Apel do Panów

[luzik27]

Tyle razy pisałem to samo, że już straciłem nadzieję,że może dotrzeć

Ano wiem.. Ja też
Ale co jakiś czas się uruchamiam jeszcze xD

 

[mazowieckie37]

Ano wiem.. Ja też
Ale co jakiś czas się uruchamiam jeszcze xD

Wałcz, jak zwatpisz to może znów wróci nadzieja u mnie

 

[maxis]

Ej jak dzieci jak to dobrze ,że wam się wszystko udało i dalej macie ograniczenia umysłowe, pisałem że wszystkiego próbowałem i wielokrotnie czego nie rozumiecie, przyznałem się, że straciłem i zmarnowałem szanse na bycie z kimś tak? To czego tu nie rozumie jeden z drugim.

Nie da się znaleźć nikogo w życiu, bo to kobiety sobie wybierają facetów, cwaniakujecie, bo wam się udało bo was kobiety chciały a wy zgodziliście na nie i tyle i ludzi jeszcze obrażacie przy okazji, jesteście mocniejsi słabością innych i takie betony nie chcą zrozumieć bo ich to nie dotyczy i z takich facetów słabych i delikatnych ja ja po prostu drwicie i się śmieje. Na co dzień jeden z drugim jest dnem a dzisiaj dokonał odwiertu i tyle i temacie.

 

[mazowieckie37]

Ej jak dzieci jak to dobrze ,że wam się wszystko udało i dalej macie ograniczenia umysłowe, pisałem że wszystkiego próbowałem i wielokrotnie czego nie rozumiecie, przyznałem się, że straciłem i zmarnowałem szanse na bycie z kimś tak? To czego tu nie rozumie jeden z drugim.

Nie da się znaleźć nikogo w życiu, bo to kobiety sobie wybierają facetów, cwaniakujecie, bo wam się udało bo was kobiety chciały a wy zgodziliście na nie i tyle i ludzi jeszcze obrażacie przy okazji, jesteście mocniejsi słabością innych i takie betony nie chcą zrozumieć bo ich to nie dotyczy i z takich facetów słabych i delikatnych ja ja po prostu drwicie i się śmieje. Na co dzień jeden z drugim jest dnem a dzisiaj dokonał odwiertu i tyle i temacie.

No teraz to poczułem się osobiście dotknięty... Współczujemy Ci, dajemy rady które zlewasz a na koniec jeszcze się dowiedziałem, że to, że staram się do życia podchodzić pozytywnie i namawiam do tego ludzi sprowadza mnie do poziomu betonu... A to, że nic do Ciebie nie dociera i jesteś zamknięty na świat bo w wieku 31 lat "zrobiłeś wszystko". Mamy udane życie bo się nie poddajemy i walczymy żeby codziennie być lepsza wersja siebie.
Jak Twoja empatia jest na takim poziomie że nie odróżniasz współczucia od drwiny to nie dziwne, że nie potrafisz zwrócić na siebie uwagi tej burzy uczuć i emocji którą jest kobieta.

Ja już kończę ta wymiane poglądów bo głowa ściany nie przebije

 

[maxis]

No teraz to poczułem się osobiście dotknięty... Współczujemy Ci, dajemy rady które zlewasz a na koniec jeszcze się dowiedziałem, że to, że staram się do życia podchodzić pozytywnie i namawiam do tego ludzi sprowadza mnie do poziomu betonu... A to, że nic do Ciebie nie dociera i jesteś zamknięty na świat bo w wieku 31 lat "zrobiłeś wszystko". Mamy udane życie bo się nie poddajemy i walczymy żeby codziennie być lepsza wersja siebie.
Jak Twoja empatia jest na takim poziomie że nie odróżniasz współczucia od drwiny to nie dziwne, że nie potrafisz zwrócić na siebie uwagi tej burzy uczuć i emocji którą jest kobieta.

