Bi... OK czy nie OK? co sądzicie??

[Skorpion]

Myślę, że to proste. Kobiety zawsze były odbierane jako symbol seksu, subtelnosci, delikatnosci i dwie kobiety poteguja takie wrażenie. Stanowią taka promocję w podniecaniu, zmyslowosci. Natomiast mężczyzna to filar czegoś stabilnego, bezpiecznego, silnego, broniacego kobiecego świata. I teraz dołączając do tego wizerunku drugiego faceta gdzie robią sobie dobrze !? Zwyczajnie zawala sie cały pogląd męskości i facet przestaje być facetem. Taka moja teoria.

Zgadzam się z większością - bi u kobiet jak najbardziej, u facetów - niesmaczne.
Dlaczego taka różnica? To tak jak z dziełem artysty i rzemieślnika. Artysta tworzy freski w Kaplicy Sykstyńskiej, a rzemieślnik z tego samego materiału otynkuje ci ściany i pomaluje każdą na inny kolor. Kobiety są dziełem artysty, a mężczyźni rzemieślnika - forma jak najbardziej użyteczna, ale podziwiać...

 

[Misiek3009]

U kobiet jak najbardziej jestem za. Nawet kiedyś chciałem zaproponować mojej tego typu pieszczoty Faceci odpadają.

 

[Rene93]

Jestem jak najbardziej za kiedyś nie chciałam się do tego otwarcie przyznawać ale teraz nie mam z tym problemu do pewnych spraw trzeba dojrzeć i poukładać sobie. Mnie ciągnie do kobiet ale nie widziała bym problemu w tym jakby mojego faceta ciągło to mężczyzny ale to tak z czystej ciekawości, za dużo erotyki oglądam chyba...

 

[tpo]

Nie mam nic przeciwko jakiemukolwiek Bi. To tak samo jakby mieć coś przeciw homo, dla mnie bez sensu być przeciw czemuś, co komuś po prostu pasuje. Nie znaczy to, że każdy ma być bo, homo, czy hetero. Dla każdego co mu pasuje.

 

[Feio]

Osobiście bardzo podnieca mnie seks dwóch kobiet. Tak lesbijek jak w trójkącie z mężczyzną. Gdybym miał okazję chętnie odbyłbym trójkąt z moją partnerką i inna kobietą. Mam wiele fantazji na ten temat i pomysłów jak moglibysmy się wszyscy nawzajem zaspokajać. Co do mężczyzn nie uważam tego za coś apetycznego. Jedyny wyjątek to gdybym penetrował kobietę z innym mężczyzną w dwie różne dziurki (również *****-dupke razem) lub gdyby robiła nam na przemian dobrze... kto wie może nawet mogłaby wziąć końce obu członków na raz do ust. Ale to wszystko na co bym się zgodził i nie tyle podniecałby mnie inny mężczyzna co pikantność zaspokajania lub bycia zaspokajanym przez jedną kobietę przy wkładzie innego mężczyzny.