• Witaj na forum erotycznym SexForum.pl

    Forum przeznaczone jest wyłącznie dla dorosłych. Jeżeli nie jesteś pełnoletni, lub nie chcesz oglądać treści erotycznych koniecznie opuść tą stronę.

Benek zawsze dowozi

Mężczyzna

Vi.

Seks Praktykant
@Indragor los samotnej matki chyba nie jest przesądzony. No bo kiedy numer telefoniczny trzymamy na świstku papieru, zamiast na liście kontaktów? Może, jeśli nie chodzi o nikogo bliskiego (nr po butlę z gazem), ale może wtedy, kiedy zdobyliśmy numer podczas rozmowy z kimś innym. Kamila nie od razu zorientowała się, że jest w ciąży, a sam research musiał zająć trochę czasu, ale może w tym wielkim świecie jest jeszcze szansa na ponowne spotkanie dwojga bohaterów ;)

Oj, Vi chyba Cię przejrzałem. W sposób niewinnie podstępny narozrabiałeś. Gdyby wątek miał większą liczbę czytelników działoby sie, jak niegdyś...
Sami dopisaliby ciąg dalszy i powody wsiadki do TIR-a;)
Gregu, może powiedz dokładnie w czym mnie przejrzałeś, zanim przyznam się do czegoś niepotrzebnie... :ROFLMAO:
 
Mężczyzna

col.Greg

Instruktor seksu
@Indragor los samotnej matki chyba nie jest przesądzony. No bo kiedy numer telefoniczny trzymamy na świstku papieru, zamiast na liście kontaktów? Może, jeśli nie chodzi o nikogo bliskiego (nr po butlę z gazem), ale może wtedy, kiedy zdobyliśmy numer podczas rozmowy z kimś innym. Kamila nie od razu zorientowała się, że jest w ciąży, a sam research musiał zająć trochę czasu, ale może w tym wielkim świecie jest jeszcze szansa na ponowne spotkanie dwojga bohaterów ;)


Gregu, może powiedz dokładnie w czym mnie przejrzałeś, zanim przyznam się do czegoś niepotrzebnie... :ROFLMAO:
Pozornie prosta konstrukcja opowiadania, które można czytac bedąc zrelaksowanym zawiera pułapkę. Po przeczytaniu odech ulgi i myśl - bardzo fajne, nieżle zrobione i momenty były.....:)
Nastepnie rodzą sie refleksje.....zaraz, a co z nia teraz będzie. Kurcze, co sie stało, że ruszyła w świat. Włacza się u czytelnika mechanizm, którego sie nie spodziewał a mianowicie współuczestnictwa w losie bohaterów "pozalekturalnym":p
 
Mężczyzna

Indragor

Podrywacz
los samotnej matki chyba nie jest przesądzony. No bo kiedy numer telefoniczny trzymamy na świstku papieru, zamiast na liście kontaktów? (..) ale może w tym wielkim świecie jest jeszcze szansa na ponowne spotkanie dwojga bohaterów
Prawda, nic nie jest przesądzone. Jednak Kamila wydaje się osobą nieumiejącą stworzyć trwały związek, a może to tylko moje złudzenie.

To może być numer do jakiejś pracy. Może do kogoś, kto chce wynająć mieszkanie? Może do kogoś znajomego, kto w ostatniej chwili przed wyjazdem wcisnął jej kartkę w dłoń, mówiąc „jakbyś potrzebowała pomocy, to dzwoń”? Może do rodziny, z którą chciała zerwać? A może… Kto wie? Skoro sam autor nie wie ;)

A czy bohaterowie znowu się spotkają? To jest możliwe, ale najczęściej w bajce. Chociaż gdyby Kamila wbrew wykształceniu znalazła pracę w dziale zamówień i transportu jakieś firmy prowadzącej międzynarodowy handel i wykorzystała to, by zamówiony towar dostarczyła firma, w której pracuje Benek, a konkretnie, żeby to on dostarczył… A przecież wiadomo: Benek zawsze dowozi :)

Nastepnie rodzą sie refleksje
I właśnie refleksje czytelnika nad losem bohaterów są jednym z kluczowych wyznaczników dobrego opowiadania.
 