Ja już kończę ta wymiane poglądów bo głowa ściany nie przebije

No dobre mi to współczucie, drwinami i obrażaniem, że coś ze mną jest nie tak, nie rozumiecie, że wszystkiego próbowałem no właśnie widzę jak jesteście lepszą wersją siebie, moim kosztem i bardzo dobrze kończ waść wstydu oszczędź, emocje i kobiety co Ty pier... Udało się wam i tyle, ja tyle szczęścia nie mam i finał.

Pytałem się gdzie można kogoś znaleźć. Pytałem? Pytałem. To nikt nie odpowiedział konkretnie tylko wszystko trzymacie w tajemnicy dla siebie, pomimo, ze kogo tam macie, takie psy ogrodnika jesteście, sami nie skorzystacie i drugiemu nie dacie też ,tylko u mnie wady widzicie i nic więcej i to mają być rady? a to dobre haha.

Ja też już kończę ta wymianę poglądów ,bo głową ściany/betonu nie przebije i z końmi nie będę kopał, bo to bezsensu.

 

[mazowieckie37]

No dobre mi to współczucie, drwinami i obrażaniem, że coś ze mną jest nie tak, nie rozumiecie, że wszystkiego próbowałem no właśnie widzę jak jesteście lepszą wersją siebie, moim kosztem i bardzo dobrze kończ waść wstydu oszczędź, emocje i kobiety co Ty pier... Udało się wam i tyle, ja tyle szczęścia nie mam i finał.

Pytałem się gdzie można kogoś znaleźć. Pytałem? Pytałem. To nikt nie odpowiedział konkretnie tylko wszystko trzymacie w tajemnicy dla siebie, pomimo, ze kogo tam macie, takie psy ogrodnika jesteście, sami nie skorzystacie i drugiemu nie dacie też ,tylko u mnie wady widzicie i nic więcej i to mają być rady? a to dobre haha.

Ja też już kończę ta wymianę poglądów ,bo głową ściany/betonu nie przebije i z końmi nie będę kopał, bo to bezsensu.

Przejrzyj temat podałem kilkanaście miejsc i sposobów teraz chociaż wiem że nawet nie czytałeś. Napisz mi jeszyw którym momencie drwilem lub obrażałem bo na prawdę nie wiem

 

[maxis]

Przejrzyj temat podałem kilkanaście miejsc i sposobów teraz chociaż wiem że nawet nie czytałeś. Napisz mi jeszyw którym momencie drwilem lub obrażałem bo na prawdę nie wiem

A weź mi daj spokój, teraz to sobie wsadź te miejsca w... buty będziesz wyższy, przecież miałeś skończyć i abym Tobie już więcej pisać nie musiał.

 

[mazowieckie37]

A weź mi daj spokój, teraz to sobie wsadź te miejsca w... buty będziesz wyższy, przecież miałeś skończyć i abym Tobie już więcej pisać nie musiał.

Tak myślałem, pokazałeś na jakim poziomie prowadzisz dyskusje i tak zmieniłeś współczucie w obrzydzenie... Gratulacje

 

[mazowieckie37]

Akurat w trakcie czytania wpadł mi ciekawy fragment @maxis zostawię do rozważenia:
"W końcu sceptycyzm jest maską pogardy, a nic nie rani dotkliwiej niż pogarda wyrażana przez tych, którzy nie wierzą w nic."

 

[maxis]

Tak myślałem, pokazałeś na jakim poziomie prowadzisz dyskusje i tak zmieniłeś współczucie w obrzydzenie... Gratulacje

Dobra dobra, nie kłam, stałeś po stronie Pana luzika27, który mnie obrażał i mu wtórowałeś ,że coś ze mną jest nie tak ,tak jakby kobiety winne nie były tylko coś ze mną nie tak no normalnie wstyd, ale prawda oczy kole i się przyznać nie umiesz.

