Wrażenia jeszcze przedemną...
To było tak... od ponad 8 miesiecy o niczym innym tak nie marzyłem jak o gorącym i namietnym sexie z moją ukochaną. Rozmawiałem z Nią o tym średnio raz na miesiąc... ciagle mówiła, że jeszcze się nie czuje gotowa. Już miesiąc się nie pitingowalismy... wyszło ponieważ poklóciłem się z rodzicami i nie miałem kluczy od mieszania... potem ona miała okres... w kazdym badz razie nie dotykalismy sie przez miesiac... przedwczoraj zdobyłem upragnione klucze
![Big grin :D :D](data:image/gif;base64,R0lGODlhAQABAIAAAAAAAP///yH5BAEAAAAALAAAAAABAAEAAAIBRAA7)
zdziwiłem się bardzo ponieważ moja ukochana przesłża odrazu do konkretów bez zadnej rozmowy jak to zwyklismy robic zanim się rozkrecimy... mało tego... ubrana była w to w czym ją lubie najbardziej
![Wink ;) ;)](data:image/gif;base64,R0lGODlhAQABAIAAAAAAAP///yH5BAEAAAAALAAAAAABAAEAAAIBRAA7)
po jakiś 20 minutkach pieszczenia się połozyłą się na mnie, spojzała w oczka i powiedziała: "kochanie..." wtedy jej zaczeło bardzo mocno serce bić, "chce się z tobą kochac". Doznałem ogromnego szoku, zupełnie się nie spodziewałem... interes mi sie odrazu uspokoił i zaczelismy rozmawiac... o zabezpieczeniu o miejscu... itp.
Uzgodnilismy ze po świętach Ona idzie do ginekologa (bezemnie ;( nie chce zebym szedł z Nią i nie wiem dlaczego :/ może ktoś sie domysla?) dobrac sobie tabletki i to by było na tyle... może przed nowym rokiem sie wyrobimy... a moze zaplanujemy na nowy rok... wejde w starym a wyjde w nowym, ha!
![Stick out tongue :p :p](data:image/gif;base64,R0lGODlhAQABAIAAAAAAAP///yH5BAEAAAAALAAAAAABAAEAAAIBRAA7)