Zgadzam się z większością - bi u kobiet jak najbardziej, u facetów - niesmaczne.Myślę, że to proste. Kobiety zawsze były odbierane jako symbol seksu, subtelnosci, delikatnosci i dwie kobiety poteguja takie wrażenie. Stanowią taka promocję w podniecaniu, zmyslowosci. Natomiast mężczyzna to filar czegoś stabilnego, bezpiecznego, silnego, broniacego kobiecego świata. I teraz dołączając do tego wizerunku drugiego faceta gdzie robią sobie dobrze !? Zwyczajnie zawala sie cały pogląd męskości i facet przestaje być facetem. Taka moja teoria.
Dlaczego taka różnica? To tak jak z dziełem artysty i rzemieślnika. Artysta tworzy freski w Kaplicy Sykstyńskiej, a rzemieślnik z tego samego materiału otynkuje ci ściany i pomaluje każdą na inny kolor. Kobiety są dziełem artysty, a mężczyźni rzemieślnika - forma jak najbardziej użyteczna, ale podziwiać...