Ja ten zły jestem no pewnie a Ty święty z kolegą luzikiem 27. Tak tak to jeszcze ja zmieniłem współczucie w obrzydzenie, jeszcze mnie obwiń za trzęsienia ziemi i huragany na świecie to będzie komplet. A w du... mam takie Twoje współczucie jak za plecami mi du... obrabiacie i dobrze, jeden fałszywiec z głowy. Mam nadzieje, że mi dasz już spokój i mi kłamał prosto w oczy nie będziesz, no chyba nie zniżysz się do mojego rzekomego niskiego poziomu, więc wybieraj albo milczysz do mnie, zachowują swój rzekomy wysoki poziom albo żniżasz się do mojego poziomu i bezpośrednio odpisując mi coś, wybieraj.

 

[luzik27]

No dobre mi to współczucie, drwinami i obrażaniem, że coś ze mną jest nie tak, nie rozumiecie, że wszystkiego próbowałem no właśnie widzę jak jesteście lepszą wersją siebie, moim kosztem i bardzo dobrze kończ waść wstydu oszczędź, emocje i kobiety co Ty pier... Udało się wam i tyle, ja tyle szczęścia nie mam i finał.

Dobra dobra, nie kłam, stałeś po stronie Pana luzika27, który mnie obrażał i mu wtórowałeś ,że coś ze mną jest nie tak ,tak jakby kobiety winne nie były tylko coś ze mną nie tak no normalnie wstyd, ale prawda oczy kole i się przyznać nie umiesz.

Współczucie? Dawno mi przeszło do Ciebie...
Drwiny i obrażanie? W najmniejszym stopniu nie było... Nawet żadnego wulgaryzmu nie użyłem w Twoim kierunku...
Nazywanie rzeczy po imieniu? Jak najbardziej...
Podtrzymuje wszystko co pisałem wcześniej, nie chce mi się już powtarzać tak jak Ty @maxis caly czas to robisz...
Jak zauważysz problem w sobie wróć, bo bez tego to nic nowego ani mądrego raczej od Ciebie nie usłyszymy.

Pytałem się gdzie można kogoś znaleźć. Pytałem? Pytałem. To nikt nie odpowiedział konkretnie tylko wszystko trzymacie w tajemnicy dla siebie, pomimo, ze kogo tam macie, takie psy ogrodnika jesteście, sami nie skorzystacie i drugiemu nie dacie też ,tylko u mnie wady widzicie i nic więcej i to mają być rady? a to dobre haha.

Dużo było pisane... To, że do Ciebie nie dociera to co piszemy to już dawno widać...
Winę ponosisz sam za siebie i nie zwalaj tego na świat dookoła tylko idź do lustra.

Ja też już kończę ta wymianę poglądów ,bo głową ściany/betonu nie przebije i z końmi nie będę kopał, bo to bezsensu.

Nie wierzę, ale trzymam kciuki

 

[mazowieckie37]

Tyle off topu mieliśmy tyle się na produkowaliśmy treści a nic nie dotarło... Z jednej strony trochę szkoda z drugiej jeśli do kogoś nie dociera, że ma problem nie będzie w stanie z tym walczyć wiem co mówię bo miałem kilka lat temu problem z alkoholem, którego bardzo długo nie chciałem dostrzec. Nie docierało co mówią znajomi i bliscy, widać tym którzy poddali się młodo jest z tym dobrze.

Kto ma siłę to do boju, walczmy o siebie bo nikt tego za nas nie zrobi

 

[maxis]

Dajcie spokój, ja swoje wiem, wy swoje wiecie i tak to zostawmy bez komentarza. Ja się przyznałem do swoich wad wy tego nie chcecie widzieć i dobra, ok niech tam będzie.

 

[luzik27]

Dajcie spokój, ja swoje wiem, wy swoje wiecie i tak to zostawmy bez komentarza. Ja się przyznałem do swoich wad wy tego nie chcecie widzieć i dobra, ok niech tam będzie.

maxis napisał:
Ja też już kończę ta wymianę poglądów ,bo głową ściany/betonu nie przebije i z końmi nie będę kopał, bo to bezsensu.

Bądź słowny
Wszystkim będzie lepiej