Niekoniecznie...w mojej pracy koleżanka pierwsza wyszła z inicjatywą do chłopaka,który się jej podobał...aczkolwiek ma te cechy,które uważasz za idealneDziewczyny same pierwsze się nie odzywają. I to po to żeby nawiązać pierwszy kontakt, czy już potem jak znajomość jest nawiązana.
Nie idealne, a podstawowe, które powinien mieć każdy normalny facet.aczkolwiek ma te cechy,które uważasz za idealne
Często nie robi też specjalnego wrażenia. Ile kobiet tyle opcji.Akurat motor jest przez dziewczyny uważany za bardzo męski.
Ależ się odzywają, znam takich kilka, nawet tu na sf. Na dz to nie ma sensu akurat.Dziewczyny same pierwsze się nie odzywają. I to po to żeby nawiązać pierwszy kontakt, czy już potem jak znajomość jest nawiązana.
Mam na myśli też normalne apki randkowe, Sympatia, Tinder, Boo, Badoo, itp.Ależ się odzywają, znam takich kilka, nawet tu na sf. Na dz to nie ma sensu akurat.
Ja Ci tylko podałem jeden przykład,który kłóci się z twoją teorią...Nie idealne, a podstawowe, które powinien mieć każdy normalny facet.
Jeśli gość jest super przystojny, bad boy, nie ma wad, itp., to normalne, że laski na niego lecą.Ja Ci tylko podałem jeden przykład,który kłóci się z twoją teorią...
Takich przykładów życie podaje więcej.Ja Ci tylko podałem jeden przykład,który kłóci się z twoją teorią...
90% kobiet nie odróżni 125-tki od 600-tki Jeszcze jak dorzucisz głośny wydech, to już w ogóle efekt WOW gwarantowany. Ale fakt, że szybkie motocykle robią wrażenie – to prawda. Choć, szczerze mówiąc, motocykl to średni sposób na bezpośredni podryw. Lepiej szukać kogoś w kręgu wspólnych zainteresowań, np. na grupach FB czy zlotach. Sam na zjazdach motocyklowych czy snowboardowych poznałem sporo ciekawych osób.125 to jest słabe. Dziewczyny lubią duże i szybkie motory
No tak, jakby faceci tak myśleli, to by było przejebane, bo każdy by czekał na każdego i nikt nigdy by się z nikim nie spotkałTakich przykładów życie podaje więcej.
Nie wiem czy pierwsza zaproponowałabym facetowi randkę, pewnie nie, ale nie dlatego że mam z tym problem, ale dlatego, że co łatwo przychodzi - tego najczęściej się nie szanuje.
Ja tam sporo żyję, a nie przypominam sobie, żeby kiedykolwiek jakaś dziewczyna mi dała jakiś sygnał. Zwyczajnie nie jestem typem faceta, który się nadaje do bliższego poznania.Kobiety potrafią dawać sygnały, potrafią na tyle zbliżyć się do faceta by go ośmielić, spowodować, że to facet wyjdzie z inicjatywą i to on będzie miał przekonanie, że zdobył kobietę. Czasem robią to nieudolnie wysyłając sprzeczne sygnały (chcę, ale nie chcę, postaraj się a ja będę się opierała choć tak naprawdę chcę), ale często bywa też tak, że faceci nie potrafią tych sygnałów czytać.
To jest forum, a nie portal do spotkań. I zdecydowana większość aktywnych tu ludzi ma takie podejście. Nie licząc napalonych facetów, oni by na każdego się rzucili.Sama nawet tu na forum miałam tak, że próbowałam flirtować z kimś, wysyłałam sygnały, czasem dość wprost pisałam, że bym chciała i nic z tego nie wyszło.... albo ja nie potrafię flirtować, albo on nie był zainteresowany i nie chciał tego okazać wprost, albo się nie domyślił.... albo było mu wygodniej nie skorzystać i pozostać tym, którego nikt nie chce
Do mnie to się nawet żadna nie uśmiechnęła nigdy, więc nie mam tego problemuOczywiście bywa też odwrotnie, wystarczy się uśmiechnąć by ktoś odebrał to jako zaproszenie do łóżka.
Ciężko o pewność, gdy się wszędzie i zawsze słyszy i widzi, że się jest do niczego.Moim zdaniem panowie, mniej szukania problemów gdzie ich nie ma, więcej pewności siebie. Mniej gadania, więcej działania. A jeśli problem jest, to do specjalisty.
