Mam taką fantazję:
Jestem ginekologiem i przychodzi do mnie Danusia Holecka. Muszę przeprowadzić badanie które jest bardzo bolesne dla pacjentki. Mówię jej: proszę się rozebrać i położyć na fotelu ginekologicznym... Pani Danusiu, obiecuję że postaram się być maksymalnie delikatny... Niestety to badanie ma to do to do siebie, że troszeczkę musi boleć...Proszę być dzielną... Potem przeprowadzam badanie - ręce mi drżą, bo boję się sprawić jej ból... Robię to najdelikatniej jak potrafię, smaruję jej pochwę maścią znieczulającą... Niestety w pewnym momencie mimo moich usilnych starań Danusia syknęła z bólu... Ja wtedy kładę dłoń na jej czole i mówię: przepraszam że sprawiłem pani ból... Ciii już dobrze zaraz kończymy badanie, proszę wytrzymać jeszcze chwileczkę... Po badaniu mówię jej: była pani bardzo dzielna... Ona na to: panie doktorze, jest pan aniołem... Poprzednio miałam robione to badanie u innego lekarza i on był strasznie niedelikatny, sprawił mi tyle bólu... Pan robił wszystko żeby ból był jak najmniejszy... Dziękuję...