic z nia brzydkie rzeczy podczas trojkata. No i to ze ona bedzie pieprzyc sie w naszym lozku z obcym gosciem a ja jestem kilka tys km dalej. Jest tez uczucie zazdrosci oczywiscie no ale ona robi to dla mnie, moge przerwac kiedy chce, i niestety takie zberezne rzeczy mnie kreca.
Macie jakies ciekawe przemyslania odnosnie tego ze dzieki moim dlugim staraniom moja milf zona mozliwe ze bedzie sie jutro rznac z jakims 20 latkiem?
Ale ”nie moge ci zagwarantowac ze sie nic nie wydarzy bo moze mnie poniesie…”
Teraz background calej sytuacji: malzenstwo 12 lat, mmk, kkm podczas studiow, dluuugo namawialem ja na kolejny trojkat. Wczoraj uznala ze da szanse temu co ja podrywal, pobawi sie z nami dwoma rownoczesnie ale najpierw chce sama. Takze moja urodziwa malzonka ktora ma jednego partnera od ponad dekady jutro mozliwe ze da dupy obcemu facetowi. I wysle mi zdjecia co jej robi. Ew zadzwoni na facetime jak bedzie dochodzic.
Oboje jestesmy poddenerwowani ta sytuacja, bardziej podnieceni, ona bo bzyknie sobie mlodszego, zdradzi mnie rownoczesnie informujac co i jak robi, wie ze mnie to kreci.
A mnie podnieca to ze ona dala sie namowic, czuje sie jak 20 latka majaca romans (jej slowa) i ze bede mogl robic z nia brzydkie rzeczy podczas trojkata. No i to ze ona bedzie pieprzyc sie w naszym lozku z obcym gosciem a ja jestem kilka tys km dalej. Jest tez uczucie zazdrosci oczywiscie no ale ona robi to dla mnie, moge przerwac kiedy chce, i niestety takie zberezne rzeczy mnie kreca.
Macie jakies ciekawe przemyslania odnosnie tego ze dzieki moim dlugim staraniom moja milf zona mozliwe ze bedzie sie jutro rznac z jakims 20 latkiem?