I tutaj w twoich wypowiedziach w 100% się z tobą zgodzę. Takie moje odczucie że coś przeszedłeś jako zwykły mężczyzna (oczywiście bez obrazy)No tak, jakby faceci tak myśleli, to by było przejebane, bo każdy by czekał na każdego i nikt nigdy by się z nikim nie spotkał
Ja tam sporo żyję, a nie przypominam sobie, żeby kiedykolwiek jakaś dziewczyna mi dała jakiś sygnał. Zwyczajnie nie jestem typem faceta, który się nadaje do bliższego poznania.
To jest forum, a nie portal do spotkań. I zdecydowana większość aktywnych tu ludzi ma takie podejście. Nie licząc napalonych facetów, oni by na każdego się rzucili.
Do mnie to się nawet żadna nie uśmiechnęła nigdy, więc nie mam tego problemu
Ciężko o pewność, gdy się wszędzie i zawsze słyszy i widzi, że się jest do niczego.
Dlatego role społeczne mamy podzielone, facet poluje jak kot, kobieta jak myszka przebiega koło niego by zaczął gonić i ucieka na tyle, by ją złapałNo tak, jakby faceci tak myśleli, to by było przejebane, bo każdy by czekał na każdego i nikt nigdy by się z nikim nie spotkał
Może po prostu nie odczytałeś sygnałów?Ja tam sporo żyję, a nie przypominam sobie, żeby kiedykolwiek jakaś dziewczyna mi dała jakiś sygnał. Zwyczajnie nie jestem typem faceta, który się nadaje do bliższego poznania.
No i reputacja forumowa straciłby na wiarugodności.Co by się stało, jakby jakaś się Tobą zainteresowała, tragedia, cały Twój światopogląd w gruzach...
Tyle już żyję, że jestem tego pewny, że nigdy na żywo, czy na szybkich randkach, nie było żadnego zainteresowania.Może po prostu nie odczytałeś sygnałów?
Przekonany o swojej niskiej wartości przy założeniu, że żadna się Tobą nie zainteresuje nie widzisz sygnałów kobiet.
Co by się stało, jakby jakaś się Tobą zainteresowała, tragedia, cały Twój światopogląd w gruzach...
A wiesz, ja akurat tutaj poznałem osobę, z którą teraz się spotykam. Co ciekawe, zupełnie nie miałem zamiaru nikogo tu szukać. A tu paradoks! To ona do mnie pierwsza napisała, a potem subtelnie dawała mi sygnały (ja zresztą też ). No i cóż, teraz się spotykamy, a wszystko układa się dobrze. Te twoje pesymistyczne teorie nie do końca mają pokrycie.To jest forum, a nie portal do spotkań. I zdecydowana większość aktywnych tu ludzi ma takie podejście. Nie licząc napalonych facetów, oni by na każdego się rzucili.
Ale znowu nie bierzesz pod uwagę jednej rzeczy. Spójrz w lustro... Nie dziw się, że masz powodzenie. Co innego, gdy się jest mocno przeciętny.A wiesz, ja akurat tutaj poznałem osobę, z którą teraz się spotykam. Co ciekawe, zupełnie nie miałem zamiaru nikogo tu szukać. A tu paradoks! To ona do mnie pierwsza napisała, a potem subtelnie dawała mi sygnały (ja zresztą też ). No i cóż, teraz się spotykamy, a wszystko układa się dobrze. Te twoje pesymistyczne teorie nie do końca mają pokrycie.
Tak ale zwiększa Twoje szanse kilkukrotnie.@Randomowynick123 uprzedzę twoją odpowiedź : samą klata się nie wyrywa (wiem z autopsji)
Z Twoich ust brzmi to wiarygodnie@Randomowynick123 uprzedzę twoją odpowiedź : samą klata się nie wyrywa (wiem z autopsji)
Z Twoich ust brzmi to wiarygodnie
Ten, który nie ma klaty myśli... jakby miał klatę, to wszystkie moje. Niski myśli, jakby był wyższy, to żadna się nie oprze a moim zdaniem wszystko jest w głowie. Ilu zupełnie nieatrakcyjnych fizycznie facetów ma cudowne związki... bo kobiety częściej doceniają to jakim jest facet a nie jak wygląda.