Mężczyzna

Vi.

Seks Praktykant
@Indragor staram się pisać opowiadania realne/prawdopodobne, ale osadzone w dobrze Ci już znanej konwencji. Co tu wykombinować, nie mam jeszcze pojęcia. Może to i dobrze :)

@col.Greg Zdecydowanie! Chyba blisko połowa moich opowiadań ma otwarte zakończenie lub chociaż pozostawia jakąś niejasność. Indragor ma rację mówiąc, że to jeden z wyznaczników dobrego tekstu. Lektura powinna zostać w głowie! Tutaj na SF chyba najwięcej dyskusji było o zakończeniu "Kulturki", czyli paradoksalnie opowieści osadzonej na starym jak świat motywie :D
 
Mężczyzna

col.Greg

Instruktor seksu
@Indragor staram się pisać opowiadania realne/prawdopodobne, ale osadzone w dobrze Ci już znanej konwencji. Co tu wykombinować, nie mam jeszcze pojęcia. Może to i dobrze :)

@col.Greg Zdecydowanie! Chyba blisko połowa moich opowiadań ma otwarte zakończenie lub chociaż pozostawia jakąś niejasność. Indragor ma rację mówiąc, że to jeden z wyznaczników dobrego tekstu. Lektura powinna zostać w głowie! Tutaj na SF chyba najwięcej dyskusji było o zakończeniu "Kulturki", czyli paradoksalnie opowieści osadzonej na starym jak świat motywie :D
OK. Masz dobre alibi. Pisz dalej;):p
 
Mężczyzna

Vi.

Seks Praktykant
Wiadomo, że tego typu teksty czyta się zazwyczaj dla różnych podniet, ale fajnie jeśli oprócz tego jest też jakaś fabuła. Osobiście najbardziej lubię emocje, jak te w "Tytule" czy "Prezencie". Gdzieś w temacie o tym, jakie opowiadania chcą czytelnicy ktoś nawet pisze, że fajnie, jeśli nie ograniczają się one do seksu. Tylko że, kurczę, wymyślenie sensownej fabuły kilkakrotnie wydłuża proces twórczy :p
 
Mężczyzna

col.Greg

Instruktor seksu
Wiadomo, że tego typu teksty czyta się zazwyczaj dla różnych podniet, ale fajnie jeśli oprócz tego jest też jakaś fabuła. Osobiście najbardziej lubię emocje, jak te w "Tytule" czy "Prezencie". Gdzieś w temacie o tym, jakie opowiadania chcą czytelnicy ktoś nawet pisze, że fajnie, jeśli nie ograniczają się one do seksu. Tylko że, kurczę, wymyślenie sensownej fabuły kilkakrotnie wydłuża proces twórczy :p
Dobra, dobra. Stańmy w prawdzie - ja czytam dla podniety ale Ty dla niej piszesz. Dla mnie przyjemność, dla Ciebie zaszczyty:);)
 
Mężczyzna

Vi.

Seks Praktykant
No i teraz Vi. nie ma wyboru :D
Ktoś powiedział mi kiedyś, że im więcej narośnie mi w głowie pomysłów, tym trudniej będzie się wziąć za pisanie i rzeczywiście mam już tyle postaci, że żadnej nie chcę skrzywdzić degradacją w kolejce...
Dobra, dobra. Stańmy w prawdzie - ja czytam dla podniety ale Ty dla niej piszesz. Dla mnie przyjemność, dla Ciebie zaszczyty:);)
Mniej więcej. Dla podniety to ja te historie wymyślam. Pisanie jest wyzwaniem, które daje mi trochę towarzystwa i satysfakcji :)
 

Podobne tematy

Prywatne rozmowy
Pomoc Użytkownicy
    Nie dołączyłeś do żadnego pokoju.
    Do góry