Hmmm. Ja nie mógłbym oceniać i potępić, bo sam nie jestem bez grzechu. Robi pewnie różnice, czy to było puknięcie młodej panienki, bo się ładnie uśmiechała, czy dłuższy romans na boku. Tego nie wiemy.
Z tego co napisane, to bym przebaczył i przyjął z dobrodziejstwem inwentarza, bez wnikania w...