Jestem prawnikiem - nie teologiem.nie zajmuje się domniemaniami tego rodzajuJakieś normy i sankcje za ich naruszenie są tworzone przez te wspólnoty religijne. Jednakże normy etyki seksualnej mogą internalizowane przez członków tych wspólnot. To kwestia psychiki, a zatem nie do ustalenia.
W społecznościach polskojęzycznych katolików te normy etyki seksualnej, czy szerzej - normy etyczne, były bardzo luźne, a rewolucja społeczna po 1945 r. te normy jeszcze bardziej rozluźniła. Na Ziemiach Zachodnich w zasadzie takich norm nie było.
Dlatego tak egzotyczne wydają się te normy moralne i te procedury wykluczenia z chrześcijańskich wspólnot religijnych.
Prawo nie jest moralne, jest materialne.

